Kto następcą Sir Alexa Fergusona?

[Under]

Suarez nie podaje ręki Evrze - ból dupy
SAF nie podaje ręki Benitezowi - bardzo dobrze, Benitez jest...

Cepilek, znów nie uważałeś w szkole na lekcji z czytania ze zrozumieniem. Podałem Ci argumenty przeciw kreowaniu SAFa na chodzący ideał.

[RedLucas]

Undermine napisał(a):Suarez nie podaje ręki Evrze - ból dupy
SAF nie podaje ręki Benitezowi - bardzo dobrze, Benitez jest...

Miałem tego nie robić ale chuj. A co Evra zrobił Suarezowi? Słucham? Nie wiem, obraził go? Ugryzł? Jakie motywy miał Suarez, żeby nie podać?

[Kosma]

Serio nie widzisz różnicy między:
X zrobił coś złego Y => X nie podaje ręki Y
a
X zrobił coś złego Y => Y nie podaje ręki X
?

[Minh]

Nie karmic trolla, haters gonna hate

[Cepilek]

Cytat:Cepilek, znów nie uważałeś w szkole na lekcji z czytania ze zrozumieniem. Podałem Ci argumenty przeciw kreowaniu SAFa na chodzący ideał.

Ale ja prosiłem o coś innego

[Hubson]

Tak btw, proponuję przypomnieć sobie co pisaliście na 1 stronie tego tematu w roku 2009.
Między innymi RedLucas manifestował Moyesa jako kandydata numer jeden. Wiadomo 4 lata minęły ale tamte wypowiedzi chyba nie straciły na wartości.

[Kosma]

A teraz jest 4 lata starszy i bogatszy o >4 lata kibicowskich doświadczeń. Zauważ, że niektórzy poważni użytkownicy forum rozważali na serio kandydaturę Keane'a na ten przykład, a dziś to brzmi wybitnie dziwnie, nieprawdaż?

[allfanmu]

Na tamten moment mógł się wydawać najlepszą opcją. Ale 4 lata w futbolu to wieczność. Moyes zapewne pozostał taki sam, ale pojawiły się także inne, ciekawsze kandydatury i to dlatego większość z nas nie chce Moyesa. Ja bym go określił jako solidnego fachowca, który potrafi dać stabilność drużynie. Ale nie chcę na nowo rozpalać dyskusji. 4 lata temu Solskjaer to chyba trenował jeszcze młodzież, o Kloppie słyszeli tylko znawcy ligi niemieckiej. Nie mówiąc o tym, że 4 lata temu nikt nie spodziewał się, że to nastąpi tak szybko. Teraz stajemy przed realnym problemem.

[Minh]

Hubson napisał(a):Tak btw, proponuję przypomnieć sobie co pisaliście na 1 stronie tego tematu w roku 2009.
Między innymi RedLucas manifestował Moyesa jako kandydata numer jeden. Wiadomo 4 lata minęły ale tamte wypowiedzi chyba nie straciły na wartości.

4 lata temu chcialem grac 3 obroncami, 2 skrzydlowymi, 3 ŚPO, i 2 napastnikami Oczywiscie zartuje, ale tak z 7 lat temu moglo tak byc. Nie ma co wypominac jakichs opinii sprzed takiego czasu bo czesto nasz swiatopoglad mogl sie zmienic, albo po prostu realia, vide Keane jako obiecujacy menadzer albo Liverpool jako druzyna w TOP4

[Hubson]

Jose różni się tym, że zaliczył klapę w Realu i jest dostępny.
Klopp faktycznie wtedy mało kto o nim wiedział.
Moyes z trenera z fajnym stylem prowadzenia drużyny, ciekawą grą i dobrymi transferami nagle stał się słabeuszem bez stylu, umiejętności i doświadczenia no bo przecież w tym czasie Tottenham dobił do poziomu wielkiej czwórki i City dostało kasy w brud, więc było łatwiej dobić do pucharów. No i to Liverpool się max sfrajerzył, więc fakt wyprzedzenia ich nawet nie jest czymś specjalnie wielkim.

Aaa no i Ole osiągnął fenomenalny wręcz sukces, wygrywając i broniąc mistrza z nieznanym nikomu zespołem, więc doszedł kolejny trenerski tytan

[Kosma]

Hubson napisał(a):Jose różni się tym, że zaliczył klapę w Realu i jest dostępny.

Utrzymał się tam 3 lata, zdobył 2 półfinały LM, Puchar Hiszpanii i wygrał ligę przeciw Barcelonie. Klapa w chooy.

Hubson napisał(a):Moyes z trenera z fajnym stylem prowadzenia drużyny,

Z tym stylem...

Hubson napisał(a):stał się słabeuszem bez stylu, umiejętności i doświadczenia

Znów wyolbrzymiasz, co piszemy.

Hubson napisał(a):w tym czasie Tottenham dobił do poziomu wielkiej czwórki i City dostało kasy w brud, więc było łatwiej dobić do pucharów. No i to Liverpool się max sfrajerzył, więc fakt wyprzedzenia ich nawet nie jest czymś specjalnie wielkim.

No, ale co? Liverpool opadł, City i Tottki się wzniosły. Czyli przy stagnacji EFC wartość oczekiwana miejsca zwiększyła się o 1. Bo o ile szejki nie przyszły do EFC jak do Citeh, o tyle Tottki już mega budżetem nie dysponowały.

Hubson napisał(a):Aaa no i Ole osiągnął fenomenalny wręcz sukces, wygrywając i broniąc mistrza z nieznanym nikomu zespołem, więc doszedł kolejny trenerski tytan Smile

Noż chyba widzisz, że każdy mówiąc o Ole, robi to trochę życzeniowo, trochę nie do końca poważnie, ale przede wszystkim biorąc pod uwagę spore ryzyko i początkowe trudności.

[allfanmu]

Kto bronił Evertonowi dobić do poziomu wielkiej czwórki? Nikt. Nie dobił co znaczy, że stoją w miejscu. Więcej szacunku do osiągnięć Ole. Jak Moyes przejdzie do historii z jakimś klubem to pogadamy. Pod względem trofeów - podkreślę dla pewności.

[Minh]

Hubson, problem z Moyesem jest taki, ze jego najwiekszym sukcesem jest przegrany final Pucharu Anglii i 4 miejsce w lidze. Mial raptem 1 sezon w LM i tak, zdecydowanie brak mu doswiadczenia. W prowadzeniu wielkiego klubu, byciu pod ciagla presja, radzeniu sobie z swiatowej klasy gwiazdami i mozna by tak wymieniac i wymieniac. To, ze prowadzil Everton przez tyle lat jest mega plusem, wypromowal mase fajnych zawodnikow czy to ze szkolki czy po tanich transferach, ale United to nie Everton. Inna liga po prostu a mi sie wydaje, ze Moyes nie zostal sprawdzony na tym najwyzszym poziomie, zebysmy mogli rozmawiac o nim jako pelnowartosciowym nastepca najwybitniejszego menadera w nowoczesnym futbolu.

[Kosma]

Minh napisał(a):Mial raptem 1 sezon w LM

Nie chce mi się sprawdzać, bo mam parę rzeczy na głowie, ale mówisz tu o tym sezonie, co nie zakwalifikowali się do LM?

[Minh]

Tak, zajeli 4 miejsce w lidze, grali w eliminacjach i chyba tam zjebali. Tak mi sie cos przypomina.