Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PL: Southampton FC 2-3 Manchester United (02.09.2012)
Intel Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 1,880
Dołączył: Aug 2008
Reputacja: 46
Post: #1
PL: Southampton FC 2-3 Manchester United (02.09.2012)
[Obrazek: soton.png] [Obrazek: m9rm0p.png] [Obrazek: 1zn0jye.png]

Southampton FC vs Manchester United
Barclays Premier League
02.09.2012; 17:00
St. Mary's Stadium, Southampton


Trzecią i ostatnią przed przerwą reprezentacyjną kolejkę Premier League zamknie mecz Manchesteru United. Ekipa wicemistrzów Anglii będzie chciała zrehabilitować się po ostatniej porażce wyjazdowej z Evertonem i zarazem odnotować drugie zwycięstwo z rzędu, po triumfie nad Fulham. Gospodarze z kolei, choć w pierwszej kolejce napsuli sporo krwi obrońcom tytułu, City, ostatnio u siebie przegrali z Wigan. Na co zatem będzie ich stać w starciu z United?

Po raz ostatni oba zespoły w Premier League potykały się w sezonie 2004/2005, ale mimo to historia starć bezpośrednich jest dość bogata. W 110 spotkaniach 57 razy zwyciężało United, przy 28 remisach i 25 porażkach i bilansie bramkowym 111:54. Na St. Mary's Stadium za to sytuacja jest znacznie bardziej wyrównana - 20 zwycięstw, 18 remisów i 7 porażek.

Jeszcze ostatni mecz bezpośredni sprzed półtora roku opisywać można było jako mecz trzecioligowca z mistrzem kraju. Tamten sezon jednak Święci zakończyli awansem do Championship, by rok później, jako beniaminek awansować do najwyższej już klasy rozgrywkowej.

Ostatnie spotkania obydwu zespołów na St. Mary's Stadium:
29.01.2011, FA Cup: Southampton FC 1:2 Manchester United
04.01.2009, FA Cup: Southampton FC 0:3 Manchester United
15.05.2005, Premier League: Southampton FC 1:2 Manchester United
12.03.2005, FA Cup: Southampton FC 0:4 Manchester United

Waszym zdaniem - mecz na St. Mary's Stadium (29.01.2011)
MotM - Javier Hernandez (7 głosów w ankiecie, 36% wszystkich)

RedLucas napisał(a):No cóż, kiedy było trzeba, to spieliśmy poślady (a właściwie rezerwowi), bo tak to gra wyglądała katastrofalnie. Po raz kolejny, gdy młodzi/niegrający regularnie dostają szansę, to tak naprawdę nie robią nic, aby się pokazać. Nie chce mi się bardziej w tym zagłębiać, ale martwi ten brak ambicji, albo też strach przed wzięciem odpowiedzialności, jak kto woli.

paolo napisał(a):Koszmarna pierwsza połowa (poza słupkiem Owena) i zwycięska druga. Tym razem myślałem, że już nie damy się rady podnieść. Bez filarów drużyny byłoby to ciężkie, ale zmiany Giggsa i Naniego wprowadziły sporo ożywienia wśród Czerwonych Diabłów. Obertan swoją asystą uratował sobie pozycję w klubie, bo mecz bardzo niemrawy. Rzucała mi się w oczy niedokładność Andersona przy rozgrywaniu wprost pod nogi rywala. O'Shea na lewej flance to nieciekawe rozwiązanie. Debiut Lindegaarda udany, przy bramce nie miał nic do powiedzenia ale występ jak najbardziej pozytywny. Napastnicy też na plus - trafili po golu, a oni właśnie z tego są rozliczani. Ogólnie rzecz biorąc to dobrze się stało, że wywalczyliśmy awans do kolejnej rundy, bo w przeciwnym razie dokuczałby nam niedosyt tak jak przed rokiem po meczu z Leeds. A po takim składzie i tak chyba niewielu spodziewało się rozgromienia Świętych.

Lukas napisał(a):Ferguson w tym meczy chciał spróbować nieco innej taktyki, ale jak widać było nie przynosiła ona odpowiednich rezultatów (niektórzy zawodnicy nie bardzo wiedzieli jak mają się zachować i jak rozgrywać piłkę a i aż zanadto widoczny był brak skrzydłowych) i całe szczęście że doszło do przejścia na ulubione 442 co przyniosło oczekiwane skutki.
Całe szczęście że w obwodzie byli Giggs i Nani którzy ożywili naszą grę i poprowadzili nas do zwycięstwa.

Czy United kontynuować będą marsz w górę tabeli?
Czy beniaminek okaże się mieć patent na zespoły z Manchesteru?
Jak Manchester United spisze się tym razem w obronie i czy kontynuować będzie udaną grę z przodu?
O wszystkim co związane z meczem, rozmawiamy w tym temacie.
Zapraszamy do dyskusji!

Informacja dla potomnych: przeniesienie skryptu forum spowodowało, że bezpowrotnie utracono wyniki ankiety. Graczem meczu został jednak Robin van Persie, zdobywca hat-tricka.

Smoka pokonać trudno, ale starać się trzeba.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-09-2012 21:34 przez Intel.)
28-08-2012 12:56
Znajdź wszystkie posty użytkownika
KARTONick Offline
MONARCHA
****

Liczba postów: 484
Dołączył: Jun 2012
Reputacja: 12
Post: #2
Re: PL: Southampton FC - Manchester United (02.09.2012; 17:00)
Cytat:This weekend's fixture against Southampton will be Sir. Alex Ferguson's 1000th league game in charge of the club.

999 league games,
598 wins,
233 draws,
168 defeats.

Winning an average of 2.03 points per game for almost 26 years.

RESPECT!

!!!!!!!!!!!!!!!

Because… this is my legacy, legacy, heir...
This is my legacy, legacy, heir...
There’s no guarantee, it’s not up to me you can only see,
This is my legacy, legacyyy!
29-08-2012 17:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika
allfanmu Offline
Obserwator
*****

Liczba postów: 908
Dołączył: Jul 2010
Reputacja: 31
Post: #3
Re: PL: Southampton FC - Manchester United (02.09.2012; 17:00)
Zacznę nietypowo, bo od rywali. Oglądałem ich mecz z City i zaprezentowali się bardzo dobrze. Naprawdę mi się podobali chociaż większości zawodników Premier League nie poznała. Walczyli dzielnie, ale polegli. W drugim meczu przegrali z Wigan co mnie troszkę zaskoczyło, bo widząc dyspozycję obu drużyn w pierwszych kolejkach stawiałem bez wahania na Świętych. Być może zadecydowała kwestia doświadczenia w Premier League.

Realny jest powrót Evansa co na pewno wpłynie pozytywnie na grę całej drużyny. Powrót Carricka do pomocy też poprawi grę defensywną. Słowem oczekuję pewnych trzech punktów. I nadal chętnie zobaczę Buttnera, ale Holender pewnie zanotuje debiut w meczu na Old Trafford.
29-08-2012 18:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Jaroldz Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,903
Dołączył: Oct 2008
Reputacja: 10
Post: #4
Re: PL: Southampton FC - Manchester United (02.09.2012; 17:00)
Mecz, który po prostu musimy wygrać, nie ma co się rozpisywać. Skład, jaki chciałbym ujrzeć, prezentuje się następująco:

DDG
Rafael- Vidić- Evans- Evra
----Carrick- Cleverley------
Valencia-- Kagawa--- Nani
-------- van Persie----------

Manchester United champions of England for the 19th time!

"We'll keep the red flag flying high, couse Man United will never die"
29-08-2012 20:51
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Hubson Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,275
Dołączył: Jul 2011
Reputacja: 12
Post: #5
Re: PL: Southampton FC - Manchester United (02.09.2012; 17:00)
W sumie dodałbym Younga zamiast Naniego. Bądź co bądź Ashley zaliczył asystę ostatnio a Nani to... Nani.
29-08-2012 23:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Kosma Offline
Król logiki
******

Liczba postów: 3,067
Dołączył: Dec 2009
Reputacja: 73
Post: #6
Re: PL: Southampton FC - Manchester United (02.09.2012; 17:00)
Nani zagrał w pierwszym meczu tragicznie i swoją karę otrzymał. Young zaliczył tę asystę, ale poza tym nic wielkiego nie zdziałał i jakimś faworytem moim nie jest. Zrozumiem obie opcje w niedzielę, ale Nani powinien w tym meczu zagrać jak nie od początku, to po zmianie.

