Premier League 2008/09

[dende]

Fergusonowi na początku swojej pracy z MU zbyt dobrze mu się nie powodziło. 3 lata bez żadnych sukcesów, wszyscy chcieli zmiany trenera tylko nie ówczesny prezes, bodajże Edwards. Fergie zapowiadał, że na zbudowanie wielkiego zespołu potrzeba dużo czasu i na szczęście DE był na tyle cierpliwy że postanowił zatrzymać szkota. Wg mnie częsta zmiana trenera dobrze na zespół nie wpłynie. Wystarczy spojrzeć na tabelke która umieścił Intel, im mniej trenerów w jednym klubie tym lepiej

Hiddink długo na ławce Czelsi nie posiedzi. Zakończy sezon poza pierwszą 4 i jest do wyjebania. Przyjdzie następny, który nie zdobędzie mistrzostwa i czeka go to samo, i tak w kółko.

[mucha]

Różnica między tamtym Manchesterem a tą Chelsea jest znacząca. Jakby tamten Manchester miał taką reputację, takie finanse jak dzisiejsza Chelsea, taki skład jak Chelsea, to podejrzewam, że bez względu na zarząd Ferguson by wyleciał równie szybko jak Scolari. Ale oczywiście nie pochwalam tak szybkiego zwalniania trenerów. Dla mnie głupotą było zwolnienie Granta, który radził sobie bardzo dobrze.

Jestem niezmiernie ciekaw jak będzie wyglądała sytuacja z nowym trenerem u nas po odejściu Fergusona. Czy w razie zajęcia tak 3 miejsca w Premier League, odpadnięcia w ćwierćfinale Ligi Mistrzów i jedynie zwycięstwa w jakimś Carling Cup ówczesny menedżer straci pracę czy nie. Naprawdę trudno to stwierdzić.

[Foster]

muszeq napisał(a):Jestem niezmiernie ciekaw jak będzie wyglądała sytuacja z nowym trenerem u nas po odejściu Fergusona. Czy w razie zajęcia tak 3 miejsca w Premier League, odpadnięcia w ćwierćfinale Ligi Mistrzów i jedynie zwycięstwa w jakimś Carling Cup ówczesny menedżer straci pracę czy nie. Naprawdę trudno to stwierdzić.

Mam nadzieję iż zarząd będzie miał cały czas przed oczami sytuacje z SAF'em i że zaufają nowemu trenerowi, nawet jeśli na początku nie będzie kolorowo, bo nie ma się co czarować, że może tak być...

Tak jak mówiłem przed sezonem (tu na forum chyba o tym nie pisałem) Scolarii długo nie pociągnie w Chelsea. Owszem jest on dobrym trenerem ale dobry trenerem reprezentacji, a bycie trenerem rep. a klubu to duża różnica. W klubie z zawodnikami jest się na co dzień, a w rep. jest się z 1 w miesiącu.
Hiddink to oczywiście najlepszy z możliwych.

Hiddink potrafi połączyć pracę z rep. Rosji i tak wielkim klubem jak Chelsea i Federacja Rosyjska nie ma nic przeciwko, a u nas jest wielki problem bo Leo chce udzielać tam jakiś konsultacji Feyernordowi <świr> Taki mały OT

[sebos_krk]

muszeq napisał(a):Jestem niezmiernie ciekaw jak będzie wyglądała sytuacja z nowym trenerem u nas po odejściu Fergusona. Czy w razie zajęcia tak 3 miejsca w Premier League, odpadnięcia w ćwierćfinale Ligi Mistrzów i jedynie zwycięstwa w jakimś Carling Cup ówczesny menedżer straci pracę czy nie.

Najważniejszą kwestią jest wybranie odpowiedniego kandydata. Jeśli będzie to osoba, której można zaufać to na pewno dostanie kilka lat na pokazanie swoich umiejętności. Co prawda zastanie drużyne kompletną, jednak każdy ma swoją wizję i należy mu dać pracować/ budować zespół wg jego pomysłu.
Na Old Trafford na pewno nie uświadczymy sytuacji jaka jest w Chelsea. U niebieskich dają jasno do zrozumienia. Przychodzisz, zdobywasz tytuł, albo wypadasz z gry. Na dłuższą metę oznacza to kolejne zmiany managerów i kompletny chaos, a nie tworzenie solidnej ekipy.

