Najbardziej cieszy mnie to, że Anderson pokazał, że potrafi zagrać dobry, solidny mecz w srodku pola, i to zarówno bardziej z przodu, jak i bardziej z tyłu. I to, że nawet z takim partnerem jak Gibson potrafił ten środek pola zdominować. A swoją drogą Darek zaczyna sie nam objawiać także jako solidny środkowy pomocnik, a nie tylko człowiek z silnym strzałem. Dziś zagrał co najmniej poprawnie, a wg mnie bardzo solidnie. Berbatov na OT jest niesamowity, brak słów. Mimo tego co niektórzy mówią nie jest wcale tak, że Berba nic nie zmienił ostatnio w swojej grze i gra tak jak zaczał to robić w 2008 roku. On naprawdę zaczął się solidnie przykładać do zadań defensywnych - i zasługuje na pochwałę za to właśnie. No i oczywiście za skuteczność. Rooney - no fajnie wszystko, ale 2 setki i zero goli.