Liga Europy 2011/12

[Lasq]

Hubercik napisał(a):Co do Ligi Europy to nie wiem czy odpuszczanie jej jest konieczne. Są to rozgrywki jak każde inne. Jak w lidze nie damy rady dogonić City czy innego klubu to można się podreperować tym trofeum i w następnym sezonie zacząć od oklepania zwycięzcy z Ligi Mistrzów. Z resztą to też dobra forma sprawdzenia czy jesteśmy w stanie ich ograć. Dla mnie było by to dużą satysfakcją wygranie tego. Bądź co bądź to również prestiżowe rozgrywki.

Odpisze tu bo to chyba odpowiedniejszy temat. Wszystko fajnie tylko nie bierzesz pod uwagę jednej rzeczy. LE rozgrywana jest w czwartek a to oznacza bardzo mało czasu na regenerację przed weekendem w Premiership. Dlatego jestem prawie w 100% przekonany, że SAF "odpuści" (tzn wystawi młodych głównie) te rozgrywki jak zresztą każdy angielski klub (zobaczcie jakim składem grywa w LE chociażby Tottenham). Normalna kolej rzeczy. Też chciałbym wygrać ten puchar i zagrać w Superpucharze ale jednak liga jest 100x ważniejsza. A kto powiedział, że zmobilizowana młodzież nie może sprawić niespodzianki? Chociaż po CC sam nie wierzę w te słowa

[panopticum]

Mnie tam pasuje, że w LE będą grać młodzi i zawodnicy potrzebujący gry.

[Lasq]

Mi też, dopóki ci młodzi grają z ambicją i są głodni gry, pokazania swoich umiejętności, udowodnienia czegoś. A ostatnio niestety tego nie widzę. I nie mówię tu o Jonesie czy Smallingu bo ich uważam za zawodników już podstawowej kadry niemal. Mówię o meczach chociażby w CC w tym roku. I nie tylko ostatnim z Crystal Palace. Nie pokazaliśmy nic ciekawego, to są właśnie mecze w których młodzi powinni wypluć ósme płuca żeby się pokazać trenerowi a ja odnosiłem wrażenie, ze się im nie chce. No ale może LE ich bardziej zmobiluzje, oby

[daniel]

Może w ogóle ostatnio u nas jest problem w kwestii mobilizacji, bo to nie tylko młodym 'jakby się nie chciało'.

[Hubson]

Hmm ale co to tak na prawdę za różnica?? To tylko jeden dzień. A nie raz nie dwa było tak, że mecz ligowy był w niedzielę, LM we wtorek i później w sobote mecz ligowy i w środę LM. Z resztą to nie będzie co tydzień takich meczów, tylko co 2 tygodnie. Natężenie zespołów LE jest dużo większe ale nie ma takiej tragedii. Z resztą na każdą pozycję mamy zmienników, jakiej jakości to już nieważne ale jednak są ludzie do grania w lidze i w LE.

Z resztą jak jest tydzień pucharowy to terminarz to uwzględnia. A rożnica między systemem środa/sobota a czwartek/niedziela jest znikoma.

Oczywiście jak trafi się nam taki tydzien, że po czwartku trzeba bedzie grać w sobotę to będzie trochę kłopotliwie ale no szczerze... to aż taki duży problem?? Za każdym razem nie będziemy trafiać na drużyny ze wschodu.

[branka]

Cytat:Może w ogóle ostatnio u nas jest problem w kwestii mobilizacji, bo to nie tylko młodym 'jakby się nie chciało'.

Bo jak forma spada, gra nie idzie, do tego jest trochę pecha, to piłkarze się zniechęcają. Tak, wiem dostają niebotyczne tygodniówki, sa profesjonalistami itp - ale są też ludźmi, mimo wszystko na tym m.in polega kryzys - trochę nie idzie i potem, jeśli nie uda się tego od razu przeskoczyć, to to idzie lawinowo. A czasem sie nie udaje, bo np piłkarze młodzi, bo nie zgrani, bo brak lidera w zespole, bo kontuzje, bo jakiś konflikt, i różne inne rzeczy tu moga mieć wpływ.
I wtedy bardzo ważna jest rola trenera. I Fergie będzie teraz kims nieocenionym, będzie wiedział kogo odsunąć od składu, kogo wystawiać w każdym meczu, kogo wesprzeć rozmową, na kogo nawrzeszczeć. To się wszystko ułoży - niestety jak jest dołek, to powrót na szczyt trwa. No nie ma cudów, tak jest w każdym innym sporcie.

Edit: aczkolwiek nasza młodzież w sensie ci co grali w takim cc naprawde mnie trochę zawiedli postawą. Bo tym 'starszym' ma prawo spaść forma, mają prawo mieć dołek - ale młodzież tym bardziej widząc taką sytuacją powinna walczyć jak dzika jak dostaje szanse, jeśli chce myślec o dołączeniu do podstawowej kadry...