[mucha]

sebos_krk napisał(a):Na Old Trafford na pewno nie uświadczymy sytuacji jaka jest w Chelsea.

A skąd wiesz? Ferguson jest tu od 1986 roku i taka sytuacja jeszcze nie miała miejsca. Sugerujemy się tym, że Fergusonowi dano szansę, ale to jest złe porównanie, o czym wcześniej pisałem. Dzisiejszy Manchester United to jest najbardziej rozpoznawalna marka na świecie. Jeden z najbogatszych klubów piłkarskich. Tu trzeba wygrywać i nasz zarząd zapewne ma takie samo zdanie. Naprawdę trudno stwierdzić czy u nas nie będzie tak jak w Chelsea. Myślę, że może być podobnie, jednak nie w takim stopniu, gdzie trenera zwalnia się po pół roku.

[sebos_krk]

muszeq napisał(a):A skąd wiesz?

Ja uważam, że przyjdzie do nas osoba, która już coś osiągnęła na Old Trafford, któryś z byłych piłkarzy. Tylko ktoś taki potraktuję tą pracę jako misje, jako coś więcej niż kolejne miejsce, gdzie dobrze płacą. Nie widzę problemu, jeśli kilka lat poczekamy na sukcesy. Ten klub w erze Fergusona stał się wielką rodziną, gdzie są ważniejsze wartości niż jakiś puchar.
Jedyne co mnie martwi to postawa w tej sytuacji Glazerów, ale może oni mają większe pojęcie co robić niż Roman. Poza tym na pewno będą mogli liczyć na doradztwo Charltona czy samego Fergiego.
Myślę, że porównanie z Chelsea akurat jest nie na miejscu. Tam przyszedł nowy pan i zrobiono kompletną wymianę wszystkiego. Co nie dziwi, bo niebiescy byli niczym w porównaniu do potęg. Ale też przez tak radykalne kroki skończyła się era takich piłkarzy jak Gianfranco Zola, z którym każdy kibic Chelsea mógł się utożsamiać- rozpoczęła się pogoń za wygraniem wszystkiego co się da. Kupowano piłkarzy, dla których ten klub nic nie znaczył.
Już nie było tak samo. Nie chciałbym czegoś takiego uświadczyć na OT.

[mlody_unw]

Na dzień dzisiejszy widzę czwórkę kandydatów. Ale zanim Ferguson przejdzie na emeryturę, ta lista może się jeszcze wydłużyć.

Kto jest na tej liście ? Nie bd w tym poście omawiał dlaczego wybrałem takie a nie inne osoby

1. Ole Gunnar Solskjaer
2. Carlos Queiroz
3. Roy Keane
4. Eric Cantona

[Tomek91]

mlody_unw napisał(a):1. Ole Gunnar Solskjaer
2. Carlos Queiroz
3. Roy Keane
4. Eric Cantona

Tyle, że wymienieni tutaj kandydaci mają znikome, doświadczenie.
Solskjaer- doświadczenia jako menadżer czy trener drużyny- żadne.
Queiroz- w Realu nie zachwycił, z Portugalią też nie powala- nie daje sobie rady jako pierwszy trener.
Keane- największe doświadczenie spośród wymienionej czwórki.
Canotna- trener beach soccera

Fakt, byłoby miło zobaczyć byłego gracza MU na stanowisku trenera, ale tu nie liczą się sentymenty. Ponadto następca będzie musiał się liczyć z tym, że będzie co chwila porównywany do Fergusona, więc presja będzie ogromna. Na dzień dzisiejszy ja nie mam swojego kandydata na następce Fergusona, pożyjemy zobaczymy...

[Foster]

mlody_unw napisał(a):1. Ole Gunnar Solskjaer
2. Carlos Queiroz
3. Roy Keane
4. Eric Cantona

Ole - wprawdzie jest to tylko trener rezerw, ale spójrzmy jak teraz pod wodzą Guardioli radzi sobie Barcelona, a przecież on też przedtem był "tylko" trenerem rezerw.
CQ - w Madrycie sobie nie poradził, teraz objął rep. Portugalii i też mu nie najlepiej idzie. Moim zdaniem to taki wieczny trener asystent
Keane - owszem bardzo bym chciał aby to Roy był kiedyś trenerem United, jednak jest on moim zdaniem zbyt wybuchowym człowiekiem i nigdy nie wiadomo co mu może strzelić do głowy
Cantona - jakoś nie widzę go w roli trenera United...

