Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PL: Southampton FC 2-3 Manchester United (02.09.2012)
Ruuuuuuuuuud Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,083
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 48
Post: #16
Re: PL: Southampton FC 2-3 Manchester United (02.09.2012)
Prawda jest rzeczywiście taka, że obecnie nie mamy nawet jednego skrzydłowego w formie. Do tego dochodzi średnio kreatywny środek i mamy obraz dośc przeciętnej gry. Na domiar złego Kagawa został kompletnie wyłączony z gry. Tylko jak się gra słabo z przodu to trzeba chociaż trzymać poziom z tyłu, a tu znowu było bardzo, bardzo słabiutko. Nie będe tu się wiele rozwodził, bo wypadałoby skrytykować wiele rzeczy, a jednak wywalczyliśmy korzystny wynik.
Cieszy mnie jeszcze to, że Robin coraz lepiej rozumie się z resztą zespołu.Sporo takich piłek z głębi pola na wychodzącego Holendra.Fajnie gdyby Scholes więcej pograł, może nasz nowy nabytek zrobi użytek z długich piłek Paula.No i jeszcze jedno, Clev zagrał świetnie z Fulham, ale kurcze, to dalej Scholes jest dla mnie podstawowym zawodnikiem na takie spotkania.Razem z Carrickiem.

"Saha looks lively, Rooney is always a danger, Giggs is evergreen, and Scholes is linking it all up... Chelsea? Who are they?"
02-09-2012 19:46
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Silvan Offline
Judge-mental
*****

Liczba postów: 1,029
Dołączył: Oct 2008
Reputacja: 55
Post: #17
Re: PL: Southampton FC 2-3 Manchester United (02.09.2012)
Zacznę od tego że napisałem komentarz, pod koniec meczu, po ostatnim gwizdu wybrałem WYŚLIJ i... cholera wzięła forum, przez dalsze problemy z hostingiem... Sad Cały wpis poszedł się je..ć!

Generalnie wszystko zostało już powiedziane powyżej, ale dodam kilka spostrzeżeń i zacznę od najdziwniejszego... Nie wiem co dziś było z tym boiskiem, ale chyba wylano na niego zbyt dużo wody przed spotkaniem. Takiego jeżdżenia na dupach to dawno nie widziałem! W skutek poślizgów wpadły w tym meczu dwa gole, pierwszy dla United i drugi dla Southampton, Kagawa też pojeździł na tylnym końcu parę razy. Czasem w strugach typowo angielskiego deszczu widzi się mniej dziwacznych upadków niż na boisku beniaminka z Southampton.

Pomoc United w tym meczu to jakaś pomyłka, Carrick poza kilkoma stratami i gałami prosto na Robina nie wyróżnił się niczym, Cleverley nigdy nie wszedł w mecz, Ferguson dał mu jeszcze szanse na początku drugiej połowy, ale w 60min po prostu MUSIAŁ go ściągnąć. Bardzo słaby mecz Toma. Ta zmiana była kluczowa, Scholes pokazał jak zmienia się oblicze meczu. Po jego wejściu gra wreszcie zaczęła się kleić w ofensywie. Świetnie podsumował go van Persie - powiedział, że Scholes wszystko zmienił i dla niego to Paul jest zawodnikiem meczu - K L A S A!!! Coraz bardziej lubię nasz nowy nr. 20!

Skoro już o formacji ataku, ciekawie funkcjonował duet Chicharito, van Persie. Groszek fajnie ściągał obrońców i albo mi się wydaje, albo popracował nad przyjęciem piłki :-D Robin był świetny, zmarnowana setka i karny, a mimo to miał jaja żeby nadal brać na siebie odpowiedzialność. To mówi samo za siebie. RvP jest zawodnikiem najwyższej światowej klasy, który ma zdolność wygrywania meczów niemal w pojedynkę. Kagawę zostawię w spokoju, nie wszystko i nie zawsze będzie mu się udawać, ma jeszcze czas.

"And UNSTOPPABLE SHOT from PAUL SCHOLES !"
02-09-2012 20:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Hubson Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,275
Dołączył: Jul 2011
Reputacja: 12
Post: #18
Re: PL: Southampton FC 2-3 Manchester United (02.09.2012)
Tomek91 napisał(a):typowy dla United finisz

No sorry, tu może się narażę ale ostatni taki pościg widziałem 2 sezony temu w meczu z Blackpool. Co jak co, ale po tym meczu to się spodziewałem wpisu np muchy, że W KOŃCU odrobiliśmy straty i pokazaliśmy jaja bo to było rzadkie zjawisko ostatnio a takowego nie pamiętam. Raczej odwrotność tego vide 4-4 z Evertonem. To myślę, że może być bardzo ważne w kontekście całego sezonu.

Co do gał do Robina to owszem on ma teraz ciągnąć naszą grę do przodu ale ktoś napisał o nim jako o egoiście. Trochę się obawiam, żeby nie zrobił się z nas zespół uzależniony tylko od jego bramek i tylko gry na niego a tak stać się może. Co do Kagawy to on potrzebuje jednak trochę więcej czasu.

Co do Welbecka, sorry ale techniką to on się popisywał w akcjach odzyskując piłkę np i grając do tyłu a nie do przodu. Raz miał taką stratę gdzie minął gościa i za długo czekał. Gra na skrzydle mu nie służy. Przede wszystkim jego gra z Evrą leży. Welbeck ściąga do środka, Pat go w ogóle nie obiega tylko lata po całej długości lewej strony. No i Chicharito chyba najlepszą zmianę od dawien dawna zrobił. W końcu!
02-09-2012 20:59
Znajdź wszystkie posty użytkownika
RedLucas Offline
Haxballowy supersnajper
*****

Liczba postów: 3,132
Dołączył: Jul 2008
Reputacja: 80
Post: #19
Re: PL: Southampton FC 2-3 Manchester United (02.09.2012)
Hubercik napisał(a):No i Chicharito chyba najlepszą zmianę od dawien dawna zrobił. W końcu!

No sorry, ale akurat zmiany to Chicha raz na ruski rok daje chujowe.

"Duma mnie rozpiera. Mike Phelan od początku wiedział o całym przedsięwzięciu, ale nic mi nie powiedział! Chyba powinienem go zwolnić." - Sir Alex Ferguson o niespodziance, jaką było nazwanie jednej z trybun na Old Trafford jego imieniem.
02-09-2012 21:02
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Hubson Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,275
Dołączył: Jul 2011
Reputacja: 12
Post: #20
Re: PL: Southampton FC 2-3 Manchester United (02.09.2012)
No sorry, ale ja oczekuję czegoś więcej niż postawienia małego palika od którego się odbijają piłki i raz na 10 piłek jedna odbije się pod bramką i wpadnie do siatki. Trochę przesadzam, ale zazwyczaj poza chęciami jebał wszystko co mógł.
02-09-2012 21:08
Znajdź wszystkie posty użytkownika
RedLucas Offline
Haxballowy supersnajper
*****

Liczba postów: 3,132
Dołączył: Jul 2008
Reputacja: 80
Post: #21
Re: PL: Southampton FC 2-3 Manchester United (02.09.2012)
Wow. Jak to troszkę słabszy poprzedni sezon wymazuje człowiekowi pamięć. A gość dawał nam wygrane wchodząc z ławki nie raz i nie dwa, także w minionym sezonie.

"Duma mnie rozpiera. Mike Phelan od początku wiedział o całym przedsięwzięciu, ale nic mi nie powiedział! Chyba powinienem go zwolnić." - Sir Alex Ferguson o niespodziance, jaką było nazwanie jednej z trybun na Old Trafford jego imieniem.
02-09-2012 21:25
Znajdź wszystkie posty użytkownika
allfanmu Offline
Obserwator
*****

Liczba postów: 908
Dołączył: Jul 2010
Reputacja: 31
Post: #22
Re: PL: Southampton FC 2-3 Manchester United (02.09.2012)
Całość można by podsumować trzema spółgłoskami: RvP!!!

Ale ponieważ to nie jest w moim stylu a i sam mecz zasługuje na więcej, skrobnę coś więcej.

Tysięczny mecz Fergusona to tak naprawdę kwintensencją ducha United. Kibice tej drużyny mają po prostu bardziej zszargane nerwy, ale za to kochamy ten klub.

Robin po trzech meczach jest już chyba ulubieńcem kibiców. Napastnik klasa. 4 gole w 3 meczach. Po zmarnowanym karnym oczywiście byłem zawiedziony, ale pomyślałem, że on swoje już zrobił a reszta...

No właśnie jak doszliśmy do reszty.
Kagawa wyłączony i po dwóch dobrych meczach przyszedł ten gorszy.
Evra... z każdym meczem jest coraz gorzej... już naprawdę dobrze będzie mu dać odpoczynek, bo oba gole zawalone przez niego. No dobrze, ta trawa to przypominała bardziej lodowisko, bo faktycznie sporo było jeżdżenia po tyłkach, ale jak widzę jak Patrice blokuje dośrodkowania siłą woli, wraca pod bramkę tempem godnym emeryta to naprawdę chcę zobaczyć Buttnera. Na pewno nie będzie już gorzej.
Welbeck. Z nim to jest dziwna sprawa, bo na skrzydle Sunderlandu śmigał a tu szału nie robi. Na szpicy też ciężko go wystawiać, bo ma zwyczaj marnowania stuprocentowych szans, więc wydawałoby się, że lepszą pozycją jest skrzydło. Ale tu też mam wrażenie, że nie wykorzystuje swojego potencjału. A grać powinien.
Carrick. Dobrze było go zobaczyć ponownie w pomocy, ale też jak na Michaela dużo niedokładności.

