Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
CL: Manchester United 1-1 Valencia (07.12.2010)
Lukas Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,737
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 9
Post: #30
Re: CL: Manchester United - Valencia (07.12.2010; 20:45)
Sylvja napisał(a):
Czary napisał(a):Nic, trzeba wygrać żeby uniknąć w kolejnej rundzie ciężkiego meczu i zagrać rewanż na OT. Tak więc:

van der Sar
Brown - Vidic - Ferdinand - Evra
Nani - Anderson - Carrick - Giggs
Berbatov - Rooney
bez Carricka moim zdaniem. już prędzej widzę tam Parka. zamiast Browna Rafael. i jak Berbatov znowu będzie strzelał na około bramki, to w drugiej połowie wstawiłabym Chicharito Wink
Eee a czy dzisiaj nie jest przypadkiem już po meczu? <ściana>

Bardzo fajny, szybki i dynamiczny mecz wczoraj było nam dane oglądać. Widać, że przedmeczowe wypowiedzi obu trenerów o chęci zajęcia pierwszego miejsca w grupie to nie były puste słowa i zarówno my jak i goście chcieli wygrać wczorajsze spotkanie. Wprawdzie były momenty gorszej, chaotycznej gry obu zespołów, ale występowały naprawdę krótko.
Co do przebiegu samego meczu to zdecydowanie zasłużyliśmy na zwycięstwo- to nasza drużyna przeprowadzała groźniejsze akcje, które powinny zakończyć się bramkami (sam Berbatow mógł strzelić hattricka a Anderson przynajmniej 2 bramki). Jestem zadowolony z tego co nasi wczoraj zaprezentowali, oby tak dalej. Szkoda bardzo tej straconej bramki, głupia strata Carricka (nie jedyna w pierwszej połowie) mogła kosztować nas pierwsze miejsce.
Odnośnie poszczególnych graczy to w obronie solidnie Vidic z Ferdinandem a także bardzo pewnie z tyłu i ładnie z przodu zagrał Rafael, widać że się rozkręca nam chłopak.
W pomocy najlepiej zaprezentował się Andi- waleczny, skutecznie i z celnymi podaniami wyprowadzający nasze akcje z wielką chęcią do gry. Bałem się że ostatnie spotkanie z Blackburn było dobre ze względu na przeciwnika, ale dzisiaj pokazał, że z dobrymi drużynami również potrafi znakomicie się zaprezentować. Tak trzymać! Zasłużył na bramkę.
W przedniej formacji Berbatow zagrał poprawnie choć nie mogę mu darować, tego że nie wykorzystał chociaż jednej z tych sytuacji które miał. Oczywiście znajdował się tam gdzie trzeba, piłkę dobrze rozgrywał, ale poza tym nie widziałem nic specjalnego. Warto zwrócić uwagę na to, że to on po raz kolejny zagrał na szpicy i o ile w lidze to fajnie wyszło, tak teraz zobaczyliśmy, że Bułgar woli chyba bardziej sytuacyjne piłki, bo lepiej mu to wychodzi niż miałby dostać piłkę na wolne pole i zwodem minąć bramkarza, trochę za mało zwinny na to jest Wink
Ale za to Rooney zaprezentował się fantastycznie- biegał, pracował, z przodu z tyłu, podawał, strzelał (chociaż trochę za rzadko) i robił to z wielkim zaangażowaniem i wychodziło mu to bardzo dobrze. Jak dla mnie MOTM

Nikt i nic na świecie nie wywołuje u mnie tyle emocji co Manchester United.
I za to kocham ten klub.
08-12-2010 11:56
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Wiadomości w tym wątku
Re: CL: Manchester United - Valencia (07.12.2010; 20:45) - Lukas - 08-12-2010 11:56

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości