PL: Manchester United 1-1 Southampton (19.10.2013)

[Lukas]

Przerwa na reprezentacje się wreszcie skończyła i czas na United

Mam nadzieję, że przerwa pozytywnie zadziała na naszych zawodników: niektórzy zaliczyli bardzo udane mecze i pozytywnych humorach wracają do klubu a tutaj czeka nas nie lada zadanie, bo przyjdzie nam się zmierzyć z rewelacją (na chwilę obecną) sezonu, czyli z Southampton.
Bardzo jestem ciekaw naszej dyspozycji w tym spotkaniu. Moyes miał przez czas reprezentacji nieco oddechu i dość czasu by odpowiednio zastanowić się nad ustawieniem drużyny a co niektórzy piłkarze również mogli zastanowić się nad swoją dyspozycją i przyłożyć się do jeszcze większej pracy.

Co do składu to z racji tego, że Robin jest nieco poobijany, Chicharito zaliczył długi lot to obok Rooneya w ataku pewnie zobaczymy Welbecka (Danny nieco z przodu, za nim Wayne). Z lewej strony poprzez ostatni mecz, miejsce zajmie pewnie Januzaj, z prawej Nani, w środku Carrick i Fellaini, w obronie Evra, Evans, Vidic, Rafael.

Young nie zasługuje na grę w pierwszej 11.

[Pchela]

Przecież Cleverley wlasnie pod pressingiem jest tragiczny.

[michal85]

Co za bzdura. Świetnie się czuje w grze na jeden kontakt, podejmuje szybkie decyzje, jest ciągle w ruchu i szybkimi podaniami potrafi wybrnąć spod pressingu.

[samcro]

akurat starszy partner w pomocy jest słaby w tym aspekcie. Clev jeszcze sobie radzi. Jakoś.

[Pchela]

Ale ty mi nie opisuj jego zalet, doskonale je znam. Porównaj sobie jak grał w meczu z Chelsea, gdy miał luz w środku [bardzo dobre spotkanie Toma], a dajmy na to, to z Liverpoolem. Kolosalna różnica. To tyle, bo spojrzałem na nick, a coś jednak sobie obiecałem.

[michal85]

Wnioski - w tym przypadku - wyciągam bazując nie na ostatnich pięciu meczach, a na latach obserwacji gry zawodnika. Trudno znaleźć u nas CMa, który czuje się lepiej grając pod pressingiem.

[KARTONick]

David Moyes told a reporter, "The fans are behind me."

He's right.

Liverpool fans, Chelsea fans, Arsenal fans, City fans, Spurs fans...

[Ruuuuuuuuuud]

Ja pierdolę, w ten sposób to Moyes nas doprowadzi do Ligi Europy w następnym sezonie. W końcu wydawałoby się, że wyjściowy skład optymalny na to czym dysponujemy.No, ale od czego jest D.M na ławce, wszystkie trzy zmiany spierdolone. Giggs znowu kurwa wchodzi na prawe skrzydło, potem przechodzi do środka, a wystawiamy na skrzydło Welbecka, żeby na końcu robić zamieszanie w defensywie, która od początku meczu spisywała się całkiem dobrze. To jest jedno kto wchodził, druga rzecz kto schodził...Januzaj nie jest jeszcze gotowy na 90 minut pełnego zapierdalania po boisku w meczu PL, a Moyes zostawia go na placu gry, zdejmuję Naniego.Rooney dzisiaj słaby, bardzo słaby zmieniony dopiero pod koniec meczu. Fellaini to jest nieporozumienie, dzisiaj znowu bezbarwny występ, chociaż tyle, że on został ściągnięty. Wayne i Marouane dzisiaj dwa najsłabsze ogniwa w zespole.

Za to kolejny fajny mecz Januzaja, ogólnie dobrze wyglądały skrzydła. Problem w tym, że traciliśmy zbyt często piłkę na własnej połowie, nie potrafimy w ogóle ustawić sobie rywala, przyjeżdza do nas Soton, West Brom, Crystal Palace, a my nie potrafimy ich przycisnąć.Mieliśmy cholernie trudny terminarz, a mimo to skończyliśmy z 6 pkt straty do lidera.Wydawałoby się, że to nie tak dużo, ale naprawdę, z taką grą będziemy bic się o Ligę Europy, i nie, nie dramatyzuje, bo dzisiaj i tak gra wyglądała dobrze w porównaniu z poprzednimi spotkaniami.

[allfanmu]

Pierwsza połowa mogła się podobać. Świetna gra Adnana, Naniego. No generalnie momentami przypominało to United.

Ale w drugiej połowie... Nie chce się znęcać nad Moyesem, ale wszystko źle. Januzaj pod koniec chyba trochę spuścił z tonu. Moim zdaniem był po prostu pod koniec zmęczony. Przedobrzył David ze stawianiem na Adnana. Zdjąć było trzeba jego a nie Naniego, który jest bardziej doświadczony. Sprawa drugorzędna, że za Giggsa. A może nie całkiem. Bo potem wchodzi Welbeck za Fellainiego i Giggs musi iść do środka. A ostatnia zmiana to już w ogóle katastrofa. Sygnał: trzymajcie się mocno, nie przekraczajcie połowy, gramy na minimum. Z taką postawą od mniej więcej 70 minuty nie przystoi żadnej drużynie a takiej jak Manchester United przede wszystkim.

No a oprócz tego Fellaini straty, Rooney przeciętnie. Bardzo fajnie boki boiska - tu jest znacząca poprawa.

[Silvan]

Trochę brakuje słów. Dramat. Mimo wszystko stwierdzam z całą świadomością, że spodziewałem się podobnej postawy United, ale mimo słabej gry powinni dowieźć wynik do końca. Niestety Moyes musiał dorzucił swoje trzy grosze. Jakoś nie mogę pozbyć się uczucia, że wystarczyło nie robić zmian, albo ewentualnie wrzucić Smallinga do środka obrony (zmiana za Fellainiego) a Jonesa przesunąć wyżej na przecinaka, jak już chciał bronić wyniku. W każdym razie Kudłacza chyba trzeba było ściągnąć. Nie wiem co się dzieje, ale ten zawodnik nie wygląda w ogóle jak defensywny pomocnik... straty, niecelne podania, zero mobilności, a w defensywie gdzie miał dzielić i rządzić jedno wielkie zero. Strasznie szkoda tego wyniku, bo pomimo poważnych problemów wydawało się, że chociaż na bokach coś wreszcie drgnęło. Januzaj jest kapitalny i świetnie szarpał razem z Evrą. Rafael co prawda szuka formy, ale Nani już lepiej, oczywiście stać go na lepszą grę, ale nie było tragedii, tym bardziej że gdy wychodził na pozycję powinna być czerwień dla zawodnika Soton i gra w przewadze. Niestety nad United wisi jakieś fatum. Drużyna tkwi w kryzysie, a trener raczej szkodzi zamiast pomagać. Decyzje personalne bez żadnych złośliwości trzeba ocenić bardzo źle. Wprowadzenie Giggsa wzbudziło we mnie niepokój, bo czułem, że granie na 1:0 spowoduje, że Soton przyciśnie w końcówce. Jeszcze potem Welbeck na skrzydło, a Giggs zmienił pozycję i zszedł do środka, by po stracie gola wrócić (?) na skrzydło... Miał być marsz w górę tabeli, a jest kolejna strata punktów, zaczyna robić się naprawdę źle.