Generalnie wynik lepszy niż gra, bo przede wszystkim za dużo niedokładności z naszej strony. A bez niej nie można za wiele zdziałać. Southampton po raz kolejny dostaje wielką porcję szacunku, ale po raz kolejny chyba płacą frycowe za brak doświadczenia. Ale taka postawa z mistrzem i wicemistrzem może napawać ich dumą i motywować do dalszej dobrej gry. A dwie ostatnie bramki padły, gdy na boisku nie było ofensywnego trio Świętych czyli Lamberta (świetny zawodnik), Puncheona oraz Lallany.

Edit:
Cytat:No sorry, tu może się narażę ale ostatni taki pościg widziałem 2 sezony temu w meczu z Blackpool.

A w zeszłym sezonie nie wyciągnęliśmy z Chelsea z 0:3 na 3:3? Wybiórczo pamiętasz poprzedni sezon. Z jednej strony pamiętasz słabszy sezon Groszka a epickich pościgów nie pamiętasz?
02-09-2012 21:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Under Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,138
Dołączył: Jun 2012
Reputacja: 31
Post: #23
Re: PL: Southampton FC 2-3 Manchester United (02.09.2012)
Szczerze mówiąc to ja się strasznie cieszę, że udało się wygrać mimo tak słabiutkiej gry.
Ale coś jest nie tak, teraz jest przerwa reprezentacyjna i SAF musi sporo pomyśleć, żeby ta drużyna ruszyła, bo ani gra w obronie, ani w pomocy nie wygląda dobrze. Nani i Valencia średnio, obrona średniosłabo...
Na plus Schoels(dlaczego on nie ma 25 lat Sad ) i oczywiście RvP.

FREE SAMCRO

#VanGaalOUT
#MoyesOut już nieaktualne, ale zostanie tu na zawsze
03-09-2012 07:06
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Hubson Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,275
Dołączył: Jul 2011
Reputacja: 12
Post: #24
Re: PL: Southampton FC 2-3 Manchester United (02.09.2012)
No w sumie ten mecz z CFC to też był niezły powrót ale to jednak był remis i może dlatego nie wziąłem go pod uwagę.
03-09-2012 08:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Silvan Offline
Judge-mental
*****

Liczba postów: 1,029
Dołączył: Oct 2008
Reputacja: 55
Post: #25
Re: PL: Southampton FC 2-3 Manchester United (02.09.2012)
Undermine napisał(a):
Cytat:coś jest nie tak, teraz jest przerwa reprezentacyjna i SAF musi sporo pomyśleć, żeby ta drużyna ruszyła, bo ani gra w obronie, ani w pomocy nie wygląda dobrze.

Jak większość kibiców United, ja też początkowo tak do tego podchodziłem. Tylko nie wiem co tu może Ferguson zmienić, teraz kiedy ma skład, może tylko mieć nadzieję, że zawodnicy zaczną się ze sobą lepiej zgrywać, a inni jak Welbeck nauczą się grać na innej pozycji... Jeżeli Kagawa nie wejdzie w mecz to trzeba zmienić taktykę na 4-4-2 i to generalnie tyle. Gdyby nie indywidualności, jak Scholes czy van Persie i jego genialne wykańczanie akcji to United wyglądałoby całkiem bezbarwnie, a nawet siermiężnie. Nadal uskuteczniamy toporny brytyjski styl gry, a wydawało mi się, że wszystko zmierza w dobrą stronę.

Znowu może dojść do uzależniania gry od jednego zawodnika, te gały do przodu na van Persiego jak dla mnie były trochę żałosne, rozumiem spróbować raz, może dwa, ale nie bez przerwy szukać jednego celu wszystkich podań... United ma talent do uzależniania się od jednego zawodnika, najpierw był Ruud, potem Ronaldo, potem Rooney, a teraz będzie van Persie? Na Southampton ledwie bo ledwie, ale wystarczyło. Na takich drużynach powinno się ćwiczyć, klepę i młócić ich niemiłosiernie, docierając nową strategię i ustawienie, a nie szukać najprostszych rozwiązań od pierwszego gwizdka! Od początku jakoś dziwnie pomijali podaniami Kagawę, Valencia na którego szło dużo piłek podał mu może jeden raz. Nie wygląda to za dobrze na chwilę obecną, jak Ferguson nie zdecyduje się zaryzykować i postawić na bardziej kombinacyjną grę to po cholerę mu zawodnik pokroju Samuraja?...

