Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Przyszłość bramki w United
Sirius Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 424
Dołączył: Jun 2009
Reputacja: 3
Post: #181
Re: Przyszłość bramki w United
@Mubinio
Zgadzam się, że De Gea pod względem fizycznym prezentuje się dobrze nawet jak na ligę angielską. Jest wysoki co pomoże w wyłapywaniu wrzutek, a to że nie jest żadnym koksem to nie przeszkadza bo tak samo można by krytykować Edwina. Nie trafiają jednak do mnie takie argumenty, że sam zatrzymał Barce itp. Ostatnio Foster zatrzymał Chelsea Wink

O tym kogo sprowadzimy pewnie zdecyduje cena, więc jeśli Hiszpanie będą za dużo chcieli za swojego bramkarza to raczej nie pojawi się on na Old Trafford. Zresztą tak jak mówiłem już wcześniej, jeżeli kupimy nowego bramkarza to powinien on być na początku zastępcą Kuszczaka i pokazać, że prezentuje się lepiej niż Polak, który zresztą kilkakrotnie pokazał, że jest dobrym zastępcą(następcą?) Edwina.
23-11-2010 12:26
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Czary Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,964
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #182
Re: Przyszłość bramki w United
Jeszcze, że tak wtrącę moje zdanie na temat postury De Gei - otóż strasznie przypomina mi van der Sara, co także wielokrotnie powtarzają komentatorzy.

"Kto parę razy dostał po ryju i wie, że nie jest ze szkła, ten czuje że żyje. Dopiero wtedy, gdy balansuje na krawędzi."
23-11-2010 16:54
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
kojot Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 674
Dołączył: Oct 2010
Reputacja: 3
Post: #183
Re: Przyszłość bramki w United
Cytat:- W tej chwili umowa nie jest jeszcze gotowa, nie ma jednak również żadnych przeszkód w dalszych rozmowach. Wszystko zostanie prawdopodobnie załatwione w ciągu dwóch, trzech tygodni. Oświadczenie Duńczyków było trochę przedwczesne.


Nie wiem co o tym myśleć , Lindegaard;a widziałem tylko pare razy w akcji, ale co z Tomkiem ? Van Der Sar kiedy odejdzie, wtedy moim zdaniem to Tomek powinien objąć miejsce 1 golkipera. Chyba , że Van Der Sar kończy kariere , Kuszczak przechodzi do klubu w środkowej części tabeli, a sprowadzamy golkipera który umiałby sobie poradzić jako 1 bramkarz i wtedy Lidegaard na 2 bramkarza.
Lecz nie wiem co Fergiemu siedzi w głowie.

I cannot put my finger on it now
The child is grown
The dream is gone
And I have become comfortably numb.
23-11-2010 21:32
Znajdź wszystkie posty użytkownika
mucha Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,322
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 3
Post: #184
Re: Przyszłość bramki w United
To i ja włączę się do dyskusji. Nie ukrywam, że jestem zwolennikiem transferu De Gei. Hiszpańskiej ligi często nie oglądam, ale co go widzę w Atletico to zawsze gra znakomicie. I tu nie chodzi tylko o bronienie strzałów, a o grę nogami. Ktoś wspomniał wcześniej, że to najmniej ważna cecha u bramkarza. Zupełnie się z tym nie zgadzam, dla mnie to kluczowy element dla drużyny takiej jak United, która chcąc kontrolować przebieg meczów i nie tracić głupio piłek, musi mieć bramkarza dobrze grającego nogami. Van der Sar jest w tym świetny, a Kuszczak beznadziejny.

Nie widzę Polaka jako długoterminowego następcy van der Sara. Czuję, że może skończyć tak jak Howard, ogólnie dobrze, ale jeden babol i po ptokach. Jeśli chodzi o Lindegaarda to nie widziałem go w akcji i nie oceniam. Ale czuję, że to w nim Fergie widzi następcę van der Sara. Ogólnie jego kariera przypomina tę innego Duńczyka - Schmeichela, który na podobnym etapie kariery zawitał na Old Trafford. Trzeba jednak poczekać aż do nas dołączy i pokaże swoje umiejętności. Na razie nie ma co się martwić. Jest van der Sar - przynajmniej do końca sezonu.

