PL: Chelsea FC 2-3 Manchester United (28.10.2012)

[sebos_krk]

Chelsea FC vs Manchester United
Barclays Premier League
28.10.2012; 17:00
Stamford Bridge, Londyn

[Silvan]

Najtrudniejszy mecz sezonu jak do tej pory. Może skończyć się bardzo różnie i szczerze mówiąc żaden wynik tego meczu nie jest mnie w stanie zaskoczyć. Trzeba przyznać, że więcej przemawia za Chelsea, która ewidentnie jest w gazie. To co wyprawia tam ostatnio Mata to jakiś kosmos. Sposób w jaki Chelsea odwróciła losy meczu z Tottkami było istnym pokazem siły. Dodatkowo do bólu wykorzystują błędy obrony, co w perspektywie defensywy United nie może napawać optymizmem, a jeszcze Chelsea gra u siebie... Może jestem zbyt ostrożny, ale ja remis w tym meczu brałbym w ciemno i mam jakoś wrażenie, że znowu United będą gonić wynik.

Co do składu, martwi mnie to, że Ferguson nie dał Carrickowi odpocząć po dwóch meczach w reprezentacji, ale może Michael odsapnie, dostanie 1-2 dni wolnego i nie będzie brany pod uwagę w meczu z Bragą. Niestety szybka gra Chelsea nie pozostawia złudzeń i osobiście mam nadzieję, że Ferguson nie będzie się wygłupiał z posyłaniem weteranów do boju w pierwszym składzie, bo obronna będzie pod dodatkową presją jak np. Scholes nie będzie się cofał na czas.

Składem pewnie nie zaskoczę nikogo, ale widziałbym to tak:

------------------DDG-----------------
--Rafael----Rio------Evans---Evra--
--------Carrick----Cleverley---------
-Valencia------------------Welbeck-
---------------Rooney----------------
-----------------RVP------------------

[Foster]

Wytypowanie ewentualnego składu będzie łatwiej po wtorkowym spotkaniu Ligi Mistrzów. Na teraz jednak powiem, że powinniśmy zagrać w tym spotkaniu diamentem, podobnie jak z Newcastle, tylko w może nieco innym składzie personalnym. Musimy zagęścić środek i zdobyć tam przewagę, inaczej będzie po nas.

[Ruuuuuuuuuud]

To jest właśnie ten problem ze Scholesem. Z jednej strony jest niezastąpiony, potrafi jednym podaniem przenieść ciężar gry na wysokość pola karnego, daje mnóstwo spokoju, ale już ma swoje lata.Ja sam nie mam zdania czy powinien wyjść na ten mecz w podstawie, czy jednak nie.Jaki wariant Ferguson wybierze w związku z Paulem, ja na pewno nie będę narzekał.
Czuję też, ze w tym meczu zagra Kagawa, ostatnio nie grał dużo, dlatego podejrzewam, że szykowany jest na spotkanie z The Blues.

[Mubinio]

Obrona wiadomo, ale ja bym zagrał w pomocy zestawieniem: Ando-Carrick-Clev, a z przodu Valencia - RvP - Rooney (lub ewentualnie Rooney na szpicy, z lewej Kagawa lub Nani, a RvP wpuścić, lub nie, w zależności od wyniku).

Nie możemy sobie pozwolić na przegranie bitwy o środek pola, bo wtedy możemy tylko stać i patrzeć na Hazardów i Oscarów wchodzących nam w pole karne jak chuj do dupy.

[Cepilek]

Welbeck w tym meczu zagra na skrzydle, w obecnej chwili on jest naszym najlepszym graczem na tej pozycji.

Na prawym czuje Kagawe i zdominowanie/próbę w ten sposób środka.

