Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PL: Manchester United 2-0 Fulham (09.04.2011)
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #23
Re: PL: Manchester United - Fulham (09.04.2011; 16.00)
Dobry mecz, widać, że chłopaki nabrali wiatru w żagle. Kilka świetnych akcji, aż miło się oglądało. W drugiej połowie Fulham było groźniejsze, wchodzili środkiem jak chcieli - brakowało Fletchera czy Carricka, który by asekurował tył i przecinał co trzeba. Kolejne 3 pkt nasze, następny krok w kierunku upragnionego celu. Zadanie wykonanie, czekamy teraz na to co zrobi Arsenal.

Kuszczak - jeden poważny błąd, na szczęście bez konsekwencji. Świetna interwencja przy strzale Gudjohnsena.

O'Shea - w porządku, bez większych błędów w obronie. Szkoda tylko, że tak rzadko podłączał się do akcji ofensywnych.

Smalling - gigant, Zamora nie stanowił dla niego żadnego problemu.

Vidic - pewne spotkanie. Jeden błąd, który nadrobił bezsensownym faulem.

Evra - o wiele lepiej niż ostatnio. Sporo ważnych interwencji w tyłach, parę razy pociągnął ładnie do przodu. Nie rozumiem tylko dlaczego znów grał cały mecz...

Valencia - w dalszym ciągu jest pod wrażeniem tego co robi. To jest niesamowite, grać tak dobrze zaraz po takiej kontuzji. Szkoda, że nie miał wsparcia od bocznego obrońcy, z pewnością zdziałałby wtedy jeszcze więcej.

Gibson - dzisiaj słabo... widać było, że to nie był jego dzień. Mam takie wrażenie jakby przeszedł trochę obok tego spotkania.

Scholes - całkiem dobrze. Kilka bardzo fajnych piłek, było widać że bardzo pewnie czuł się z piłką przy nodze. Bez jakiś większych błędów.

Anderson - strzały i kluczowe podania w jego wykonaniu to tragedia... Można mówić, że jest dopiero po kontuzji, ale czy był przed kontuzją czy grał regularnie zawsze jest tak samo. Klepnąć fajnie potrafi, ale jak przyjdzie do zagrania kluczowej piłki to zawsze albo ląduje u obrońcy albo jest za długa. Fajnie potrafi szarpnąć z piłką do przodu, jak zawsze bardzo waleczny i to tyle.

Nani - nasz najlepszy zawodnik. Robił z obrońcami Fulham co chciał. Brawo.

Berbatov - swoje zrobił - bramkę strzelił. Kilka bajeczny zagrań w jego stylu. Szkoda, ze nie miał więcej klarownych sytuacji. Widać u niego pewność i luz, a to dobrze.


Owen - fajny rajd lewą stroną

Fabio - ładnie szarpnął parę razy

Carrick - świetna piłka do Evry. Spokój i opanowanie.

<ONE CLUB> <MANCHESTER UNITED> <ONE LOVE>


Mój Blog: Pod presją czasu
09-04-2011 17:58
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Wiadomości w tym wątku
Re: PL: Manchester United - Fulham (09.04.2011; 16.00) - Foster - 09-04-2011 17:58

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości