W sumie ten skład podany przez Fostera jest dość dobry. Osobiście desygnowałbym raczej Chrisa zamiast Rio i O'Shea zamiast Evry/Fabio (chociaż z drugiej strony, Francuz wreszcie wrócił do formy, więc nie ma co ryzykować, a Brazylijczyk jakoś daje radę i na zmęczonego nie wygląda). Poza tym, skład jest chyba najlepszy z możliwych. Na uwadze należy mieć niedzielne spotkanie z Chelsea, więc liczę, że zobaczymy dziś przynajmniej trochę drugiego garnituru - trzy mecz pierwszego składu w ciągu 8 dni to jednak dużo i wypada o tym nie zapominać.
Oby, w okolicach 23:00, można było już się zastanawiać, jak rozprawić się z tą Barceloną!