(01.09) Manchester United - Sunderland 1-0

[WoLaK]

Brawo brawo 1:0 po bramce Sahy.Ciesza kolejne trzy punkty i udany powrot naszego snajpera.
Mecz byl zdominowany przez MU,nie pamietam by Sunderland oddal chociaz jeden celny strzal.Tym wieksze brawa dla obrony,ktora kolejny raz zagrala koncertowo.
Ewidetnie nalezal nam sie rzut karny, gdy po strzale Wesa Browna obronca Fulham dostal pilka w reke.100%owa jedenastka.
Cieszy mnie tez,ze lepiej niz w ostatnich kilku spotkaniach zagral Carlos Teves,ktory oddal kilka celnych strzalow na bramke przeciwnika.
Saha zagral swietnie po tak dlugiej przerwie.Nie moglem wyjsc z podziwu gdy przyjal pilke na klate i oddal strzaal w woleja.Bramkarz gosci z wielkim trudem to sparowal na rog.Brawo Louis.No i bardzo ladnie znalazl sie w polu karnym i zdobyl glowka bramke po rzucie roznym.
W pierwszej polowie koncertowo gral Eagles.Ladnie mijal rywali na skrzydle,dogrywal celne pilki,a takze oddal grozny strzal.
Co raz lepiej w United radzi sobie Nani.Pierwsza polowa w jego wykonaniu byla obiecujaca.W drugiej bylo troche gorzej.

Koniec wychwalania, trzeba troche ponarzekac.Po raz kolejny osiagamy ogromna przewage na boisku,lecz nie potrafimy tego wykorzystac.Warto podkreslic,ze bramka padla po stalym fragmencie gry.Praktycznie wcale nie mielismy akcji podbramkowych.Bombardowalismy bramke Sunderlandu strzalami z daleka.Brakuje takiej szybkosci w rozegraniu.
Ale najwazniejsze ,ze mamy trzy punkty,a druzyna zawodnicy spisuja sie coraz lepiej.

Glory Glory Man United !!!