Cytat:A wyprowadziwszy ich z niewoli, stanął na szczycie góry i przemówił do nich. "Słusznie rzecze pismo - nadejdą czasy, gdy proroków i kapłanów w imię rozpusty i braku pokory prześladować będą. Dziś was wyprowadziłem z jarzma i czcicie za mną Sir Alexa, a przyjdzie czas, że wasi synowie i córki wasze dawać będą minusy za głoszenie słów prawdy o świętym mężu z Bułgarii i szkockim Pomazańcu".
----
W sumie nie powinienem tłumaczyć się z twoich tekstów, ale dla świętego spokoju to zrobię i mam nadzieję zakończę te bezsensowne historie.
Hubson napisał(a):Jak na podejście jakim mnie darzysz stosunkowo dużo czasu poświęcasz mojej osobie.
W nocy napisałem jeden biblijny post. Wcześniej po prostu odpowiadałem w tematach. Z drugiej strony ty piszesz tylko w ostatnim czasie:
ten post,
ten post , post powyższy i
natychmiastowa reakcja na pierwszego minusa w swojej karierze.
Hubson napisał(a):Musisz mieć strasznie nudne życie, że o 2 w nocy piszesz
Albo wręcz aktywne i zapracowane, skoro dopiero o 2. w nocy mam czas na rzeczy ciekawe. Wczoraj zrobiłbym to wcześniej, ale sprawozdanie z badania charakterystycznego promieniowania fluorescencyjnego X samo się nie zrobi.
BTW, od Undera dostałeś minusy o 4:19 i 4:20
Hubson napisał(a):takie pierdoły, które są kompletnie oderwane od rzeczywistości.
A ty, rozumiem, spodziewałeś się, że ta książka naprawdę wyjdzie drukiem czy nie pojąłeś sensu tematu wzajemnej adoracji?
Hubson napisał(a):A podobno miałem ci być obojętny.
Nie wiem, do czego pijesz. Do tego, co napisałem kiedyś na shoucie w trakcie meczu? Ukryć twoich wyświetleń w czacie niestety się nie dało, a tylko o to chodziło.
Hubson napisał(a):Ale cóż, bycie przeciwko mnie tutaj zawsze było plusowane,
Znaleźć ci kontakt do psychoterapeuty, partii odrzuconych proroków czy organizacji anty-dyskryminacyjnych?
Hubson napisał(a):więc wiadomo, że to się opłaca,
Dlatego byłeś pierwszym "jebaczem" Undera?
Hubson napisał(a):widać bardziej niż na studiach
Nie wiem, co ci nagle wyskoczyło do moich studiów, ale:
a) patrz odpowiedź do drugiego cytatu;
b) to nie mnie wyjebywali / nie przyjmowali parę razy w pewnym miejscu
Hubson napisał(a):zależy ci na jakiś punkcikach za skrytykowanie każdego mojego słowa.
Ani razu nie pisałem nic o punktach - quote or didn't happen, za to ty
darłeś ryja o otrzymanie pierwszego minusa i robisz to teraz właściwie co post w kontrowersyjnych tematach.
Hubson napisał(a):A nazywanie mnie fanbojem Moyesa czy Berby
Quote or didn't happen.
Hubson napisał(a):panem Marcinem, który mógłby być poważniejszy na tym etapie życia
Na następnym soborze, biskupi powinni przemyśleć zastąpienie w Starym Testamencie Mądrości Syracha na Mądrości Huberta.
Kim ty jesteś, żeby takie teksty dawać Silvanowi? :>
Hubson napisał(a):ruuud czy inny gamoń
(...)
Z czymś się nie zgadzasz?? Masz do tego prawo.
Pamiętaj jednak, że tak jak Ty jestem człowiekiem i traktuj mnie tak jak sam chcesz, żebym Cię traktował.
QED
Hubson napisał(a):Wstawianie postów na fejsie typu "jakaś tam nędzna wisłoka >> United" to chyba mówi wszystko.
1) Wielką literą się (nie tylko) tę nazwę pisze, chamie.
2) Pijesz do wpisu po tym weekendzie, gdy moja drużyna wygrała, a United zremisowali, więc mój wpis uważam choćby z tego względu za uzasadniony.
3) Tam był znak ">", a nie ">>". Rozumiem, że z matmą mogłeś być na bakier, toteż informuję, że ma to duże znaczenie.
4) Zresztą w moim patrzeniu poza może ostatnimi 2-3 latami, zawsze ta nierówność miała miejsce. Ba, widzę, że przynajmniej dwie osoby na tym forum (Mata, Under) mają podobną hierarchię wartości na linii klub lokalny - klub zagraniczny. Dla mnie jest to normalne i oczywiste, że można wyżej stawiać klub, na którego meczu jesteś co tydzień na, w pobliżu którego się wychowałeś, w którym masz znajomych i ludzi jakoś z tobą związanych, a nie, z całym szacunkiem, gwiazdy zza siedmiu mórz. Można, ale nie trzeba - choice is yours.
5) Daruj sobie inwektywy. Rozumiem, że możesz nie rozumieć przywiązania do lokalnego klubu i olewać istnienie w twoim mieście AKSu. Ja tego nie robię mimo tego, iż w ostatnim bezpośrednim meczu "nędzna Wisłoka" pykła im do przerwy 6 bramek, nie tracąc żadnej.
----
Mam nadzieję, że to koniec.