Kto najbardziej przydałby się w Manchesterze United

[Mubinio]

daniel napisał(a):Tak czy inaczej szykuje się gorące lato.

Dokładnie, wiele pytań i na razie mało odpowiedzi.

Ja nie twierdzę że mamy skład zły, Ba, ja nawet twierdzę, że mamy skład bardzo dobry. Ale moim skromnym zdaniem w środku pomocy przydałoby się przewietrzyć. Co robimy z Gibsonem? No bo jak na razie przy całym szacunku dla niego, potrafi czasami zagrać solidny mecz. Czyli - nie zasługuje w tym momencie na 1. skład. A mimo to gra dość często. Czemu? No bo nie ma innych wariantów. Ja nie chcę go z klubu wyrzucać, ale wypożyczenie do jakiegoś klubu ogonu PL dobrze by mu zrobiło. Tam mógłby się odnaleźć i w tłumie przeciętniaków zostać liderem środka pola. Oczywiście jak się do tego przyłoży. Kolejnym etapem tego przewietrzenia jest męska decyzja co do OH. Doceniamy, dziękujemy, kochamy - ale trzeba podjąć jakieś działania. Bo blokujemy miejsce innym, czekając uparcie, aż Owen zacznie grać. Kolejna kwestia - kupno kogoś do środka. Teraz w zespole jest mała konkurencja. Tzn teoretycznie może i jest duża - w końcu mamy Scholesa, Andersona, Carricka i Fletchera. Ale nagle - Scholes łapie kontuzję (co nie należy do rzadkości), Fletcher gubi formę, tak jak w tym sezonie, i zostajemy z ręką w nocniku. Kupno kogoś, już nawet nie mam jakichś preferencji co do samego nazwiska w tym momencie, mogłoby wpłynąć na polepszenie się gry całej formacji. Przykład? Kupno Hernandeza = niepokój Berbatova = 20 goli Bułgara. Uproszczone równanie to jest oczywiście, ale jest w nim też dużo prawdy.
Skrzydła OK. Atak - Machedę pewnie na razie dać na loana do podobnego klubu jak Gibsona, albo nawet ich dwóch razem tam wypożyczyć. I kolejna kwestia - ściągać już Welbecka i odstawić na bocznicę Owena, czy dać jeszcze Danny'emu pograć w Sunderlandzie sezon 2011/2012? Mówię o Sunderlandzie dlatego, ze po pierwsze - już się wkomponował w zespół, a po drugie - trenerem jest nasza legenda i przyjaciel SAFa. Więc krzywda się tam mu na pewno nie stanie.

Szkot będzie miał ciężkie lato przed sobą.