Pośmiejmy się z przeciwników

[mat.ka]

Zazwyczaj bywa tak, że po odrzuconej czy negatywnie rozpatrzonej apelacji federacje bawią się w złego wujka i dokładają coś do kociołka. Z tego własnie wynikał strach przed odwoływaniem się od zawieszenia Rooneya na mecze reprezentacji. Na szczęście rozeszło się po kościach i zmniejszono mu karę. W wypadku Suareza jest niestety duża szansa na podobne zakończenie. Federacja postraszy, pogrozi a wszystko skończy się na 5 meczach kary.

edit. albo na 13, znaczy byłoby dobrze tak. Bo 5 to za mało, przynajmniej dla białego.