Krótko mówiąc, nie wyobrażam sobie Kuszczaka jako naszego nr 1 w bramce. Wszystko fajnie, ale dyskwalifikuje go słaba gra nogami, a jak wspomniałem jest to dla mnie bardzo ważny element. Dlatego z chęcią powitałbym u nas De Geę, którego gra bardzo mi się podoba. Koleś ma dopiero 20 lat. Za kilka lat jego cena wzrośnie o kilkanaście milionów. Fajnie byłoby mieć bramkarza w tak młodym wieku, który przez jakieś 15 lat czujnie strzegłby naszej bramki. A chłopak potencjał ma niesamowity. Zupełnie nie docierają do mnie argumenty o tym, że liga hiszpańska jest inna. Wiadomo, że jeśli chodzi o dośrodkowania to w Anglii jest ciężej, bo i więcej 'byków' w polu karnym, ale akurat De Gea jest wysoki i nie sądzę, by były z tym jakieś problemy. Jest szczupły, ale van der Sar również i jakoś daje radę. De Gea ma wszystko, czego potrzeba. W Anglii trudniej grałoby się takiemu Valdesowi, który jest znakomitym bramkarzem i chyba nie znam innego golkipera, który tak znakomicie gra nogami. Jest tylko jedno 'ale' - jest niski, w przeciwieństwie do De Gei.

Take me home,
United Road,
To the place I belong,
To Old Trafford,
To see United,
Take me home, United Road.
26-11-2010 12:20
Znajdź wszystkie posty użytkownika
michal85 Offline
diabeł wcielony
*****

Liczba postów: 2,667
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 41
Post: #185
Re: Przyszłość bramki w United
Kuszczak to niewątpliwie dobry bramkarz, ale osobiście nigdy nie widziałem w nim przyszłego nr 1. Nie chodzi nawet o słabą grę nogami...Jakoś mało razy z nim w bramce wyglądamy pewnie w tyłach i to nie może być tylko dziełem przypadku. Niby Tomek poza boiskiem wydaje się pewnym siebie człowiekiem, ale na boisku wyglada zupełnie inaczej - często jakby przestraszony. Bronienie w wielkim klubie musi się równać nie tylko z doskonałymi umiejętnościami typowo bramkarskimi, ale również z mocnym charakterem. Musisz kierować linią obrony złożoną z kilku gwiazd, musisz ich opierdalać, a oni przed tobą muszą czuć respekt. Jakoś tych cech przywódczych u Tomka nie dostrzegam.

Kogo widzę w bramce? Nie wiem. Już niejeden raz wypowiadałem się na temat pozycji golkipera. Kogokolwiek sprowadzimy, nawet najlepiej zapowiadającego się GK, który co tydzień niszczy system w przeciętnym zespole, to i tak nie będzie żadnej gwarancji, że sprawdzi się strzegąc bramki takiego klubu jak United.

Ignorowani:
  • under

Programuję w codeigniter przede wszystkim dla strony internetowe brzesko, ale również dla innych
26-11-2010 12:40
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Mubinio Offline
jestę Scholsę.
*****

Liczba postów: 1,128
Dołączył: Apr 2010
Reputacja: 16
Post: #186
Re: Przyszłość bramki w United
Ja bym zaryzykował z DeGeą. Jak się udo, to będziemy mieć bramkarza na (hmmm...) 20 sezonów? Teraz ma 20 lat, może do 40stki dociągnie? A jak nie to odsprzedamy go do Włoch albo Hiszpanii za trochę mniejszą kasę. Kto nie ryzykuje, ten nie ma. Ja uważam, że NIE STAĆ to nas jest na taniego bramkarza, który będzie robił chujnię i "dzięki" niemu przegramy ligę czy puchary.
Ale oczywiście nie odmawiam niczego na razie Lindegaardowi, każdy zasługuje na szansę. A Kuszczak, no cóż... Już kiedyś pisałem o tym, że dawno już powinien pójść sobie do jakiegoś Boltonu czy Wiganu i bronić regularnie, wtedy być może stałby się 1. bramkarzem kadry. A tak to co? Siedzi sobie na ławeczce, w kadrze nie gra, frustruje się biedaczyna. Tyle, że może se na lunchu poszprechać z Rooneyem czy Evrą zamiast z jakimiś Blake'ami i Smithami w innym klubie. Zawsze to coś, ale czy tylko o to tutaj chodzi?

