Haxball Club Redcafe

[RedLucas]

Mi raczej pasi.

[sebos_krk]

sebos_krk napisał(a):Jak Wam będzie ósmego brakowało to nie ma problemu

To ja głosuję na duet menago- captainów:

Ukryty tekst:

Roxy - Foster

[Foster]

A ten dalej swoje...

Roksana, witam Cię jako kapitana naszej reprezentacji
Prócz zarządzania nami będziesz też ustalała terminy spotkań?

Korzystając jeszcze z prawa głosy, pytam raz jeszcze. Czwartek 21 żeby pograć pasuje?

[Ruuuuuuuuuud]

Wróg Arsenalu napisał(a):To jak już mówimy o zmianach w haxie, to napiszę o tym, o czym już wspominałem na hoście w poniedziałek (i Rox też). Moim zdaniem moglibyśmy grać tak jak inne drużyny, czyli w akcjach ofensywnych atakuje 3 zawodników, a czwarty robi jako DM. To oczywiście pozwala na lepsze rozegranie piłki z przodu, można ją dłużej przetrzymać na połowie rywala z dala od swojej bramki itd. Przykłady z dwóch meczów z trwającego turnieju (ustawienie czerwonych):

Ja to tam nie grałem nic od kiedy skończyła się liga, ale takie ustawienie wydaje mi sie wielce ryzykowne Biorąc pod uwage, że akurat nam dobrze idzie gra w defensywie to nie wiem czy to jest dobry pomysł.Poza tym przy takim ustawieniu wystarczy jeden roket (czy jak to tam Roxi nazywała) lub jedna strata tego "DM-a" i tracimy bramke.Wiadomo,ostatecznie kapitan zadecyduje, czyli kto tam ma nim być? :roll:

[Intel]

Czwartek prawdopodobnie pasuje.

Co do reform taktycznych...

Cytat:Czasem patrzysz na pole i widzisz krowę. Wtedy myślisz, że jest to lepsza krowa niż ta, którą masz na swoim polu. To fakt, okej. Ale to nigdy nie działa w ten sposób. To prawdopodobnie taka sama krowa i nie jest ani trochę tak dobra jak twoja krowa.

A jak już chcecie wdrażać taktyki, z których korzystają inni, to reformujmy też system gry w defensywie. Jako jedni z niewielu bronimy w ten sposób, że jeden idzie do rogu, drugi broni razem z GK, a trzeci jest gdzieś z przodu. Reszta broni strefowo - GK + dwóch z pola przy słupku (agresywnie, więc przechwytują część piłek posyłanych z rogu), a trzeci gra bardziej z przodu, ale w razie draki wraca się i przechwytuje piłkę, która ominęła ferajnę przy słupku.

Moim zdaniem najpierw trzeba skonfrontować to, co gramy teraz, z jakimś topowym zespołem - jak nie będzie szło, to przestawiamy się na nową taktykę.

[Foster]

Znaczy jak już mówiłem, nie mam nic przeciwko temu nowemu systemowi, jednak zanim zaczniemy tak gracz w meczach, musielibyśmy to między sobą potrenować. I zgadzam się z Intelem zarówno co do cytatu, jak i do tego, że najpierw powinniśmy skonfrontować to co mamy z innymi. Oczywiście w między czasie może trenować tą taktykę proponowaną przez Rox i Wroga.

[Intel]

Mi jednak dzisiaj nie pasuje, ale widząc, jakie jest zainteresowanie tym terminem, nie sądzę, żeby ktoś był tym rozczarowany.

[Roxanne]

Sprawa wygląda następująco, Misie.

Foster załatwia nam terminy na mecze - ustala spotkania itd., a ja zajmuję się resztą - tzn. opieprzaniem Was, podnoszeniem Wam skilla itp.

Także skoro zdecydowaliście, że to ja mam być kapitanem, niech się stanie wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba. Jednak to Foster będzie ustalał terminy ze względu na to, iż ja mam dużo na głowie teraz.

[Kosma]

Roxanne napisał(a):Jednak to Foster będzie ustalał terminy ze względu na to, iż ja mam dużo na głowie teraz.

Nowa fryzura? Chcę foto!

[Foster]

Pierwszy termin.

Niedziela 21. Pasuje?

[sebos_krk]

Mi raczej tak, choć nie wiemy kto jest powołany :?

[Intel]

W żadnym wypadku, nie da rady - 40-stka mamy.

[Foster]

Wszyscy jesteśmy powołani, bo to sparing wewnętrzny.

[Adis]

Jeśli się załapię do składu, to będę.

E: aaa myślałem, że liga...

[sebos_krk]

Co do taktyki, miałem szczęście albo nieszczęście przez ostatnie dwa dni trzy razy trafić do pokoju tworzonego przez tych najbardziej znanych haxowiczów (ale nie pod szyldem zaqhaxu) i powiem tyle. Skupmy się lepiej na tym co umiemy najlepiej, czyli zorganizowanej defensywie połączonej z ogarniętymi napastnikami niż na cudowaniu z zamykaniem rywala, bo na rc nikt nawet nie gra na takiej szybkości jak najlepsi. Oczywiście trafiał mi się pobyt wśród tego zlepka rywali głównej ekipy (zgranej, więc o tym jednak należy pamiętać) i mimo całkiem niezłych ogarów w drużynie problemem było wyjście za połowę. Stojąc na DM'ie nie możesz wybić piłki za ich GK, który stawia zamek przed twoim polem karnym. Szybkość taka, że zawsze jesteś o krok spóźniony. Palce się plątają.
Potem jak przechodzisz do normalnego pokoju gra wydaje się tak wolna, że zdążysz przewidzieć i przeciąć 100 % piłek.
Są pewne no-lify, których nie trenując po 4 godziny dzień w dzień nie przeskoczymy techniką, jedyną szansą jest perfekcyjne wykonywanie założeń taktycznych i poprawienie szybkości.

Od teraz bez motorka w dupie nie przychodzić na trening