Po pierwsze nie gadaj mi głupot o uzupełnieniu wiedzy, każdy ma swoją mniej lub bardziej subiektywna opinie. Z drugiej strony ja mogę mówić że pieprzysz w tej chwili farmazony i skwitować twoją wiedzę na temat footballu, jego postrzegania ale po co? Żeby pokazać w ten sposób wyższość mojej opinii nad twoją? Udowodnij ją poprzez normalną dyskusje teraz.
Hubercik napisał(a):Cepilek, to co Hodgson zrobił z Fulham i z WBA to nie są małe rzeczy. Dodaj do tego to ile znaczy dla szwedzkiego futbolu i uzupełnij wiedzę to możesz pierdolić takie farmazony.
Z Fuhlam dotarł do finału LE który przegrał, dotarł tam w typowo angielski sposób ale okej jakiś tam sukces. Z WBA co zrobił przepraszam? Zrobił zespół nudny który standardowo utrzyma się w środku tabeli ale bez aspiracji na wyższe pozycje.
Ze Szwedami pracował dawno temu, piłka od tego czasu się zmieniła. Dla mnie liczą się czasy najnowsze, fajnie że wygrywał kiedyś tego mistrza Szwecji tego mu się nie odbiera. Problem w tym że został w tamtych czasach.
Hubercik napisał(a):Poza tym to tylko jeden mecz i początek eliminacji, więc jak już koniecznie chcesz zgrywać mądralę to poczekaj do końca tychże rozgrywek.
Hubercik napisał(a):Z resztą skoro jesteś taki obyty to może zasugeruj co takiego może zrobić Hodgson z tą drużyną, żeby grała lepiej. Jakoś od 66 roku nikt nie może znaleźć sposobu na to by coś z nimi wygrać...
Ale mi już nie chodzi o ten wynik, chodzi o to że tu nie widać budowania nowego zespołu, trzon pozostaje ten sam. Ten facet robi zespół na teraz, w ten sposób mogą go robić Hiszpanie. Nie widać tu pomysłu na to co będzie za 2 lata. Czy Terry, Cole, Gerrard, Lampard nawet ten Defoe dalej będą w stanie grać na jako takim poziomie? Zresztą nawet jeśli co ten zespół osiągnie? Znowu ćwierćfinał po wielkich męczarniach i pewnie zwolnieniem Roya.
Czy nie lepiej zaryzykować i spróbować stworzyć coś nowego, świeżego, bardziej europejskiego? Patrz na Niemcy wyszli z podobnego założenia po 2008 roku wymienili praktycznie cały skład na zawodników młodych którzy będą gwarantować poziom w przyszłości, efekty są.
Gra Lampardami, Gerrardami i innymi ze starej gwardii gwarantuje poziom by wyjść z grupy na wielkiej imprezie. Jaki to ma sens? Inwestując w młodszych piłkarzy nie osiągnąłby mniej. Anglicy próbują wymyślić coś by młodzi piłkarze byli coraz lepsi, ocenie mogą trenować tacy młodzi z United coś około dwóch i pół- trzech razy więcej godzin w ciągu sezonu. Czemu z tego nie korzystać?
Nie chcę też oczywiście by ich wywalono tak od razu ale by ograniczyć ich rolę. Cofnąć Cleva jako rozgrywającego od którego będzie zależeć każda nowa akcja od podstawy, tak jak to było na IO. Obecni Lampard i Gerrard nie potrafią wziąć na siebie tego ciężaru przez co gra jest chaotyczna. Dlatego Hazard i Mata muszą się co rusz cofać bo Frank biega w okolicach pola karnego i dlatego kupuje się Allena i Sahina. Dla mnie Carrick jest lepszą opcją od tej dwójki niestety nie ma mocnego nazwiska i Roy na niego nie postawi.
Zamiast Milnera który gwarantuje tylko i wyłącznie bieganie w ofensywie odważnie postawić na jakiegoś nie wiem Lallane? Dyera?
To jest mój podstawowy zarzut, innymi wiążą się z tym bo bawiąc się w taką selekcje zespół musi grać topornie.
Hubercik napisał(a):Co do trenowania Looserpoolu to to jest żaden wykładnik bo tam presja powoduje, że żaden trener nie ma czasu.
Rodgersowi było potrzebnych parę tygodni by pokazać zespołowi jak stosować pressing, Hodgson z tym zespołem w pół roku nic nie zrobił wartego uwagi.
Nie mówiąć już o takich failach jak Ox dostający powołanie za grę przeciwko Pirlo i Ambro w meczu z Milanem w sezonie 11/12
Moja opinia jest nieco kontrowersyjna ale wolę to niż chwalenie kogoś za to że mogło być przecież gorzej.
