Mubinio napisał(a):A co do Carricka: on już chyba zapomniał, że kiedyś był środkowym pomocnikiem. Bo dzisiaj jest defensywnym pomocnikiem sensu stricto.
W 4-3-3 Carrick zawsze grał najbardziej cofniętego z trójki pomocników, czemu się nie dziwię, bo w tej roli sprawdza się najlepiej. Nie dość, że potrafi uspokoić grę to jeszcze znakomicie się ustawia i przechwytuje piłkę. Nie rozumiem o co ci chodzi, że piszesz "że zapomniał, że kiedyś był środkowym pomocnikiem". Takie dostał wskazówki od Fergusona i tak grał. Przed sobą miał Fletchera i Andersona. Po co niby miałby grać wyżej? Żeby zrobić dziurę w środku?