PL: Manchester United 0-1 Sunderland AFC (3.05.2014)

[allfanmu]

Nie mam w sumie nic nowego do dodania. Słabo się to oglądało. Widać, że Ryan pełnymi garściami czerpie z Fergusona. Gra oparta głównie o skrzydła.

Jedyna rzecz na którą chciałbym zwrócić uwagę to to, że z początku meczu Carrick podchodził dosyć wysoko aż pod pole karne rywali. Zauważyłem to już drugi mecz z rzędu, więc nie wiem czy to nakazanie Giggsa jako swego rodzaju "innowacja", własna inicjatywa Michaela czy też przypadek.

Rozczarował mnie Chicharito. Niestety wyglądał słabo technicznie. Wracał po piłkę dosyć często przez co w polu karnym było słabo z liczebnością. Widać było frustrację Javiera. Jakby wiedział, że to jego ostatnia szansa. Przeczuwam, że jesteśmy świadkami ostatniego sezonu Meksykanina u nas.

Śmiem również twierdzić, że pomimo pewnych ograniczeń Rooneya, to jego brak był aż nadto widoczny. To odważne stwierdzenie i na pewno nie do zweryfikowania, ale z nim wyglądalibyśmy znacznie lepiej. Szczególnie, że za plecami mógłby mieć Matę z którym wydaje się, że rozumieją się całkiem nieźle.