Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
CC: West Ham 4-0 Manchester United (30.11.2010 ; 20.45)
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #36
Re: CC: West Ham 4-0 Manchester United (30.11.2010 ; 20.45)
O przebiegu spotkania nie ma co pisać. Powiem tylko, że najbardziej zawiodło mnie trio Anderson - Fletcher - Giggs. Po to Ferguson dał ich trójkę do środka by opanować tą część boiska, a oni dali dupy po całości. Nie byli w stanie narzucić swojego stylu ostatniej drużynie Premier League.

Kuszczak - przy bramkach bez szans, poza tym jak zawsze panika, gdy dostaje podanie od obrońców

O'Shea - bardzo łatwo ogrywany w defensywie, a w ofensywie bardziej pomagał niż przeszkadzał.

Evans - poniżej wszelkiej krytyki. Z tą grą to on się nawet do rep. Polski nie nadaje...

Smalling - ciężko się gra, gdy ma się partnera taką fajtłapę (tak wczoraj wyglądał Jonny na boisku) jak Evans. Parę błędów popełnił, jednak ogólnie to było bardzo poprawnie.

Fabio - cóż, no słabo. Za łatwo dawał się ogrywać, w ofensywie coś tam próbował, jednak nie za wiele mu wychodził.

Anderson - niby biegał, niby walczył ale co z tego? Skoro i tak gospodarze dominowali w środku?

Fletcher - słabo

Giggs - próbował, jednak niewiele mu wychodziło.

Obertan - typowy jeździec bez głowy. Wracaj Tom, a Obertan nie dalej pogrywa w rezerwach.

Chicharito - co miał biedy robić? Pomocnicy dali ciała, więc nie miał zbytnio sytuacji by się pokazać.

Bebe - tragedia


Macheda - skoro nie chciało mu się grać to po jaką cholerę wychodził na boisko?

Brown i Rafael - dopasowali się do mizernego poziomu.

<ONE CLUB> <MANCHESTER UNITED> <ONE LOVE>


Mój Blog: Pod presją czasu
01-12-2010 15:07
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Wiadomości w tym wątku
Re: CC: West Ham 4-0 Manchester United (30.11.2010 ; 20.45) - Foster - 01-12-2010 15:07

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 8 gości