Martin O'Neil - ciągle w tego typu dyskusjach powtarzam to nazwisko. Trener z odpowiednim doświadczeniem, w dobrych stosunkach z Fergusonem (zawsze bez problemowo mógłby coś skonsultować) no i przede wszystkim bardzo dobry coach.

Obecnie i mam nadzieję, że przez jeszcze kilka lat trenerem będzie SAF. Na chwilę obecną widzę tylko dwóch co by mogło zastąpić. Ole Gunnar Solskjaer i Martin O'Neil

[Tomek91]

Foster26 napisał(a):Na chwilę obecną widzę tylko dwóch co by mogło zastąpić. Ole Gunnar Solskjaer i Martin O'Neil

Nie zapominaj o Mourinho Żart oczywiście

Jednak na dzień dzisiejszy nie znamy ani dnia ani godziny, kiedy Ferguson postanowi odejść. Z jednej strony wspominał kiedyś, że odejdzie kiedy United zrówna się w ilości mistrzostw Anglii z Liverpoolem, czyli to może nastąpić nawet w tym roku. Jednak z drugiej strony, czy będąc człowiekiem ambitnym Ferguson nie będzie chciał tego wyniku pobić albo po prostu nie będzie umiał rozstać się z futbolem. Na dzień dzisiejszy Ferguson jest jednym z największych symboli United (o ile nie największym) i najlepiej by było gdyby odszedł w chwalę i zostawił po sobie drużynę kompletną, silną i mistrzowską

I tak by the way, ostatnia wypowiedź Robinho:

Cytat:W jakim miejscu widzę City za 10 lat? To będzie szanowany klub, w którym będzie chciał grać każdy piłkarz – mówił Brazylijczyk w wywiadzie dla Daily Star. – Mam nadzieję, że do tego czasu klub wygra wiele tytułów, takie jak mistrzostwo Anglii czy zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Naszym celem jest bycie wielkim, ale musimy ciężko pracować, bo większymi możemy się stać poprzez wygrywanie tytułów. Właściciele kupują doskonałych piłkarzy. Nie wiem nic o ich biznesie, ale pokazują, że rozumieją futbol. Inwestują w zespół, który moim zdaniem będzie dostarczał dobrych wyników.

[sir_matt]

Co do proponowanych wyzej trenerow, to niestety nie kazdy byly pilkarz jest dobry w ternowaniu. Wiele bylo takich przypadkow, gdzie pilkarzom nie bardzo szlo, gdy obejmowali stanowisko szkoleniowca. Manchester powinien objac menadzer z duzym doswiadczeniem, dobrze znajacy lige angielska. Dlaczego nie moglby to byc wlasnie Mourinho? Pokazal przeciez, ze potrafi sobie radzic na angielskim podworku. Poza tym to koles z charyzma, pewny siebie, nie dajacy sobie w kasze dmuchac i co najwazniejsze dobry menadzer .

[Tomek91]

sir_matt napisał(a):Dlaczego nie moglby to byc wlasnie Mourinho? Pokazal przeciez, ze potrafi sobie radzic na angielskim podworku. Poza tym to koles z charyzma, pewny siebie, nie dajacy sobie w kasze dmuchac i co najwazniejsze dobry menadzer .

Hm, jaka jest szansa na to, że Mourinho byłby trenerem United? Jak dla mnie United i Mourinho jako trener to paradoks.

