RedLucas
Haxballowy supersnajper
    
Liczba postów: 3,132
Dołączył: Jul 2008
Reputacja: 80
|
Re: PL: Bolton FC 2-2 Manchester United (26.09.2010)
Znowu pozostaje niedosyt, ale dziś on jest tym większy, że mieliśmy niebywałą szansę złapać bliski kontakt z Chelsea. Nie mam siły po każdemu meczu wytykać naszej defensywie frajerstwo, brak pewności i myślenia, więc dziś od razu przechodzę do ocen.
VDS - przy bramkach bez szans.
O'Shea - chyba uzyskał optymalną formę i póki co to Rafaela chyba na tej pozycji nie zobaczymy.
Vidić - znów dobrze, pewnie, ale tak jak wspominaliście to nie jest typowy przywódca. A widzimy, jak bardzo takowy jest nam potrzebny.
Evans - nie wiem, co się z nim dzieje. Przy każdym jego zagraniu boję się, czy nie popełni błędu.
Evra - może to jeszcze nie najwyższa forma, ale jest przynajmniej solidnie.
Nani - MOTM. W moim odczuciu świetne zawody Portugalczyka, był bardzo aktywny, wygrywał większość pojedynków z Robinsonem, stanowił stałe zagrożenie dla rywali.
Scholes - trochę mało dziś było rozciągania gry, szukania ciekawych rozwiązań. Były to raczej podania do najbliższego partnera.
Fletcher - Fletcher
Giggs - póki co lepszego rozwiązania na lewym skrzydle nie mamy.
Berbatow - dziś widzieliśmy Bułgara z poprzednich sezonów, praktycznie niewidoczny.
Rooney - lepiej, niż Berba, ale ciągle sporo poniżej oczekiwań.
Rezerwowi:
Park - tragedia.
Owen - dobra zmiana.
Macheda - najpierw OK, a potem nie mógł się odnaleźć w systemie z trzema napastnikami.
"Duma mnie rozpiera. Mike Phelan od początku wiedział o całym przedsięwzięciu, ale nic mi nie powiedział! Chyba powinienem go zwolnić." - Sir Alex Ferguson o niespodziance, jaką było nazwanie jednej z trybun na Old Trafford jego imieniem.
|
|
26-09-2010 14:45 |
|