matys napisał(a):I brawa się należą dla tego gościa z Wigan, że nie odjebał jakichś cyrków z udawaniem, że mu się głowa urwała przez to czy coś takiego.
Dokładnie. Na szczęście, Anglia to nie Włochy.
matys napisał(a):Czego nie zrobił? Nie faulował, nie uderzył gościa łokciem czy co?
Faulował i uderzył gościa łokciem. Więc sędzia odgwizdał faul - i tyle. Koniec sprawy.
Cytat:3 mecze zawieszenia za takie zachowanie powinno być od razu.
Niczego nie będzie, to już wiadomo: <a class="postlink" href="http://www.rednews.co.uk/forum/showthread.php?p=675365#post675365">http://www.rednews.co.uk/forum/showthre ... post675365</a>. I słusznie.
Cytat:Wiem, że wszyscy porównują to, do łokcia Gerrarda, po który nie spotkała go żadna kara, tylko, że skoro tak, to inni też mogą napierdalać się łokciami, bo zawsze będzie gadka "Ej, ale Gerrarda nie ukarali, mi też nic nie mogą zrobić."
To źle porównują, bo nie ma między tymi sytuacjami żadnego podobieństwa.
A więcej na ten temat w wątku o Rooneyu, bo sprawa i jej otoczka wymaga szerszego omówienia.