Ale tak swoją drogą to ta dyskusja ma coraz mniejszy związek z Premiership, więc chyba należałoby ją skończyć lub założyć odpowiedni temat na to


Scolari tłumaczy się, czemu Chelsea jest gdzie jest w tabeli

Cytat:W Chelsea nie mieliśmy zawodników, którzy mogliby w pojedynkę przechylić szalę zwycięstwa na naszą korzyść robiąc coś magicznego – mówił Scolari. – W przeszłości był w Chelsea Robben, ale teraz nie ma nikogo. Takim piłkarzem mógł być Robinho. On nie boi się dryblingów i podjęcia ryzyka. Ja jako Brazylijczyk bardzo to lubię. Mój zespół nie był jednak wystarczająco brazylijski. Byliśmy zbyt „biurokratyczni”. Taki był właśnie styl moich zawodników. Właśnie dlatego uważam, że Robinho mógł zrobić wiele dobrego dla drużyny – podkreślał były już szkoleniowiec Chelsea.

A wśród rywali bojowe nastroje

Cytat:Jest 10-punktowa różnica, ale wiele się może wydarzyć w ostatnich kolejkach sezonu. Piłkarze są bardzo zaangażowani, ale czasem wystarczy mieć nieco inne podejście by wyciągnąć z nich jeszcze więcej - powiedział Hiddink Chelsea TV.

Cytat:Sytuacja Arsenalu jest bardzo trudna. Arsene Wenger robi co może, ale wyników ostatnimi czasy brakuje - mówił Brazylijczyk na łamach prasy. - Kluczem do wyjścia z kryzysu może być doświadczenie, którego jak wiemy, Kanonierzy nie mają. W końcu to zespół złożony głównie z młodych zawodników, dopiero kształtujących swoją osobowość piłkarską. Jednak jest też kilku rutyniarzy. Ich rola w tym momencie jest nieoceniona. Mam nadzieję, że ciężką pracą Arsene Wenger doprowadzi ten zespół do zwycięstwa w Lidze Mistrzów, czy nawet w Premiership - dodał.

Gilberto Silva

Jeśli Brazylijczyk miał na myśli ten sezon to jest nie lada optymistą, jeśli nie to nie jest pierwszym, który wspomina, że Wenger za kilka lat będzie miał bardzo silną drużynę.

[Kula]

Cytat:Chelsea remains some way short of its target of breaking even by 2010 after revealing a £65.7m loss for the financial year to the end of June 2008. The losses, down almost £20m from the £74.8m recorded the previous year, include £23.7m in compensation payments to managers José Mourinho and Avram Grant. Scolari's pay off of £7.5m, which could grow to £10m when his support staff are added in, is not included in these figures. The £66m continues the downward trend since the club posted record losses of £140m in 2005, and would have been 43 per cent down on the previous year without the pay-outs. The biggest barrier to reaching the break even target is a squad that needs rebuilding and has saddled the club with a wages-to-turnover ratio of 70 per cent, among the highest in the league. The club intends to finance the bulk of summer transfers from day-to-day revenue or from the proceeds of player sales, but major acquisitions will still require assistance from Roman Abramovich. Turnover was up 12 per cent to £213.1m largely due to the increased value of the Premiership's television deal, which brought the club £46m during the season, and the run to the Champions League final. With the stadium at capacity and commercial deals for the next year already signed it will be harder to secure comparable turnover increases in 2008-9.

A za dwa lata chcą wyjść na zero, hie hie. Kenyon ty nasz Wallenrodzie

[Vego4]

Ten sezon należy do Aston Villi, zajmują trzecią lokatę, czym wyrzucili z "Wielkiej Czwórki'' Arsenal Londyn, z meczu na mecz grają coraz lepiej. Ekipa O'Neill'a co sezon kończyła blisko czwórki, jednak zawsze czegoś brakowało, w tym sezonie nic już nie brakuje. Grają bez kompleksów, bez jakiejkolwiek presji, przecież nikt na nich nie stawiał, nikt nie myślał, że tak daleko zajdą.

Mimo tego wszystkiego, nikt tak naprawdę nie bierze ich na poważnie - i to może być ich najgroźniejsza broń w walce o mistrzostwo.

[radzio]

Vego4 napisał(a):Ten sezon należy do Aston Villi, zajmują trzecią lokatę, czym wyrzucili z "Wielkiej Czwórki'' Arsenal Londyn

Nie przesądzajmy, jeszcze może się wiele wydarzyć, aczkolwiek cieszy mnie, że poziom Premier League wyrównuje się - dzięki temu cała liga staje ciekawsza, większe emocje etc.

Szkoda tylko, że coraz mniej w tej lidze Angoli