Cóż. To co ugraliśmy w poprzedniej kolejce, straciliśmy wczoraj. Przed meczem byłem wielkim sceptykiem, ale kiedy zobaczyłem skład, liczyłem na wygraną. Niestety, zanotowaliśmy kolejny remis i Chelsea znów odjechała nam na 4 punkty.
Defensywa wczoraj zagrała bardzo dobrze, natomiast mam pretensje do ofensywy. Berbatov, to chyba nadal odpoczywa po dobrym początku sezonu, bo wczoraj zanotował kolejny słaby mecz. Do Naniego pretensji nie mam, bo on pomimo choroby i tego, że powracał po kontuzji, biegał, starał się, nawet walczył w defensywie. Słabo Park, od Scholes'a oczekuję więcej. Dobrze natomiast Carrick.
Szkoda, że SAF speniał i nie wystawił dwóch napastników w drugiej połowie.
P.S. Widok Rafaela, który chce lać Twata- bezcenny