Szkoda!! Ja rozumiem, że Anglia to taki specyficzny kraj, gdzie troszkę śniegu wprowadza więcej zamieszania niż w RPA, ale come on. Toż to piłkarze chyba nie są panienkami, które na widok kilku cm śniegu wpadają w depresję. Sprzedaliśmy już Ronaldo, jeśli trzeba będzie, to się posadzi Naniego na ławę i problem ewentualnych panienek rozwiązany całkowicie
Jedyny, powtarzam jedyny, racjonalny powód to taki, że kibice nie mają jak dotrzeć na mecz. Ale to już kwestia specyfiki Wysp, gdzie chyba wciąż wierzą w globalne ocieplenie