[RedLucas]

Koniecznie trzeba wyjść na ten mecz diamentem! Co prawda, nie mamy go jeszcze dopracowanego, nie każdy grajek wie, co w tym systemie ma robić, ale to jedyna słuszna opcja na ten mecz. Ja bym widział to tak, i o przynajmniej remis byłbym spokojny:

--------------------DDG---------------------
--Rafa--------Rio-------Evans-------Evra
-----------------Carrick------------------
---------Clev------------Ando/Paul------
-----------------Rooney----------------
------------RVP---------Welbeck--------

Dla mnie idealne ustawienie, mamy strasznie motoryczny środek z Ando, ewentualnie można sobie też pozwolić na włożenie tam Scholesa. Generalnie od tego sezonu jestem strasznym zwolennikiem tego ustawienia, IMO mamy idealnych zawodników do takiego grania i IMO takie zestawienie ma szansę rozpierdalać dosłownie każdego.

[michal85]

(22-10-2012 15:43)Mubinio napisał(a):  Obrona wiadomo, ale ja bym zagrał w pomocy zestawieniem: Ando-Carrick-Clev, a z przodu Valencia - RvP - Rooney (lub ewentualnie Rooney na szpicy, z lewej Kagawa lub Nani, a RvP wpuścić, lub nie, w zależności od wyniku).

Również chodziło mi od dłuższego czasu takie trio po głowie. Chelsea gra w tym sezonie jak nie ona - szybko, kombinacyjnie i dlatego potrzebujemy zawodników dynamicznych. Nie będziemy musieli natomiast obawiać długich piłek, a to przeciwko drużynom grającym takim stylem idzie nam ostatnimi czasy najgorzej.

Nie chciałbym widzieć od poczatku Scholesa i chętnie ujrzałbym 11stkę zaproponowaną przez RedLucasa

[Silvan]

michal85 napisał(a):Również chodziło mi od dłuższego czasu takie trio po głowie. Chelsea gra w tym sezonie jak nie ona - szybko, kombinacyjnie i dlatego potrzebujemy zawodników dynamicznych. Nie będziemy musieli natomiast obawiać długich piłek, a to przeciwko drużynom grającym takim stylem idzie nam ostatnimi czasy najgorzej.

Po przemyśleniu sprawy stwierdzam, że akceptuję wasze argumenty i zgadzam się z RedLucasem i michal85 co do diamentu w środku pola z Andersonem, który ostatnimi czasami jakby trochę odżył. Bardzo dobrze moim zdaniem wygląda też zaproponowane przez was defensywne ustawienie Carricka, bo obrona ewidentnie potrzebuje dodatkowej asekuracji. Welbeck i RvP będą przechodzić na skrzydła, do czego Ferguson już ich przyzwyczaił, a Rooney jak zwykle będzie najbardziej zapierdzielał ze wszystkich na boisku, co chyba akurat dla niego jest dobre. Kiedy Chelsea będzie przy piłce, Carrick może podejść lekko do przodu, a Rooney do tyłu. Takie ustawienie miażdży środek pola i nie widzę możliwości, żeby United zostali zdominowani w tym obszarze boiska.

[Hubson]

Silvan napisał(a):nie widzę możliwości

Mam nadzieję, że jeżeli zagramy właśnie tak, to będzie to widać.

[Silvan]

Niestety czasem w piłce nożnej wszystko zmienia się bardzo szybko. Ostateczny test wariantu ustawienia bez skrzydłowych, przed meczem z Chelsea został oblany, mimo ostatecznego zwycięstwa.

Lekki pressing i bez szerzej ustawionych zawodników ciężko w ogóle piłkę wyprowadzić. Taka gra niestety w praktyce niweluje walory ofensywne napastników zmuszając ich do biegania daleko w poprzek, a potem zbiegania do środka, szczególnie nie służy to van Persiemu, który po prostu znika w takich meczach. W defensywie diament też nie funkcjonował za dobrze kiedy Braga przyspieszała tempo. Pewnie spora w tym wina Fletchera, który musi nadal nad sobą pracować. Inna sprawa, że brak wracających skrzydłowych sprawia, że boczni obrońcy przeżywają momentami ciężkie chwile i to też jest coś o czym warto pomyśleć.

W każdym razie jeżeli Ferguson tak jak parę osób tutaj planował musowo zastosować diament na Chelsea, to teraz musi mieć bardzo poważne wątpliwości czy warto zagęszczać środek, upośledzając możliwości ofensywne.

[michal85]

Obalony? Przez to, że już od drugiej minuty musieliśmy zmienić założenia na ten mecz? Ta formacja zakłada kontrole nad meczem, a my straciliśmy ją już na samym początku po gapiostwie Buttnera. Braga mogła wtedy grac na czas przerzucając piłkę z jednej strony na drugą.

Wczoraj wypaliła gra szerzej i bardzo dobrze, nie oznacza to jednak że z Chelsea będzie podobnie.

[Silvan]

michal85 napisał(a):Obalony? Przez to, że już od drugiej minuty musieliśmy zmienić założenia na ten mecz? Ta formacja zakłada kontrole nad meczem, a my straciliśmy ją już na samym początku. Braga mogła wtedy grac na czas przerzucając piłkę z jednej strony na drugą

Nie wiem skąd te wnioski wysnuwasz, bo Braga po strzeleniu gola dalej grała swoje, stosowała wysoki pressing i starała się atakować, czego zresztą skutkiem i dowodem był gol na 0:2. Wykorzystywanie tego, że po bokach było więcej miejsca było raczej ich taktyką przedmeczową, a nie reakcją na prowadzenie. Na czas zaczęli grać dopiero pod koniec pierwszej połowy koło 40 min jak już było 1:2 i starali się po prostu dowieźć prowadzenie do przerwy. Co masz na myśli, że United zmieniło założenia na mecz po stracie gola? Ja tego nie zarejestrowałem, to że trzeba śmielej zaatakować bo przegrywa się jednym, czy dwoma golami to chyba zrozumiałem. Jakaś "zmiana założeń" o ile można to tak nazwać, nastąpiła po przerwie kiedy wszedł Nani, a Rooney przesunął się na lewo.

To czy wypaliła gra gra szerzej, to kwestia sporna. Moim zdaniem to umiejętności indywidualne i ewidentne zmęczenie fizyczne Bragi sprawiło, że udało się odwrócić losy meczu. Piłkarze Bragi nie mieli po prostu siły na wysoki pressing w drugiej połowie. Z Chelsea raczej nie liczył bym na taką swobodę gry i tyle miejsca/czasu na rozgrywanie piłki ile United mieli w drugiej połowie.

[michal85]

Cytat:Co masz na myśli, że United zmieniło założenia na mecz po stracie gola?

Jeśli dostajesz gola na samym początku, to cały przedmeczowy plan idzie się paść.

W każdym razie jeśli granie szeroko nie wypala w jednym meczu, to nie znaczy że takie granie jest kompletnie do dupy i pozbawione sensu. Tak samo jest z diamentem i nie należy dlatego wysnuwać daleko idących wniosków. Szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że w defensywie nie było dwóch podstawowych zawodników, a przed nimi ustawiony był - chyba mimo wszystko nie do końca gotowy do gry na takim szczeblu - Fletch.

[Silvan]

michal85 napisał(a):W każdym razie jeśli granie szeroko nie wypala w jednym meczu, to nie znaczy że takie granie jest kompletnie do dupy i pozbawione sensu. Tak samo jest z diamentem i nie należy dlatego wysnuwać daleko idących wniosków.

Wcale tak nie twierdzę, myślę nawet, że diament może generalnie wypalić, ale mam poważne wątpliwości czy da się zrobić coś z jego słabymi stronami w przeciągu kilku dni. Z Bragą kiedy rywale stosowali pressing to trudno było ich rozciągnąć i w ogóle wyprowadzić groźną akcję. Dominacja w środku, która miała być głównym atutem tej formacji też nie miała miejsca, więc trudno nie mieć wątpliwości co do takiego ustawienia przed meczem z Chelsea.

Z Fletcherem oczywiście racja, dużo lepiej wyglądałby na tej pozycji Anderson albo Carrick, a gdyby na boisku był jeszcze Rio to pewnie dyrygowałby całą defensywą, a nie tylko najbliższymi zawodnikami i może ogólne wrażenia byłyby dużo lepsze. Nie wykluczam diamentu z Chelsea, ale jeśli tak zagrają i tradycyjnie trzeba będzie gonić wynik grając diamentem to będę mocno zaniepokojony.