Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
CL: Olympique Marsylia 0-0 Manchester United (23.02.2011)
Lukas Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,737
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 9
Post: #33
Re: CL: Olympique Marsylia - Manchester United (23.02.2011)
Jestem umiarkowanie zadowolony z wczorajszego meczu. Wprawdzie bramki nie straciliśmy a o to głównie chodzi, ale też nie stworzyliśmy sobie jakiejś klarownej sytuacji żeby bramkę strzelić i ten mecz wygrać. A wygrana rzeczywiście była w zasięgu, bo Marsylia wprawdzie zaprezentowała się przyzwoicie, ale mimo to powinniśmy uzyskać na nich terenie nieco więcej. Miałem nadzieję, że ujrzymy nieco lepszy Manchester niż ostatnio. W grze brakowało płynności, często dokładności i tego ostatniego celnego podania otwierającego drogę do bramki.

Sam Ferguson widząc co się dzieje, że formacja 451 nie daje mu tego czego oczekiwał (bidny ten nasz środek pola wczoraj i marne lewe skrzydło) zdecydował się na przejście na klasyczne 442, które wiązało się z większym ryzykiem, ale miało zapewnić nam zdobycie chociaż jednej bramki. Niestety ale tym razem się nie udało.
Co do zawodników to chciałbym wyróżnić rzecz jasna Vidica i Smallinga- obydwaj byli niesamowici, stworzyli formację nie do przejścia. Z drugiej strony słabo środek pola: Fletcher, Carrick i Gibson no i na lewej flance Rooney, który o ile w obronie pracował i mu wychodziło tak do przodu nie zagrał prawie nic, w obecnej formie posadziłbym go na ławkę.

Podsumowując krótko: mecz na Old Trafford będzie ciężki i może być nerwowo, ale trzeba zagrać lepiej, wygrać i awansować dalej.

Nikt i nic na świecie nie wywołuje u mnie tyle emocji co Manchester United.
I za to kocham ten klub.
24-02-2011 07:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Wiadomości w tym wątku
Re: CL: Olympique Marsylia - Manchester United (23.02.2011) - Lukas - 24-02-2011 07:30

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości