Javier Hernandez

[sebos_krk]

Ot taki były przeciętny pomocnik Chelsea i Spurs, a obecnie menager Brighton. W ogóle nie wiem po co zabiera głos w sprawie groszka, chyba tylko po to, żeby o nim napisali w gazetach.

[Jaroldz]

Cytat:"Szanuję Manchester United, ale są kluby lepsze, jak np. Real Madryt" - powiedział Poyet dla Daily Mail.

Lepszy, chyba w głupim wydawaniu milionów euro, które nie przynoszą sukcesów. Byli lepsi, owszem, ale to było jeszcze w XX wieku.

Poza tym Groszek nie jest typem gwiazdora, nie jest tak rozpoznawalny, jak wielu innych świetnych piłkarzy, dlatego w Realu za długo by nie mógł być, bo koszulki z jego nazwiskiem by się nie sprzedawały.

A tak w ogóle, to on dopiero jest w Europie od jednego sezonu, niech dadzą mu się spokojnie rozwijać, a nie wciskać do Realu. Jak będzie chciał odejść, to powie o tym i tyle. Zdanie jakiegoś Poyeta mnie nie obchodzi.

[Lasq]

Jaroldz napisał(a):Poza tym Groszek nie jest typem gwiazdora, nie jest tak rozpoznawalny, jak wielu innych świetnych piłkarzy, dlatego w Realu za długo by nie mógł być, bo koszulki z jego nazwiskiem by się nie sprzedawały.

What?! W Meksyku jego koszulki idą jak świeże bułeczki i jest totalna mania Chicharito a przecież gra u nas dopiero jeden sezon. Myślę jednak, że sprawa transferu do Realu to odległa przyszłość jeśli w ogóle. Jakby zrobił dla nas chociaż 3/4 tego co zrobił Ronaldo a potem odszedł za jakieś 50 baniek do Realu to ja bym był nawet bardziej niż zadowolony. Oczywiście jeszcze bardziej byłbym zadowolony jeśliby grał u nas na super poziomie do końca kariery ale w obecnym futbolu to raczej jest mało prawdopodobne.

[Jaroldz]

Lasq napisał(a):

Jaroldz napisał(a):Poza tym Groszek nie jest typem gwiazdora, nie jest tak rozpoznawalny, jak wielu innych świetnych piłkarzy, dlatego w Realu za długo by nie mógł być, bo koszulki z jego nazwiskiem by się nie sprzedawały.

What?! W Meksyku jego koszulki idą jak świeże bułeczki i jest totalna mania Chicharito a przecież gra u nas dopiero jeden sezon. Myślę jednak, że sprawa transferu do Realu to odległa przyszłość jeśli w ogóle. Jakby zrobił dla nas chociaż 3/4 tego co zrobił Ronaldo a potem odszedł za jakieś 50 baniek do Realu to ja bym był nawet bardziej niż zadowolony. Oczywiście jeszcze bardziej byłbym zadowolony jeśliby grał u nas na super poziomie do końca kariery ale w obecnym futbolu to raczej jest mało prawdopodobne.

A ja bym wolał aby nasi piłkarze w końcu przestali odchodzić do Realu. Co my, szkółka Realu Madryt czy jakaś ich akademia :?: Sami nie potrafią lub im się nie chce wyszukiwać i szlifować takich talentów, tylko ciągle przychodzą z wyciągniętymi łapami po gotowe.

[Lasq]

Też bym chciał ale niestety to chyba niemożliwe. Piłkarze, którzy teraz mają po 18-23 lata dorastali w erze największych sukcesów Realu. Na pewno za młodu marzeniem niejednego (południowca szczególnie) była gra dla Królewskich. Może to się zmieni za 5-10 lat jeśli Real nie będzie do tego czasu znów odnosił spektakularnych sukcesów. Niestety wtedy będą odchodzić do Barcelony dla odmiany.

[matys]

Póki co wychodzimy na tych transferach do Realu lepiej niż oni. Jeśli tendencja miałaby się utrzymać, to można sprzedawać.

Lasq napisał(a):Może to się zmieni za 5-10 lat jeśli Real nie będzie do tego czasu znów odnosił spektakularnych sukcesów. Niestety wtedy będą odchodzić do Barcelony dla odmiany.

Kierunek Hiszpania zawsze będzie atrakcyjny dla piłkarzy, zwłaszcza dla latynosów. Po pierwsze pogoda, po drugie, styl gry. Włochy pewnie też byłyby atrakcyjniejsze dla piłkarzy od UK, gdyby tylko Serie A powróciła do czasów świetności.

[robaldo]

matys napisał(a):Póki co wychodzimy na tych transferach do Realu lepiej niż oni. Jeśli tendencja miałaby się utrzymać, to można sprzedawać.

Pełna zgoda, na razie żadnej krzywdy nam tymi transferami nie zrobili.

[Kwas]

michal85 napisał(a):Nie rozumiem co jest takiego oburzającego w tej wypowiedzi. Real jest większym klubem? Niestety jest. Będzie niespodzianką dla wielu jak Hernandez zapragnie przeprowadzki do słonecznego Madrytu? Dla mnie w ogóle.

Tutaj sprawa nie dotyczy tylko Hernandeza. Bo to, iż Real więcej osiągnął od United jest wiadome. Chodzi o to, że nie każdy, który zobaczy nazwę REAL, a więc zdobywcy 9 Pucharów Europy połakomi się na przyjście tam. Co z tego, że jest bardziej utytułowanym klubem od United, jeśli dany piłkarz kocha reprezentować barwy klubowe obecnie przywdziewane ? Chicharito jest Amerykańcem to w związku z tym mało kto wierzy, że kiedyś nie znudzi mu się deszczowa Anglia na rzecz słoneczniejszego klimatu, ale chyba wszyscy w tym chłopaku widzimy coś innego, niż w pozostałych piłkarzach. Wiadomo, przykład śmiecia Rooneya pokazuje, że czasem warto przystopować z takimi sądami, ale uważam, że gdyby to zależało tylko i wyłącznie od Hernandeza, ten pozostałby na Old Trafford przez wiele wiele, bardzo wiele lat.

A oburzam się, bo nie każdy pragnie grać w Realu, a tak można wywnioskować po przeczytaniu wypowiedzi Poyeta. Inne wielkie kluby także istnieją.

[daniel]

Trzeba się Krzysztofa Jackowskiego zapytać i będzie spokój (lub nie).

[mucha]

Niby nic wielkiego, ale ciarki na ciele się pojawiły

[flash=560,349]http://www.youtube.com/v/CsleZYOno9U[/flash]

[santi]

Cieszy, że Nike zdecydowało się zobrazować hasło "Leave no doubts" graczami United. Dobrze zrobione reklamy i świetnie dobrane przykłady, mam na myśli oczywiście Chiche i Rooneya. Ciekawe, czy wykorzystają kogoś jeszcze.

[Peneros]

https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... 9174106270

Dzisiaj dodane zdjęcie, o co chodzi? o_O

[Czary]

Pewnie o to, że Chichka był w szpitalu na obserwacji po tym jak dostał wstrząśnienia mózgu na jakimś tam treningu.

[Roxanne]

Czary napisał(a):dostał wstrząśnienia mózgu na jakimś tam treningu.

Dostał na treningu piłką w głowę. :cry:

[Peneros]

A, ok. Czyli z igły widły