Miko
rozpoczne od Smolarka... no wlasnie my Polacy mamy taka mentalnosc, ze mamy wielkie ambicje, grac w renomowanych ligach europejskich o najwyzsze cele i miec pierwsze miejsce w skladzie. to dobrze. ale gdy tylko siedzimy na lawce lub cos nie dzie po naszej mysli usprawiedliwiamy sie: a to ze zgrupowanei kadry bnylo meczoce, a to ze trener nas nie lubi, bodz lubi innego bardziej. Z Hajtą z zaady sie nie zgadzam, ale dla "Magazynu Futbol" bardzo modre pytanie zadal. a konkretnie: "gdzie wsrod Polakow chec pokazania trenerowi: k***a, nie masz racji!"
co do tych dwoch sezonow... rzeczywiscie nie wyrazilem sie zbyt jasno. postaram sie to wyjasnic:
mundial byl w roku 2006, a EURO jest w 2008, wiec od MŚ do EURo sa 2 sezony:
2006/2007
2007/2008
tak? i w sezonie 2006/2007 Jelen byl wyrozniajaca sie postacia w Ligue 1 i w PE, dopoku Auxerre tam gralo. ostatni sezon co tu duzo mowic slaby, no ale chyba brak powolania jakiegokolwiek od Leo podcielo mu skrzydla. ale mysle ze nawet przy obecnej formie Jelen wiecej zdziala niz Krzynowek. Jelen przynajmniej gra te pol godziny/20 minut w jednym meczu. a Krzynowk? jak wejdzie to od swieta i na 2-minutowe ogony.'
pamietacie polskich zawodnikow z naszej ligii kontra obcokrajowcom z naszej ligii? przeciez Krzynowek nie ga u nas w lidze a "powolanie" dostal bo facet zaponmnial jakie to uczucie miec pilke przy nodze.
Jelen jadac do Niemiec w 2006 roku nie byl w jakiejs zabojczej formie. strzelil bodajze 14 bramek dla Wisly Plock a na Mundialu, powiedzmy sobie szczerze, tylko on sie dobrze zaprezentowal. O strzelcu dwoch bramek nie wspome bo w tych sytuacjach co on mial i ja bym strzelil.
takie sa realia dziesiejszego wyjazdu na EURO... i tych przykladow powolywania nie wiadomo za co mozna by podwajac i potrajac. z reszta tak samo z brakiem powolan dla pilkarzy.
no Miko, teraz sprobuj przebic te argumenty