Kto najbardziej przydałby się w Manchesterze United

[Kwas]

branka napisał(a):Kwas - w ostatnim meczu gole, które padły nie powinny paść przy naprawdę dobrym bramkarzu. Wiem, że potem uratował Arsenal w wielu trudnych sytuacjach w tym samym meczu - ale jednak... bramkarz nr 1 takiego teamu nie powinien popełniać takich błędów, jak popełnił w ostatnim meczu - a jak popełnia je to ze względu na to, że jeszcze jest młody i niedoświadczony plus miał troche przerwy do gry. wyrobi, sie jasne - ale tak samo wyrobili by sie nasi obecni rezerwowi. I czy jest w takim razie sens kupować za kosmiczną sumę 20 letniego De Gea który też się będzie tak wyrabiał?

Bramek z Boltonem, bo to spotkanie musisz mieć na myśli, absolutnie nie zawalił. Dwa stałe fragmenty gry, piłki do których nie miał szans dopaść. Twitter się wyrobi, ale porównywanie jego polepszania się, do polepszania Kuszczaka mija się z celem. Szczęsny, o wiele młodszy, z gigantycznie mniejszym doświadczeniem nie może być stawiany obok grywającego, niech będzie obytego ze światowym poziomem nie od dziś Kuszczakiem. A mimo to Polak z Arsenalu przewyższa Polaka z Manchesteru wyraźnie. Tomek wyrabia się od 5 lat i tak się wyrobił, że piłka w górze dalej jest dla niego koszmarem, a jego grę nogami lepiej przemilczeć. Uprzedzam: regularna gra, bo o tym chciałaś mi napisać, a raczej jej brak nie przeszkodził Twitterowi w pokazaniu sporych umiejętności i przede wszystkim spokoju, opanowania, chłodnego umysłu już w pierwszych spotkaniach, a nie muszę chyba pisać w jak wielkim spotkaniu uczestniczył w ligowym debiucie.

O Lindegaardzie się nie wypowiem, bo wiadomo. Natomiast teksty z De Geą nie do mnie, bo ja nigdy na tym forum nie pisałem o nim w kontekście bramki United. Chyba nigdy nie posłużyłem się jego nazwiskiem.