Szczególnie w pamięci utkwiła mi akcja, jak Kagawa fajnie wbiegał środkiem i pokazywał ręką, żeby Antek spróbował podać mu do nogi, a Valencia przeczekał i wrzuta na drugi słupek... Może marudzę i przykład trochę z dupy bo było sporo obrońców, ale czy tak ma to wyglądać?

"And UNSTOPPABLE SHOT from PAUL SCHOLES !"
03-09-2012 09:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Jaroldz Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,903
Dołączył: Oct 2008
Reputacja: 10
Post: #26
Re: PL: Southampton FC 2-3 Manchester United (02.09.2012)
Wygraliśmy mecz, w którym byliśmy drużyną po prostu słabszą i nie zasłużyliśmy na te trzy punkty. Graliśmy słabo, bez pomysłu, tragicznie w obronie( straciliśmy już 5 bramek w zaledwie 3 meczach :!: ), w ataku jedynie RVP grał swoje. Najgorsze jest to, że po stracie drugiego gola nie było widać u nas takiej sportowej złości, woli zwycięstwa i jak najszybszego odrobienia strat( Shitty świetnie to wychodzi).

Co do ocen poszczególnych piłkarzy, to na piłkarzy formacji defensywnej zagrali miernie. Evra, do czego nas już przyzwyczaił, notuje coraz słabsze występy, nie widać, aby w najbliższym czasie miało się coś zmienić na plus.

Środek obrony w tym sezonie wygląda katastrofalnie. Rio z Vidiciem wyglądają tak, jakby dopiero parę razy ze sobą grali, jakby się nie znali. Vidić po powrocie z kontuzji wygląda bardzo słabo. Nie radzi sobie z rywalami, po tym, jak zrzucił parę kilko, brakuje mu chyba także siły, nie jest taki pewny siebie.

W pomocy wczoraj słabo zagrał Carrick. Niedokłądne podania, straty. W meczu z Wigan musi się ogarnąć. Także pierwszy słabszy mecz zaliczył wczoraj Kagawa, który został wyłączony z gry przez rywali. Właśnie wczoraj brakowało nam w środku kogoś takiego jak np. Yaya Toure czy ten Dembele. Japończyka piłkarze Sotonu z łatwością przestawiali, a od Cleva i Carricka nie dostawał wystarczającego wsparcia.

Co do Welbecka, to zdecydowanie skrzydło to nie jego pozycja. Chłopak gra tam z konieczności, widać, że w ataku czuje się najlepiej, a na lewej flance nie potrafi pokazać pełni swoich umiejętności.

RVP- zrobił swoje, najpierw doprowadził pierwszy raz do remisu, później nie strzelił karnego, ale poprawił się i uratował dla nas trzy punkty. Po to został sprowadzony do MU.

Co do zmian. W końcu wypaliły wszystkie trzy i nareszcie SAF nie spóźnił się z nimi, jak np. w meczu z Evertonem, kiedy to wprowadził chociażby Andersona w 85 minucie, co wyglądało jak akt rozpaczy ze strony Szkota. Wczoraj wszedł Scholes i od razu było widać różnicę. Dał to, czego Clev nie potrafił dać zespołowi. Posłał kilka prostopadłych piłek do RVP, zagrał ostrzej oraz bardzo pewnie. Także Chicha fajnie się wprowadził do gry.

Reasumując: zagraliśmy kolejny w tym sezonie przeciętny mecz, ale możemy cieszyć się z trzech punktów, które zdobyliśmy dzięki RVP.

Manchester United champions of England for the 19th time!

"We'll keep the red flag flying high, couse Man United will never die"
03-09-2012 11:12
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Under Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,138
Dołączył: Jun 2012
Reputacja: 31
Post: #27
Re: PL: Southampton FC 2-3 Manchester United (02.09.2012)
Co do Welbecka to boję się, że skończy się jak z Alanem Smithem... SAF rzucał typowym napastnikiem po całym boisku i ten już nigdy nie odzyskał dawnej dyspozycji.
Tak samo boję się, o te durne pomysły w stylu Phil Jones jako def mid.

FREE SAMCRO

#VanGaalOUT
#MoyesOut już nieaktualne, ale zostanie tu na zawsze
03-09-2012 11:28
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości