To mnie Lech zaskoczył przyznam szczerze. Gdzieś kilka dni przed meczem czytałem wypowiedź trenera Zielińskiego i mówił, że takie spotkanie z Juventusem to będzie fajna przygoda. Wyglądało to jakby nie myślał za bardzo o grze i wyniku, ale wyszło, że było to takie "mind games" <cwaniak>
Na sport.pl jest tekst z La Gazzetta dello Sport odnośnie wczorajszego spotkania:
Cytat:- W pierwszej połowie Juventusu nie dało się oglądać. Był zbyt słaby, by to mogła być prawda. Mały polski klub w błękitnych koszulkach przypominał Chelsea, ale to był Lech Poznań.
<niesforny>