Gdzie jest Groszek?
30-08-2012 00:51
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Silvan Offline
Judge-mental
*****

Liczba postów: 1,029
Dołączył: Oct 2008
Reputacja: 55
Post: #7
Re: PL: Southampton FC - Manchester United (02.09.2012; 17:00)
Cytat:Nani powinien w tym meczu zagrać jak nie od początku, to po zmianie.

Też jestem takiego zdania, tak Young jak i Nani muszą czuć że rywalizacja jest silna, a żaden z nich nie ma pewnego miejsca i jest o co walczyć. Myślę że to im dobrze zrobi, bo na razie żaden z nich niczym się specjalnie nie wyróżnia.
Przyznam jednak, że bardziej ciekawi mnie to czy Evans jest już zdolny do gry. Jeśli nie, to pewnie znowu w środku jego miejsce zajmie Anderson.

"And UNSTOPPABLE SHOT from PAUL SCHOLES !"
30-08-2012 07:49
Znajdź wszystkie posty użytkownika
allfanmu Offline
Obserwator
*****

Liczba postów: 908
Dołączył: Jul 2010
Reputacja: 31
Post: #8
Re: PL: Southampton FC - Manchester United (02.09.2012; 17:00)
Cytat:Przyznam jednak, że bardziej ciekawi mnie to czy Evans jest już zdolny do gry.

Jonny zagrał wczoraj pełne 90 minut w meczu rezerw, więc nie widzę problemu czemu miałby nie być gotowy.
30-08-2012 13:13
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Silvan Offline
Judge-mental
*****

Liczba postów: 1,029
Dołączył: Oct 2008
Reputacja: 55
Post: #9
Re: PL: Southampton FC - Manchester United (02.09.2012; 17:00)
Faktycznie, powrót Evansa to na prawdę świetna wiadomość! Warren Joyce chwalił też Buttnera, który również zagrał cały mecz przeciwko Tottenhamowi u-21. Kto wie, może Holender wejdzie na na parę minut za Evrę. Southhampton to chyba dobry rywal na takie powroty i debiuty, ale beniaminek u siebie na pewno łatwo się nie podda.

"And UNSTOPPABLE SHOT from PAUL SCHOLES !"
30-08-2012 13:44
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Kamill Offline
Member
***

Liczba postów: 219
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 2
Post: #10
Re: PL: Southampton FC - Manchester United (02.09.2012; 17:00)
OK początek taki sobie, pełno niedokładnych podań, ślizganie się Kagawy po boisku, szczerze mówiąc to przeczuwałem, że "Święci" mogą coś strzelić, no i wpadło. Na szczęście Untied wzięło się wtedy za siebie i dość szybko doszło do wyrównania. Świetne przyjęcie van Persiego, trochę szczęścia, bo kawałek od niego wywrócił się obrońca Southampton, no i bardzo ładny gol na 1:1. W drugiej połowie powinno być tylko lepiej, bo na prawdę nie wierzę, żeby stracili punkty w jubileuszowym meczu Fergusona. Wink

Aha, jeszcze jedno, na jakiej dokładnie pozycji gra Welbeck? Skrzydłowy, cofnięty napastnik? Czy po prostu ma sobie biegać po całym boisku? Nie wiem, obiecano mu ilość meczu w sezonie, że teraz gra wszędzie? Naprawdę wolałbym zobaczyć na skrzydle Naniego niż jego.

Form Is Temporary, Class Is Permanent
02-09-2012 17:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Hubson Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,275
Dołączył: Jul 2011
Reputacja: 12
Post: #11
Re: PL: Southampton FC - Manchester United (02.09.2012; 17:00)
Możecie mi coś wytłumaczyć?? Czegoś nie rozumiem.

Czemu jak Evra nie ma ani Ronaldo na skrzydle ani Rooneya to on nagle ma całe skrzydło sam?? Gdyby to były czasy gdy był Ronaldo i Evra robił co chciał ok, ale jak przeciętny bolek którego wypożycza ekipa z Champiosnhip go objeżdża to sorry.

I czemu gramy skrzydłami jeżeli nasz jedyny napastnik który może wygrać główkę to van Persie lub przypadkowo Welbeck który gra na skrzydle??
I skoro gramy skrzydłami to gdzie są wrzutki do zawodników i czemu jak piłka znajduje się w środku to i tak nie mamy tam miejsca. Ogólnie nie wiem co miała dać zmiana Nani za Kagawę zamiast za Welbecka. Wrócenie do 4-4-2 jak mniemam, ale nie wiem czy to był dobry wybór.

I jeszcze jedno?? Czyżbyś my mieli jakiś kosmiczny sezon rok temu bo jakoś nie widzę tej amibicji motywacji i każdy mam wrażenie, że gra na alibi.

Dobrze, że jest ta przerwa. Co do Robina to kij z tym karnym. Jako jedyny szukał gry i przynajmniej strzelał i coś chciał zrobić i bądź co bądź uratował nam punkt.

Dobra chuj z tym. Pisałem to od stanu 2-1.

TERAZ NAJWAŻNIEJSZE TO ROBIIIIIIIIIIN. I zostawmy karnego. !! ROBIIIN
02-09-2012 17:51
Znajdź wszystkie posty użytkownika
RedLucas Offline
Haxballowy supersnajper
*****

Liczba postów: 3,132
Dołączył: Jul 2008
Reputacja: 80
Post: #12
Re: PL: Southampton FC - Manchester United (02.09.2012; 17:00)
O naszej grze krótko, bo tak naprawdę moim zdaniem nie trzeba się tu doszukiwać większej filozofii. Fakty są takie, że nie mamy obecnie ani jednego skrzydłowego w dobrej formie. Najlepszy jest chyba Valencia, ale to nawet nie jest 70% naszego Antka. Do tego Święci wyciągnęli wnioski z naszych pierwszych dwóch meczów i Kagawa niemal przez cały czas miał plastra, z czym nie potrafił sobie poradzić. Właśnie dlatego nasza gra wyglądała tak, a nie inaczej.

No i jeszcze krótko o RVP. Po karnym i paru następnych minutach już szykowałem sobie laurkę dla Holendra pt. "Gwiazdor widzący na boisku tylko bramkę". Jednak teraz po tym czego dokonał muszę napisać nieco inaczej. Bowiem RVP to chyba pierwszy taki egoista na OT od czasów Ronaldo. Takich zawodników albo się nienawidzi, albo kocha. Albo grają cały czas zajebiście, albo zbierają opierdol. Tak więc, jeśli Holender chce być wielbiony na OT nie może sobie pozwolić na choćby chwilowe obniżki formy. Tyle ode mnie na temat Robina.

PS. Ofc wielkie graty dla RVP, był gdzie być powinien, zrobił to czego od niego wszyscy oczekują! Wink

"Duma mnie rozpiera. Mike Phelan od początku wiedział o całym przedsięwzięciu, ale nic mi nie powiedział! Chyba powinienem go zwolnić." - Sir Alex Ferguson o niespodziance, jaką było nazwanie jednej z trybun na Old Trafford jego imieniem.
02-09-2012 18:24
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Cepilek Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 862
Dołączył: Jul 2011
Reputacja: 14
Post: #13
Re: PL: Southampton FC 2-3 Manchester United (02.09.2012)
Welbeck grał w cale nie gorszy mecz od Kagawy, przynajmniej nie tracił piłki, dostawał ją i popisał się techniką w kilku akcjach. Japończyk był całkowicie wyłączony w tym meczu,


Brawa dla Soton za ten mecz kompletnie nie dawali nam grać środkiem, przez to staraliśmy się wrzucać. Nie przez to że chcieliśmy tak grać bo chęci były. Ich kapitan to całkiem ciekawy piłkarz.
02-09-2012 18:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Tomek91 Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,434
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 2
Post: #14
Re: PL: Southampton FC 2-3 Manchester United (02.09.2012)
Mało brakowało, a byłby blamaż. Wynik zdecydowanie lepszy od gry i po tym nieszczęsnym karnym naprawdę myślałem, że sprawa spieprzona. Jednak koniec końców typowy dla United finisz i Southampton dalej z zerowym dorobkiem punktowym, choć patrząc na ich grę, nie zasługują na to. Mało im zabrakło dzisiaj, to samo z City, a z Wigan byli strasznie nieskuteczni. Na miejscu kibiców Świętych byłbym mocno sfrustrowany zaisntniałą sytuacją.

Po meczu z Fulham zacząłem od pozytywów, tym razem zacznę od tego, co mi się nie podobało, a trochę się tego zebrało.

Zaskoczył mnie Ferguson sadzając na ławce De Geę, fakt zawalił gola w zeszłą sobotę, ale miał też kilka świetnych interwencji. Anders przy bramkach był raczej bez szans, jedna dobra interwencja, średnie piąstkowanie pod nogi rywala i trzy słabe wykopy, tak bym podsumował krótko jego występ, nie było tragicznie, na kolana też nie rzucił, po prostu przeciętny występ Duńczyka.

