atenats napisał(a):Teraz przyszedł naprawdę trudny czas(może dlatego nie grali na 100% z Marsylią?).
1/8 Champions League, jeden z dwóch meczów decydujących o być albo nie być, rywal nieogórkowaty. I w takiej sytuacji zespół miał nie dać z siebie 100%... Nie mówmy takich rzeczy. 4 mecze wyjazdowe z rzędu rzadko kiedy się zdarzają, na dodatek tak ciężkie, ale o jakimkolwiek odpuszczaniu mowy być nie może. Swoje zrobiliśmy, nie przegraliśmy, nie straciliśmy bramki. I mówiąc szczerze już mnie męczą te teksty o potrzebnych wzmocnieniach po każdym spotkaniu rozegranym w takim/podobnym stylu.
A to zdanie zabija
daniel napisał(a):Ten mecz jest tylko smutnym potwierdzeniem tego, że United ma chyba najsłabszy sezon z równie przeciętną kadrą od X czasu