CL: Manchester United 2-1 Chelsea (12.04.2011)

[Lukas]

Niby wszystko przemawia na naszą korzyść: mamy skromną zaliczkę z pierwszego meczu, gramy na Old Trafford, najważniejsi piłkarze są zdrowi i co najważniejsze ostatnio prezentujemy się naprawdę dobrze, to mimo to boję się dzisiejszego meczu, ale to chyba ze względu na rangę tego spotkania.

Mimo moich obaw, wierzę że to my będziemy w półfinale, musimy po prostu dokończyć to co zaczęliśmy w Londynie i awansować dalej. Pełne skupienie, koncentracja i konsekwentne realizowanie założonej strategii przez całe spotkanie to klucz do pokonania Chelsea. Dobrze, że w ostatnim meczu Ferguson dał odpoczął kilku kluczowym graczom, dlatego dzisiaj powinniśmy mieć świeżych i wypoczętych piłkarzy, którzy jeśli będą się prezentować jak ostatnio, to o końcowy rezultat jestem spokojny.

Nie wiem jaki wariant obierze Ferguson- na wyjeździe opcja z 2 napastnikami generalnie się sprawdziła, a dzisiaj nie wiem czy jest konieczność takiego ryzykowania. Gracze z Londynu muszą zaatakować, dlatego ważna będzie dominacja w środku pola i wydaje mi się że możemy właśnie zobaczyć 5 pomocników, chyba, że Rooney będzie grał tak jak w pierwszym meczu gdzie często cofał się i pomagał kolegom i jednocześnie utrudniał życie Essienowi. Za dużo wątpliwości dlatego nie pokuszę się o typowanie składu.

Końcowy wynik to 2-0 dla nas :twisted: Glory glory Man United!