Najsłabszą chyba dziś formacją była obrona. Zacznę od tego, że póki co bramki w tym sezonie tracimy tylko po wrzutkach i poprawy w dzisiejszym meczu nie widziałem, ba para stoperów nie wyglądała tak solidnie, jak byśmy sobie tego życzyli. Dołóżmy do tego Evrę, który dziś utwierdził, że Büttner niedługo powinien zaliczyć debiut w pierwszym składzie i kilkukrotnie spóźnionego Rafaela. Przy pierwszej bramce to któryś ze stoperów powinien kryć Lamberta, a nie niższy od niego o głowę Brazylijczyk, który od początku był skazany na porażkę w tym pojedynku główkowym, nie pamiętam też, który z naszych zawodników stracił przy tym trafieniu piłkę na własnej połowie. Druga bramka to ewidentny błąd, a może pech Evry, który się wywalił. Francuz na pewno będzie chciał jak najszybciej zapomnieć o tym meczu, następny mecz gramy z Wigan na Old Trafford, jak dla mnie jest to idealna okazja, żeby dać szansę debiutu Alexowi, skoro de Gea za bramkę z Fulham powędrował na ławkę, to Evra już powinien szykować sobie miejsce siedzące na Old Trafford.

Pomoc, przed meczem cieszyłem się, że Carrick w końcu wrócił do pomocy, ale nie można powiedzieć, że był to udany powrót Anglika na swoją optymalną pozycję. Dużo niedokładności w jego podaniach i kilka strat na własnej połowie/ w okolicy środka boiska. (Swoją drogą przynajmniej ze dwa razy zawiodła komunikacja między graczami, bo były sytuacje, kiedy nasi gracze z pomocy tracili piłkę, po tym jak rywal wyskakiwał im zza pleców, brakowało ostrzeżenia ze strony kolegów, chyba że było za głośno na stadionie:?) Clev i Kagawa nie mieli za dużo miejsca dziś, zawodnicy gospodarzy mocno zagęszczali środek pola i ciężko było przebijać się naszym środkiem. Nie jestem pewien, czy Welbeck na skrzydle to najlepsze rozwiązanie, wolę oglądać tam Giggsa, czy Naniego, chyba że obaj są w naprawdę fatalnej dyspozycji.

Na koniec nasz bohater, bo on też nie zagrał zawodów na szóstkę. Chodzi mi oczywiście o karnego, który został strzelony niczym na jakimś treningu. Gdybyśmy tego meczu nie wygrali to Robin byłby na pewno w mediach wyśmiewany do bólu.

No i irytowała mnie nieco postawa całego zespołu w sytuacji, kiedy to Święci prowadzili, mało agresji i pressingu i czekanie na rywala na własnej połowie. Jak się okazało spokój się opłacił, ale naprawdę niewiele brakowało.

A z pozytywów, Robin x 3 Smile Myślałem po karnym, że już dzisiaj nic nie wciśnie, a jednak, Holender pokazał klasę i potwierdza, czemu Ferguson tak o niego zabiegał. Przy pierwszej bramce genialna wrzutka Valencii i wykończenie jakiego po Robinie się oczekuje, druga to dobre rozegranie rożnego + instynkt snajpera (początkowo myślałem, że to bramka Hernandeza, bo to by było takie w jego stylu), no i trzecia po kolejnym dobrym rożnym, tu brawa dla Naniego za dwie dokładne wrzutki. Dobra też zmiana Scholesa, który już pierwszym zagraniem stworzył okazję van Persiemu. Nieźle Valencia, no i Carrick kilka fajnych piłek do Holendra (coś na wzór Songa z zeszłego sezonu), ale Micheal raczej nie powalił na kolana w przekroju całego spotkania.
02-09-2012 18:51
Znajdź wszystkie posty użytkownika
FBHL Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 39
Dołączył: Oct 2011
Reputacja: 0
Post: #15
Re: PL: Southampton FC 2-3 Manchester United (02.09.2012)
Zapraszamy do obejrzenia skrótu meczu:

[Obrazek: man2.jpg&h=160&w=228&zc=1]
Southampton - Manchester United (skrót meczu)
02-09-2012 19:40
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości