Oj tam. Byście tylko 3-0 chcieli co mecz. W pełni zgadzam się z Kulą i po części z muszeq. Cała obrona zagrała wyśmienicie. Żadnego większego błędu. Zero sytuacji Katalończyków, Fergie chyba skakał z radości w szatni po takiej grze. Carrick średnio, bywały lepsze mecze w jego wykonaniu. Dziwi mnie, że tak słabo oceniacie Scholesa. Moim zdaniem dzielił i rządził w drugiej linii jak tylko mógł. Ledwo Xavi czy Toure dostali piłkę, a tu Paul z nóżkami wjeżdżał. Sądziłem, że po słabym występie w lidze nie zagra dobrze, ale jednak się pomyliłem. Wielu dziwi się dlaczego Park. Otóż dlatego, że to Koreańczyk jest lepszy w defensywie niż Nani czy Giggs. Ferguson dobrze zrobił kładąc nacisk na taktykę. Rooney w obronie dobrze, ale w ataku żenada. Ronaldo jak Ronaldo. Pomachał, postrzelał, poupadał i nie strzelił nic, czyli średnio. Tevez niestety zawiódł mnie dzisiaj. Szkoda mi Carlito
. I to chyba wszyscy. Aaaa, oczywiście Van Der Sar, który bronił wszystko, szwankowały tylko u niego czasami wykopy, ale to już tam takie małe ale. IMO piłkarzem meczu Evra tudzież Rio. Kto jak kto, ale Messi nie istniał po tej prawej stronie. Prócz jednego widowiskowego zagrania nad niziutkim Patrice'm nic wielkiego nie pokazał, to samo Zambrotta. Wielkie brawa dla całej naszej defensywy, która liczyła nie 5, a 10 piłkarzy
. Pozytywnie oczekuję na rewanż, po którym mam nadzieję Ronaldo uciszy kilku rozżalonych (rozpłaczonych) kibiców Barcelony i nie tylko.