Mędrzec bez własnego zdania jest gorszy niż padlina.
26-11-2010 13:59
Znajdź wszystkie posty użytkownika
michal85 Offline
diabeł wcielony
*****

Liczba postów: 2,667
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 41
Post: #187
Re: Przyszłość bramki w United
W Boltonie byłby w identycznej sytuacji jak w United (Jaaskelainen nr 1) . Ogólnie jak spojrzymy na ligę to naprawdę jest niewiele zespołów, gdzie Tomek miałby pewną pozycją pierwszego GK.

Ignorowani:
  • under

Programuję w codeigniter przede wszystkim dla strony internetowe brzesko, ale również dla innych
26-11-2010 14:52
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Mubinio Offline
jestę Scholsę.
*****

Liczba postów: 1,128
Dołączył: Apr 2010
Reputacja: 16
Post: #188
Re: Przyszłość bramki w United
No w zasadzie w Boltonie masz rację, ale i tak miałby większe szanse niż tu. Smile Ale w Wigan za Kirklanda czy w Newcastle lub Wolves IMO miałby szanse na 1. skład,a może po sezonie np Friedel porzuci bramkarskie rękawice?

Mędrzec bez własnego zdania jest gorszy niż padlina.
26-11-2010 16:48
Znajdź wszystkie posty użytkownika
branka Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 844
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #189
Re: Przyszłość bramki w United
Z tego co pamiętam Friedel mówił niedawno, że nie zamierza jeszcze odchodzić na emeryturę.

Młodszy jest Wink ale niewiele. I też dobry. Więc po co ma odchodzić?

Ja wciąż się łudzę, że Tomek pogra jak Edwin odejdzie(choć juz coraz mniej), ale z drugiej strony nie chce by Edwin odchodził nie wyobrażam sobie teraz MU bez niego. Jesteśmy w rozsypce i chociaż Edwin jest ostoją spokoju, na nim zawsze można polegać...

Edytuj posty Wink / Foster

'I live my life for the stars that shine, people say it's just a waste of time
When they said I should feed my head, that to me was just a day in bed'
26-11-2010 23:58
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #190
Re: Przyszłość bramki w United
Cytat:"Nie zakończyliśmy poszukiwań bramkarza, pomimo podpisania kontraktu z Andersem" - powiedział Fergie.

"Edwin to bardzo doświadczony bramkarz, a doświadczenia nie można po prostu kupić, więc bardzo trudno będzie go zastąpić, ponieważ to fantastyczny golkiper."
Czyli zapowiada się na małą rewolucję. Edwin kończy karierę, Tomek odchodzi. Dołączył do nas Lindegaard i dołączy... no właśnie, kto?



Mój Blog: Pod presją czasu
29-11-2010 19:26
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Kwas Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 974
Dołączył: Apr 2009
Reputacja: 12
Post: #191
Re: Przyszłość bramki w United
Mubinio napisał(a):czy w Newcastle lub Wolves IMO miałby szanse na 1. skład
Nie wydaje mi się, aby tam myślano o pozyskaniu golkipera. Newcastle ma Harpera, a póki się leczy bardzo dobrze wypełnia po nim lukę Krul. Wolves dopiero półtorej roku temu pozyskali Hahnemanna i raczej nie mają do niego zastrzeżeń. Jedyną szansą dla Kuszczaka jest wiek Amerykanina, aczkolwiek patrząc na długowieczność bramkarzy, ten spokojnie może pobronić jeszcze przez jakiś czas.

