michal85 napisał(a):Brown ponoć grał z infekcją wirusową. Respect 8-)
Nie rozumiem jak można móić, że Park zagrał słąbo. Był niezwykle pożyteczny w obronie, strzelił bramkę, a przy golu Rooney'a też wykonał inteligentny ruch, który umożliwił Roo wejście w wolną strefę.
1. Jeśli to prawda, to faktycznie tłumaczy to w części jego słabszą postawę. Inna sprawa, że Vidic znów wypadł w ostatnim momencie, więc jest sporo okoliczności usprawiedliwiających słabszy występ Browna. Miejmy nadzieję, że znów nam Vida nie wypadnie na 2-3 tygodnie.
2. Z Parkiem w dzisiejszym meczu to był IMO taki problem, że po1. był bardziej obrońcą, niż typowym skrzydłowym. po 2. 90% akcji szła przez prawe skrzydło, gdzie dziś rządził Nani. Nie ma wątpliwości, że był to najlepszy występ Koreańczyka w tym sezonie. Nie zmienia to jednak faktu, że mając do dyspozycji Naniego w obecnej formie i Valencię, Park może spełniać jedynie rolę zmiennika i człowieka na specjalne okazje (tj. mecze z ciężkimi rywalami). Na plus niewątpliwie jest to, że nie płacze z tego powodu w mediach tylko wybiega na boisko i ciężko pracuje. I nawet jeśli charakter tej pracy nie jest typowy dla skrzydłowego, to i tak w takich meczach jak dziś przydaje się niesamowicie. Ogólnie rzecz biorąc, nasza pomoc była dziś najsilniejszą formacją, a słabsze noty dla Parka czy Scholes wynikają głównie z racji świetnego występu pozostałych kolegów z drużyny.