Rio Ferdinand

[Lukas]

właśnie przed chwilą to czytałem na RoM i miałem się pytać co to ma być? Rio nie gra w meczu z Sunderlandem, bo jeszcze nie w pełni sił, a za to w jakimś meczu dla West Hamu tak :shock:

[panopticum]

Znaczy, że to takie ważne by wybiegł na pół godziny ze Stoke?

[Lukas]

Chodzi o to, że nie gra w meczu z Sunderlandem a pozwala sobie na nieistotne spotkania w West Hamie gdzie potencjalnie może nabawić się kontuzji.
Dopóki sezon trwa to powinien zachowywać się profesjonalnie i nie wykonywać takich dziwnych ruchów.

E: Zapomniałem dodać, że nie liczę tych kilku minutek ;p

[Foster]

Jak to nie grał z Sunderlandem? Kto zmienił Fletchera w 87 minucie? No Rio właśnie

[michal85]

Fergie ponoć pozwolił mu grać. Jak dla mnie to RIo jest w pełni sił, ale brakuje mu minut. W ostatnich meczach świetnie radzi sobie para Evans-Vidić, więc rozdzielenie ich nie ma sensu.

[panopticum]

Ale to był jakiś testimonial przecież. Tam nikt nie poluje na kości etc. Równie duże zagrożenie urazem jest przy schodzeniu ze schodów albo przechodzeniu przez ulicę. Żeby jeszcze Rio był jakoś superniezbędny w meczu ze Stoke, ale nie jest. Nie dajmy się zwariować.

[paolo]

Rio nie zagra na Mundialu. Podczas ostatniego treningu reprezentacji doznał urazu kolana lewej nogi w starciu z Heskeyem. Po kilku godzinach oczekiwania oraz prześwietleniach okazało się, że kontuzja jest na tyle poważna, że piłkarz nie wystąpi na MŚ. W jego miejsce został powołany Michael Dawson z Tottenhamu. Przypomnijmy, że Ferdinand miał być kapitanem i podporą angielskiej defensywy.

[branka]

Ogromna to strata dla reprezentacji Anglii :/

[Włoski Ogier]

Kurde ;/ Anglia bez Rio;/ szkoda.

[Szymcio]

Przyznam, że się teraz załamałem. A dziś był taki piękny dzień... Kurwa mać, Rio tak się od początku cieszył z tej opaski, widać było, że aż chłop pęka z dumy. Cały czas się udzielał w wywiadach, podbudowywał kolegów, także tych, którzy nie otrzymali powołania (vide Walcott), był zawsze dobrym duchem tak w MU jak i w reprezentacji. Nie dość, że niemal cały sezon spisany na straty przez kontuzje to jeszcze teraz, gdy miał okazję się wykazać przed całym światem, pokazać, że jednak jest lepszym obrońcą od Terry'ego spotyka go takie coś. Tylko siąść i płakać. Ja bym na jego miejscu chyba się załamał i zakończył karierę.

To mój ulubieniec i mam głęboką nadzieję, że pokaże charakter, serce i chęć do gry większe niż liczne niepowodzenia, jakie go spotykają. Ech... Biedny Rio .

I jeszcze ten zawszony jebany symulant będzie prowadził moją ulubioną reprezentację. Chryste Panie.

[ryba]

Miejmy nadzieję, że ten zawód nie wpłynie na formę Rio w przyszłym sezonie.

[Mubinio]

Nie chcę nic mówić, ale z Rio robi nam się zgoła poważny problem. Te kontuzje są stanowczo zbyt częste i niestety wpływają na formę Ferdka. Pachnie mi to Sahą, oby się tak nie skończyło (i nie chodzi mi o to, że SAF go sprzeda, bo nie ma takiej opcji).

[matys]

A ja dalej będę nudził. Niech jebnie tą kadrę w pizdu!

[michal85]

To zupełnie inna kontuzja niż te które trapiły go w ostatnich miesiącach. Nie ma się czym martwić.

[matys]

Cytat:With Rio Ferdinand now not expected to return to action until November, Capello will also have to decide whether Steven Gerrard continues as his captain. Ferdinand missed the World Cup with a knee injury and United manager Sir Alex Ferguson confirmed last night: 'Rio will be out of action for at least four months.'

Fabio Capello will axe England flops

Jakby to nie był Rio, to by może można było pogadać o renegocjacji kontraktu, ale wątpię, że on by się zgodził na obniżkę choćby o funta. Wkurwia mnie już to. Wiecznie kontuzjowany, a 130 tys. co tydzień na konto płynie. I tak jeszcze przez co najmniej 3 lata.

Znając życie, to jeszcze będzie miliard pięćset sto dziewięćset innych urazów i komplikacji po drodze i wróci do gry po nowym roku. Odpukać.