Tak po prawdzie to ta cała gadka o poradzeniu sobie Tomka tu i ówdzie nie ma sensu. Nie znamy stanowiska SAFA, nikt nie wyraża nim zainteresowania, także wstrzymajmy się z takimi gdybaniami.
29-11-2010 20:11
Znajdź wszystkie posty użytkownika
branka Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 844
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #192
Re: Przyszłość bramki w United
Foster napisał(a):
Cytat:"Nie zakończyliśmy poszukiwań bramkarza, pomimo podpisania kontraktu z Andersem" - powiedział Fergie.

"Edwin to bardzo doświadczony bramkarz, a doświadczenia nie można po prostu kupić, więc bardzo trudno będzie go zastąpić, ponieważ to fantastyczny golkiper."
Czyli zapowiada się na małą rewolucję. Edwin kończy karierę, Tomek odchodzi. Dołączył do nas Lindegaard i dołączy... no właśnie, kto?

Ta wypowiedź brzmiała trochę inaczej. Tak naprawde nic z niej nie wynika, pokazuje tylko że dalej nic nie wiadomo :mrgreen:
Fergie: “We haven't finalised our thoughts on the goalkeeping situation"

'I live my life for the stars that shine, people say it's just a waste of time
When they said I should feed my head, that to me was just a day in bed'
29-11-2010 21:24
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Mubinio Offline
jestę Scholsę.
*****

Liczba postów: 1,128
Dołączył: Apr 2010
Reputacja: 16
Post: #193
Re: Przyszłość bramki w United
Harper jest bramkarzem co najwyżej przeciętnym, a jak ktoś oglądał przedwczoraj Newcastle-Chelsea to wie, do czego nadaje się Krul. Do niczego.

No u nas sytuacja też nie będzie mega ciekawa jak odejdzie Edwin. Watpię, że Tomek kolejny raz da się omamić perspektywą bycia numerem 1 i w końcu gdzieś odejdzie. A wtedy zostaniemy z Lindegaardem, o którym na dobrą sprawę nie wiemy nic, i Amosem na zmianę. I nawet 3go bramkarza ciężko mi jest odgadnąć. Lindegaard, Amos, Zieler? Sorry, nie kupuję tego.

Mędrzec bez własnego zdania jest gorszy niż padlina.
30-11-2010 08:34
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Kwas Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 974
Dołączył: Apr 2009
Reputacja: 12
Post: #194
Re: Przyszłość bramki w United
Mubinio napisał(a):Harper jest bramkarzem co najwyżej przeciętnym, a jak ktoś oglądał przedwczoraj Newcastle-Chelsea to wie, do czego nadaje się Krul. Do niczego.
Oglądałem i nie wiem czemu masz jakiekolwiek zarzuty względem niego. Gola nie zawalił, niepewnych interwencji uniknął i przez te kilka tygodni okazuje się być dobrym zmiennikiem. Natomiast Harper jest bramkarzem na poziomie i wątpię, aby Sroki na siłę szukały wzmocnień w tej formacji.

Mubinio napisał(a):Zieler?

Nie ma go.

Mubinio napisał(a):Sorry, nie kupuję tego.
? Przecież wszystko wyjaśni się w najbliższym czasie. Przeczekajmy dwa okienka, poczekajmy na ostateczną decyzję Edwina i wtedy wszystko będzie jasne. Przecież klub nie zostawi Lindegaarda samego.
30-11-2010 09:01
Znajdź wszystkie posty użytkownika
stevenson Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 3
Dołączył: Nov 2010
Reputacja: 0
Post: #195
Re: Przyszłość bramki w United
witam. szukam akceptacji społecznej, dlatego będę pisał co mi ślina na język... tzn na palce przyniesie.