PS W tej LE jestem za tym by dac szasne szerszej rzeszy zawodników, ale jednak tak sobie teraz myślę, że fajnie jakbyśmy to wygrali. Mimo wszystko to wciąż puchar i nie jest on aż tak całkiem 'nie prestiżowy' by olewać go z góry na dół. Wiadomo, mistrzostwo kraju ważniejsze, ale tu też wypada powalczyć, jest tam trochę mocnych drużyn, zwycięstwo w takim pucharze, to jednak zawsze coś, nie można gardzi z trofeami z góry, kimkolwiek sie nie jest. Przecież nawet w Klubowych Mistrzostwach świata w finale grała podstawowa 11. więc w LE pewnie jeśli dojdziemy do ćwierćfinału-półfinału, to będą tam już grali podstawowi piłkarze.

[daniel]

branka napisał(a):Tak, wiem dostają niebotyczne tygodniówki

Ja tam w ogóle nie chce wnikać w ten hajs, który dostają. Nie moje pieniądze, choć czasem psiocze, że ta czy inna kwota mogłaby być lepiej spożytkowana. Wczoraj byłem strasznie wkurwiony, że zamiast corocznej gadki o 10 punktach i wyjściu z grupy powinno być poważne podejście do sprawy, no chyba że te trzęsące się dłonie Ferga na Wembley były spowodowane zimnem(?). Dzisiaj nie polemizuje już z tym co się stało, jest LE i to też jak najbardziej może być okazja zarówno do ogrywania młodych, jak i w ogóle powrotu do formy a może nawet okazać się, że nasi potraktują to ambitnie i zaczną przez to odbudowywać zaufanie fanów ale i zaufanie do samych siebie. Tylko trzeba do tego podejść na poważnie, i to by była moja osobista przekazana telepatycznie prośba do Ferga, bez jakichś bezsensownych nie przynoszących ŻADNYCH korzyści kombinowanek typu napastnik (i to słaby) na skrzydle, pomocnik w ataku, kolejny napastnik na obronie, czy też nie wiadomo kto (Ji) nie wiadomo gdzie.

[kojot]

Cytat:Sir Alex Ferguson przyznaje, że dziwnie będzie nie grać dalej w przyszłym roku w Lidze Mistrzów, ale twierdzi, że jego zawodnicy będą się teraz starać odnieść sukces w Lidze Europejskiej.

Czerwone Diabły straciły szansę na awans do fazy pucharowej LM po porażce 1:2 z Basel w minioną środę. I choć zrozumiałe jest rozczarowanie wokół klubu, menedżer mówi, że jego podopieczni muszą się teraz skupić na mniej prestiżowych rozgrywkach.

"To dobry turniej i silna konkurencja. Wystarczy spojrzeć na zespoły, które będą tu grać, bo odpadły z Ligi Mistrzów" - powiedział SAF na piątkowej konferencji.

"Dla nas karą jest gra w Lidze Europejskiej i powiedziałem to tamtej nocy. Wystarczy spojrzeć na ostatnie 20 lat naszej historii, gdzie klub był tylko związany z Ligą Mistrzów. Mieliśmy tylko na myśli zwycięstwo w Champions League."

"To kara i jesteśmy rozczarowani, że nie jesteśmy zdolni zagrać w LM dalej, zwłaszcza, że graliśmy w trzech finałach w ciągu ostatnich 4 lat."

"Nie lekceważymy potyczki w Lidze Europejskiej. Chcemy wygrać ten turniej. Jesteśmy w nim, więc postaramy się wygrać."

źródło manusite.pl

Czyli Ferguson zamierza wygrać ten puchar, ciekawe .

[Hubson]

kojot napisał(a):postaramy się wygrać

Bezpieczne stwierdzenie. Ani to deklaracja, że chcemy to wygrać ani to jawny przekaz, że odpuszczamy. Pewnie będzie to na zasadzie, że albo się uda albo się nie uda.

[kojot]

Czyli normalka, od paru tygodni tak jest .

[Zdzichu]

:?

[sebos_krk]

Z logo Liga Europa na rękawie +10 do RESPECTu.

[Hubson]

Wisła gra dalej. Ależ comeback Odense. Coś wspaniałego, coś pięknego. Hah i ten moment nie pewności i chwila kiedy Borek podniósł głos i oznajmił, że jest niespodziewany rezultat i Odense wyrównało. Ahh coś pięknego.

Dwa zespoły w dalszej fazie Ligi Europy. To dobry prognostyk przed Euro i ogólnie na następne lata. Może w końcu te dwie drużyny będą grać dalej w tych jebanych pucharach. Stadiony są, coraz lepiej finansowo się kluby trzymają, za coraz większe pieniądze zawodnicy odchodzą. Oby to nie był tylko jednorazowy wyskok a zwiastun, że w końcu coś się ruszy.

Moskal Kazimierz,
Kazika nie rusz bo zginiesz !!

[Kosma]

Warto tam było być!!!
Kuźwa, ten fałszywy ryk szczęścia w okolicach 80. minuty i eksplozja w trakcie podziękowania piłkarzom - naprawdę świetna sprawa.

Wciąż nie dociera, jak Odense grające O NIC do końca walczyło o remis na terenie Fulham. ODENSE!!!!

[panopticum]

Welcome to Manchester.