Re: LM: Valencia - Manchester United (29.09.2010; 20:45)
Sypie nam się kadra, na wyjazdach nie idzie, Valencia jest w gazie, sytuacja nie wygląda najlepiej, ale rok temu na Wolfsburg jechaliśmy praktycznie bez obrony i udało się wygrać i mam nadzieję, że sytuacja się powtórzy, bo remisując z Rangersami sprawy sobie nie ułatwiliśmy, a ewentualna strata punktów z Valencią może to jeszcze pogorszyć.
Na bramce, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Fergusona nt. obsady bramki w CL, Kuszczak. W obronie podzielam wizję Michała, niech Evra odpocznie, bo ostatnio najlepiej mu nie idzie, w jego miejsce O'Shea, na prawo Brown, a w środku czas w końcu na duet Rio-Vidic. Obrona w tym sezonie jak dotąd spisuje się nie najlepiej, oby zmieniło się to już jutro. Pomoc na chwilę obecną wygląda najgorzej, kontuzje niestety dają się we znaki, całe szczęście, że wracają Carrick i Anderson, ale mimo to nie wysyłałbym ich od razu w pierwszym składzie. Jako, że skłaniam się ku 442 to w środku Fletcher i Gibson, zaś skrzydła to Nani i Park, bo wybór tam jest bardzo niewielki. W ataku Berbatov i Owen, który ostatnio w końcu daje znaki obecności na boisku.
Łatwo nie będzie, ale zwycięstwo jest istotne i bardzo cenne, bo raczej nikt nie chciałby się stresować o wyjście z grupy do ostatniej kolejki.
|