temat przyszłego bramkarza numer jeden w zespole manchesteru united, to z pewnością nie przelewki. wielkie firmy w futbolu nie mogą sobie pozwolić by dostępu do ich bramki strzegł jakiś żółtodziób, bez krzty ogrania na arenie międzynarodowej. w tej chwili jesteśmy w uprzywilejowanej pozycji. mamy genialnego goalkeepera rodem z holandii. van der sar to niewątpliwie fachowiec, przez duże f. niejednokrotnie ratował nam skórę, kiedy nasza obrona okazywała się dziurawa. wszyscy pamiętamy wspaniałą serię 1311 minut bez wpuszczonego gola. takie rzeczy nie zdarzają się codziennie, tym bardziej warto docenić klasę zawodnika, jakim teraz dysponujemy. przez te wszystkie lata gry na old trafford dopiero w tym sezonie, w feralnym meczu z west bromem, pokazał nam swoje ludzkie oblicze, popełniając prosty błąd. wcześniej zachowywał się niczym maszyna zaprogramowana na chwytanie, wybijanie i robienie wszystkiego co konieczne do obrony bramki przed którą stał. niestety grube lata powoli się kończą. docierają do nas informacje, że to już definitywnie ostatni sezon holendra. moim zdaniem nie łatwo będzie go zastąpić, bowiem (co starsi kibice) pamiętamy jak trudno było zastąpić schmeichela. przez nasze pole bramkowe przewijały się nazwiska pokroju bartheza czy howarda. jednak każdy z nim okazywał się graczem za słabym na oczekiwania zarówno fergusona jak i zarządu united. nie chcę już nawet odkopywać w mojej pamięci bramkarzy jak roy caroll, któremu bramkę można było strzelić z połowy boiska. dramat.
w ostatnich dniach pojawiły się oficjalne wiadomości, przekazujące nam, że anders lindegaard został zakupiony przez manchester united. niektórzy upatrują w duńskim bramkarzu rychłego następcę van der sara. ja jestem nieco odmiennego zdania. będzie to mega konspiracyjny tok myślenia, z góry uprzedzam. uważam, że swoje odejście zapowiedział również tomasz kuszczak, który naprawdę w tym sezonie nie miał szczęścia i był pomijany nawet w takich meczach jak spotkanie z bursasporem. choć to tylko moje domysły, to sądzę, że kuszczak zrozumiał, że na koszulkę numer jeden w manchesterze united nie ma co liczyć, a, że to chłopak ambitny to nie zamierza siedzieć na ławce tylko woli poszukać nowego klubu. dla mnie to jedyne racjonalne wytłumaczenie. bo szczerze nie chce mi się wierzyć, by sir alex po tylu latach znów miał ochotę na eksperymenty w bramce z mało doświadczonymi graczami. jeszcze nie tak dawno przecież, mieliśmy talent czystej wody między słupkami. nazywał się ben foster. ten człowiek pobił wszystkie horrory które do tej pory zdarzało mi się oglądać. kiedy on stawał w naszej bramce moje ciśnienie radykalnie skakało w górę, a ja sam zalewałem się potem przy każdym kontakcie anglika z piłką. w sumie trudno mi się dziwić, jak sobie człowiek przypomni jego (chyba najlepszy) występ przeciwko city. jego kiwki z tevezem.... ahhh to było coś.
pozostawiając już kwestię lindegaarda, pragnę jeszcze raz nadmienić, że nie uważam go jako następcę van der sara. może jest to też swego rodzaju instynkt samoobronny, który w żaden sposób nie chce dopuścić do mojej głowy wiadomości, że holendra może zastąpić ktoś nieznany i bez wyrobionego nazwiska na skalę światową, czy przynajmniej europejską. ja wciąż nie tracę nadziei, że do manchesteru united zawita ktoś z uznanym nazwiskiem i to on zastąpi edwina. marzy mi się genialny rosjanin z cska imieniem igor. a jeśli nie on, to z chęcią przywitam manuela neuera z schalke. jednak i tak nie pozostaje nam nic innego jak tylko czekać na koniec sezonu. wtedy dowiemy się jaka jest prawda o przyszłości diabelskiej bramki na old trafford.

Zdania rozpoczynamy pisząc z dużej litery, to samo z nazwiskami/ sebos
30-11-2010 10:47
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości