Z tym Wigan to może i dobrze, że jednak się utrzymali. Zawsze są miłe i fajne mecze z nimi, a przede wszystkim niezbyt wymagające
Co do Blackpool, to ja się cieszę, że spadli. Jakoś mi nie podchodził ten klub w PL. Byli jedynym klubem, który nie miał podgrzewanej murawy, to przez nich musieliśmy w marcu grać najpierw we wtorek z Chelsea, a później w weekend z Liverpoolem, a jeszcze była Liga Mistrzów.
Birmingham City. Z jednej strony dobrze, że spadli, bo to istne topory, a z drugiej strony jeszcze bardziej nie lubię Wolverhamton, które znów się utrzymało. Jednak chyba wolałbym, aby to The Blues się utrzymali.