michal85 napisał(a):Nic bardziej nie denerwuje mnie niż jakieś głupawe roszady w składzie. Jak dla mnie to jakieś nieporozumienie, żeby Rooney'a esygnować na prawe skrzydło, a Ronaldo do ataku.
Przecież sam Rooney nie może usiedzieć w ataku tylko wszędzie biega. Ostatnio więcej gra w pomocy niż w ataku. Ferguson na to zwracał uwagę Waynowi, że za dużo traci energii na powroty i grę w drugiej linii. Potem to się odbija na skuteczności. Taki typ piłkarza, to nigdy nie będzie typowy lis pola karnego czekający na swoją okazję.