[Kosma]

Jak by tu napisać, by nie wyjść na sezonowca?
Hmmm, po waszych postach widzę, że uskuteczniana w tym sezonie idea #supportyourlocalfootballteam jest słuszna

[Foster]

Nie pojmuję co Moyes robi z tym zespołem. Od mistrza Anglii, przeszliśmy do drużyny, która broni się przed średniakiem na własnym stadionie. O ile do wyboru pierwszego składu ciężko się doczepić, o tyle zmiany były tragiczne! Jak zawsze za Fergusona narzekałem na brak zmian, tak dzisiaj bym się z tego faktu bardzo ucieszył. Nie wiem czym się kierował David...
Nani rozegrał dzisiaj dobre spotkanie, widać że jego forma idzie w górę. Januzaj kolejny raz potwierdził jak wielki talent w nim drzemie, jednak gołym okiem widać, że chłopak nie jest jeszcze gotowy na 90 na pełnych obrotach. Jeszcze tutaj jestem w stanie zrozumieć, DM chce stawiać na młodego. Jednak wejście Giggsa a tym bardziej Smallinga było dla mnie szokiem. Ryan rzucany po pozycjach zagrał bardzo źle. Praktycznie każdy jego kontakt kończył się stratą. Ostatniej zmiany nie zrozumiem nigdy chyba... jesteśmy mistrzem Anglii do kurwy nędzy, a nie ligowym średniakiem, który musi grać 5 obrońcami i bronić wyniku na własnym stadionie. Zamiast dać Kagawę i wprowadzić świeżość w ofensywie DM burzy dobrze grającą defensywę...

Welbeck moim zdaniem cofa się w rozwoju. Facet nie potrafi przeprowadzić akcji bez przewrócenia się. Od zawsze Danny był dla mnie wielkim talentem, jednak powoli zaczynam tracić wiarę w niego. Kiedyś z dwójki Sturridge - Welbeck ten drugi był na przodzie. Dzisiaj Daniel jest klasę lepszym zawodnikiem niż Danny.
Rooney... zagrał słabo, bardzo słabo. W rozegraniu nie dawał praktycznie nic prócz głupich strat, które mogły zakończyć się bramką, a pod bramką rywali nie potrafił zachować zimnej krwi. Van Persie też nie powalił na kolana, jednak bramkę wcisnął. Skoro już Moyes tak bardzo nie chce grać Kagawą niech postawi w następnej kolejce na Chicharito. Ciągle czytam, że Wayne jest w kapitalnie formie - gdzie jest ta forma się pytam? Anglik rozegrał dwa fajne spotkania, ale teraz to już kolejne słabe spotkanie, w którym zespół nie ma z niego pożytku. Jeśli to ma być lider zespołu to ja naprawdę dziękuję. Za taką kasą jaką on zarabia to powinien tyrać na boisku - szczególnie po tym co zrobił - jednak on to ma w dupie. W drugiej połowie sobie człapał na boisku i się przyglądał w niektórych akcjach...

Fajnie defensywa. W końcu spokojnie oglądałem nasze poczynania w tyle. Wprawdzie Evra po raz kolejny zostawił na swojej stronie autostradę to Jones i Evans dawali radę. Imponował szczególnie Jonny swoimi kapitalnymi długimi piłkami. Irlandczyk potwierdza, że na chwile obecną jest naszym najlepszym stoperem. W kolejnych spotkaniach dalej chce widzieć tą parę stoperów. Niech się chłopaki zgrywają bo są naszą przyszłością. Reszta do rotacji na chwilę obecną.

Źle się dzieje... daleki jestem od zwalniania Moyes'a, jednak bardzo mi się nie podobają dotychczasowe decyzje Szkota.

[Under]

Chyba wiem już jak się w ostatnich latach czuli kibice Liverpoolu...

[allfanmu]

[Cepilek]

Nie rozumiem trochę tego o cofaniu sie Welbza, przecież on grał generalnie dobre mecze o ostatnim czasie. A to że Staridż gra lepiej, taki typ gracza który jak wystrzeli formą będzie wygrywał mecze sam, gdy jest w dołku jest trochę gorzej. Jestem pewny że Welbz w L'poolu też by orał pod okiem Rodgersa.

Undermine napisał(a):Chyba wiem już jak się w ostatnich latach czuli kibice Liverpoolu...

Bez przesady, to co gramy przyprawia o kupe śmiechu ale w dalszym ciągu mamy szanse się ogarnąć i lajtowo powalczyć o 3