Po pierwsze: uwielbiam Twoje zapowiedzi przedmeczowe paolo. Kawał dobrej roboty.
Po pokonaniu Arsenalu pora wreszcie uporać się z Chelsea. Niemniej ten nadchodzący mecz będzie znacznie trudniejszy niż ten w poniedziałek. Przede wszystkim gramy na wyjeździe, na Stamford Bridge gdzie nie potrafimy zgarnąć 3 punktów już od 8 lat... po drugie mimo ostatnio słabszej dyspozycji niebieskich, nadal jest to drużyna, która w każdym momencie może się przebudzić i znowu wkroczyć na drogę zwycięstw. Dlatego tak jak zostało tutaj napisane remis nie będzie złym wynikiem i będę zadowolony z takiego końcowego rezultatu, choć nie ukrywam, że po cichu liczę na zgarnięcie całej puli ;] Jeśli nie teraz to kiedy? Porażka będzie najgorsza nie tylko ze względu na brak zdobyczy punktowej i doskoczenie Chelsea ale także dlatego, że może to dać im pozytywny sygnał na dalszą część sezonu.
Tomek91 napisał(a):Jeśli chodzi o skład to wystawiłbym taką samą jedenastkę, co w poniedziałek wybiegła na mecz z Arsenalem.
Zgadzam się. To aktualnie najmocniejszy możliwy skład jaki możemy wystawić. Szkoda mi tylko Berbatowa, który po swoim świetnym meczu w PL z Blackburn już drugi mecz będzie musiał oglądać z ławki.