Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PL: Wolverhampton 0-1 Manchester United (06.03.2010)
Tomek91 Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,434
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 2
Post: #28
Re: PL: Wolverhampton 0-1 Manchester United (06.03.2010)
Szału nie było, mecz co najwyżej przeciętny, ale najważniejszy jest komplet punktów.

Mecz był ciężki, rywale naprawdę byli zmotywowani, żeby ugrać z United dobry wynik, ale w decydujących momentach swoje zrobiły doświadczenie, zimna krew no i trochę szczęścia w końcówce. Brakowało Rooneya i trochę w ataku szło topornie, sytuacji stuprocentowych było niewiele, ale wystarczyło, żeby chociaż raz piłka trafiła do siatki. Jednak 3 punkty są i to się liczy, bo Arsenal pokonał wcześniej Burnley, więc presja wyniku musiała wzrosnąć.

Formacja moim zdaniem na rywala dobrana nie za dobrze. Berbatov, który rozegrał przyzwoite spotkanie, mimo wszystko jako jedyny napastnik nie jest dobrym rozwiązaniem. Czasem było tak, że piłka już była przygotowana do wrzutki, a w polu karnym brakowało graczy United, albo stali tam Nani lub Valencia, którzy gry głową do swoich atutów raczej nie zaliczają. W środku brakowało trochę pomysłu na grę, przeciętne zawody Carricka. Cała obrona na poziomie, ale kilka błędów się zdarzyło i kilka razy odetchnąłem z ulgą, że Edwin nie musiał wyciągać piłki z siatki.

VDS- dwa drobne błędy bez konsekwencji, poza tym ok.

Brown- poprawnie, tylko zastanawiam się czemu zszedł tak szybko.
Vidic/Rio- w końcu najmocniejsza para stoperów zagrała razem. Uważam, że wyszło nieźle, choć mogło być lepiej, np. kiedy w 1. połowie niekryty gracz gospodarzy strzelił głową prosto w Edwina. Zobaczymy jak zaprezentują się z Milanem.
Evra- nie mogę pojąć, czemu Ferguson nie daje mu odpocząć. Następne mecze są teoretycznie cięższe od wczorajszego, chyba że Evra sam chce grać. Było solidnie choć to już nie ta forma, którą imponował jakiś czas temu.

Valencia- forma jest i to cieszy, w pierwszej połowie gracze gospodarzy często podwajali krycie przy Ekwadorczyku, ale i tak radził sobie dobrze.
Gibson- był pod grą, widać że chciał się pokazać z dobrej strony, jednak wiem, że stać go na więcej
Carrick-rozczarował, w tym meczu powinien być liderem w środku pola, który będzie rozpoczynał akcje, a było dużo poniżej oczekiwań. Błąd w końcówce mógł kosztować 2 punkty.
Scholes-myślałem, że będzie oszczędzany na Milan, jednak zagrał i nie chcę myśleć co by było gdyby nie zagrał. Przy golu swoje zrobiły doświadczenie i zimna krew, bramka na wagę złota Wink
Nani- dużo poniżej oczekiwań, nie radził sobie wcale, strata za stratą, z Milanem raczej na ławce.

Berbatov- będąc jedynym napastnikiem musiał więcej biegać i starać się, próbował, ale demonem szybkości on nie jest. Poza tym często wspierał pomocników, którzy nie do końca wywiązywali się ze swoich obowiązków, przez to brakowało kogoś w polu karnym. Dobre zawody, ale nie nadaje się na osamotnionego napastnika

Neville- kilka razy nie nadążał za skrzydłowym gospodarzy i kilka groźnych wrzutek miało miejsce. W ofensywie nieco lepiej.

Diouf- mógł zapewnić spokojną końcówkę, więcej po nim oczekiwałem, musi się wziąć ostro do roboty, bo na tę chwilę dużo będzie zależeć od wszystkich zdrowych napastników.

Park- wszedł za Naniego, a zdziałał w dwóch akcjach zdecydowanie więcej niż Portugalczyk .
07-03-2010 11:12
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Wiadomości w tym wątku
Re: PL: Wolverhampton 0-1 Manchester United (06.03.2010) - Tomek91 - 07-03-2010 11:12

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości