PL: Manchester United 2-1 Liverpool FC (13.01.2013)

[sebos_krk]

Manchester United vs Liverpool FC
Premier League
13.01.2013; 14:30
Old Trafford, Manchester

[Foster]

Wprawdzie do tego spotkania jeszcze daleko, jednak na chwile obecną chciałbym widzieć taki skład:

DDG
Rafael - Evans - Vidic - Evra
Carrick - Cleverley
Nani - Kagawa - Young
van Persie

Przy odpowiednim podejściu do spotkania ten skład powinien zagwarantować atrakcyjną i skuteczną piłkę.

Choć pewnie wbrew zapowiedziom, Rooney będzie zdrów na to spotkanie i wybiegnie w pierwszym składzie.

[Hubson]

Hmm. A ja się zastanawiam czy zamiast Kagawy nie dać tam kogoś innego. W sumie też jestem ciekaw co z Vidicem będzie, wydaje mi się że wystawienie Serba tam do bardzo duże ryzyko jeżeli Suarez bedzie miał dobry dzień. W sumie nie wiem czy przy stanie zdrowia obu starszych defensorów obok Evansa nie powinien zagrać Smalling.

Ale dużo czasu jest, więc zobaczymy.

[Under]

Vidic w meczu z WBA grał bardzo dobrze, więc dla mnie to jest oczywisty wybór.
Nani na skrzydle? Nie grał długo i z marszu ma wejść do pierwszej jedenastki? Dla mnie to zbyt wielka niewiadoma.
Jak dla mnie skład powinien wyglądać tak:

De Gea
Rafael-Vidic-Evans-Evra
Carrick-Clev
Young-Kagawa-Giggs
Welbeck

Nie no z tym Welbeckiem to żart. Wiadomo, że RVP. A mecz trzeba wygrać, jak z każdym średniakiem.

[Foster]

Wczorajsze spotkanie dało nam jasny sygnał, że to jeszcze nie czas dla Vidica. Myślałem, że po ostatnim bardzo dobrym występie teraz będzie już tylko lepiej, niestety wciąż widać spore braki w jego grze. Jeśli tylko Ferdinand będzie zdrów to pewnie on będzie partnerem Evansa, bo wątpię by w takim meczu SAF zdecydował się posłać do boju Smallinga.

Nani to jest facet, który może zrobić coś z niczego. Gorzej od Valenci, który jest w fatalnej dyspozycji na pewno nie zagra. A Giggs'a lepiej mieć na ławce. W razie problemów będziemy mieć dobrą alternatywę dla któregoś z słabiej grających zawodników.

[allfanmu]

Po wygranej na Anfield teraz wypadałoby również pokazać Live gdzie ich miejsce czyli w drugiej połowie tabeli.

Co do składu. Vidic niech przypakuje, bo nadal wygląda jak pół siebie. To nie jest dobry mecz, żeby go ogrywać. Szczególnie, że ostatni mecz Rio przeciwko Liverpoolowi był bardzo dobry. Przypomniał się Rio sprzed lat.
Nani to chyba w wolnym czasie szuka sobie nowego klubu a nie pracuje nad formą. Takie mam wrażenie.
Pod nieobecność Roo to Kagawa staje się kandydatem do gry za plecami Robina. Jednak jego forma nie jest optymalna. I nie wiem czy lepiej będzie od początku dać szansę jego inteligencji boiskowej a jak forma fizyczna zawiedzie to wprowadzić Hernandeza czy raczej od początku dać zagrać Javierowi, który jest w lepszej formie.

[mat.ka]

Jak dla mnie trzeba dać Grochowi pograć od początku, Scholes obowiązkowo ława. A co do Naniego i Antosia to obaj grają taki piach, że wolę już Giggsa w pierwszym składzie.

[Silvan]

Zdecydowanie chciałbym zobaczyć w ataku Groszka i RvP, no chyba że z Rooneyem to faktycznie zasłona dymna i będzie gotowy do gry. Chicharito ma talent do wciskania Liverpoolowi goli i jest idealnym wyborem na ich drewnianą obronę.

Kagawa to nie jest dobra opcjana Scouserów z kilku względów: raz że jeszcze nie doszedł do siebie po kontuzji, dwa że proces adaptacji do wyspiarskiego futbolu jeszcze nie został zakończony, a Liverpool skupi się na twardej grze w destrukcji i na pewno by go nie oszczędzał, przez co raz za razem lądowałby na trawie, a trzy Chicharito bardzo poprawił swoją grę z klepy, jak również tyłem do bramki rywali i na prawdę można z nim teraz grać kombinacyjnie, do tego chłopak sprawia wrażenie, że pracował na siłowni i mocno trzyma się na nogach. Jego gra w końcu przestała być jednowymiarowa, a ruchliwość + wszędobylstwo będą istną zmorą dla kloców z formacji obronnej Liverpoolu i przeczuwam, że może coś ukłuć nawet jeśli zacznie na ławce.

Co do obrony, to chyba żartujecie z tym Vidiciem... Sam powiedział, że potrzebuje około 2miesięcy, żeby wrócić do optymalnej dyspozycji. Rio będzie wypoczęty i musi zagrać w parze z Evanse, bo Vidić bankowo na chwilę obecną nie da rady Suarezowi

--------Chicharito---RvP--------
-Giggs--Clev--Carrick--Young-
--Evra--Evans---Rio---Rafael--
---------------DDG---------------

[Jaroldz]

DDG
Rafael- Rio- Evans- Evra
Carrick- Cleverley
Nani- Kagawa- Young
van Persie

Bardzo chciałbym ujrzeć taki skład na LFC. Niestety, pewnie będzie inny. Ogólnie to obawiam się tego spotkania. Widać, że Liverpool gra coraz lepiej, mają świetnego Suareza oraz tego młodego Sterlinga, teraz doszedł im Sturridge, który może jakimś wirtuozem nie jest, ale siłę ofensywną im wzmocni na pewno. Poza tym, Liverpool potrafi zmobilizować się na najważniejsze mecze, kilkukrotnie już urywając faworytom punkty. Oby tak nie było 13 stycznia.

[Kosma]

A ja jestem przed tym meczem spokojny jak chyba dawno nie byłem przed Liverpoolem. Wygramy (z pomocą Webba czy bez), a mam nadzieję, że Stevie znów strzeli gola i będzie musiał obejść się smakiem Wiadomo, że Liverpool się zepnie, bo tyle im pozostało w tym sezonie poza Pucharem Anglii (a tam drugi raz ręka Suareza może nie przejść).

Dawid - Rafał, Rio, Janusz, Patryk - Antoś, Michał, Tomek, Ashley - Robin, Ksawery

Wielka niewiadoma z tym Nanim, cholera wie, co siedzi w głowie tego gościa. Jakby Antoś miał naprawdę kaszanić, to go w przerwie zmienić na Giggsa i Asha na prawo rzucić albo zaryzykować Ludwika. Rooney nawet jeśli zdrowy, niech zacznie od ławy.

[Mubinio]

Trza im wpierdolić i kto tylko zdrów, niech biegnie czym prędzej na murawę (Roo i Nani). Kagawa wg mnie gra słabo po powrocie z kontuzji i na ten mecz bym go oszczędził, żeby się nie zmarał. Rewolucji w składzie raczej nie będzie i tak. Mam tylko wielką nadzieję, że SAF znowu nie będzie próbował nam udowodnić, że Lindegaard świetnym bramkarzem jest i ma nas zachwycać, nawet, kiedy nie zachwyca.

[Silvan]

Po piątkowej konferencji jesteśmy odrobinę mądrzejsi, Rooney nie zagra, za to Nani i Anderson będą już dostępni. Szczególnie cieszy powrót Andiego, bo Cleverley grał ostatnio praktycznie w każdym meczu. Z Liverpoolem Tom pewnie też zagra, ale w razie czego jest go kim zastąpić i Grubasek może zaliczy ok. 20 min gry. Ciekawe co będzie z Nanim, niby sir Alex przyznał, że chce go zatrzymać, ale nowego kontraktu jak nie było tak nie ma. Inne kluby też się o niego nie zabijają i nic dziwnego skoro najpierw był bez formy, a później długo leczył kontuzję. Nudne się to robi tak w ogóle, niezdecydowanie Portugalczyka jest tak samo irytujące, co jego nierówna forma.

[Hubson]

To, że nikt się nim nie interesuje ma swoje dobre strony. Ma pół sezonu na pokazanie czego chce od swojej kariery.

[daniel]

Będzie ciężko bo mogą przepierdalać z wszystkimi, ale na nas mobilizują się jak rzadko. Chętnie zobaczyłbym ostrą strzelaninę na ich bramkę, no i dobrze byłoby jakby obyło się bez kontrowersji sędziowskich w którąkolwiek stronę. Czekam jak na szpilkach!

[Breakthru]

Też bym wolał nie widzieć na starcie Sholesa, bo wszyscy znamy jego refleks przy wślizgach i granie w dziesiątkę raczej nam nie pomoże. Z drugiej strony, jak się pokwasi coś, to w drugiej połowie jego podania mogą nam uratować dupska.

Co do składu specjalnie nietypowych życzeń nie mam.

Co do taktyki - szybkie, dynamiczne ataki - błagam. Kiedy konstruujemy ten żółwi atak pozycyjny, wyglądamy momentami żałośnie.
Mamy RvP, który strzeli z każdej pozycji, mamy Hernandeza z jego szóstym zmysłem i prędkością. Mamy pomocników potrafiących podać szybko i precyzyjnie - wykorzystujmy to.