PL: Manchester United 3-2 Stoke City (26.10.2013)

[Intel]

Manchester United vs Stoke City
Premier League
26.10.2013; 16:00
Old Trafford, Manchester

[Foster]

Krótko i na temat, bo English for Finance czeka... Oczekuje przynajmniej tyle ruchu ile w meczu Ligi Mistrzów.



Robin niech sobie odpocznie. Nie ma sensu go przemęczać. Jest Kagawa, który daje nam mnóstwo możliwości w ataku, a także bardzo potrzebuje gry, regularnej gry.

[Silvan]

Nadchodzi moim zdaniem dobry moment, żeby dać w końcu Carrickowi odpocząć. W środę już wyglądał na zmęczonego, bo w ostatnich tygodniach orano nim w klubie i reprezentacji, a Fellaini miał go odciążyć, więc niech to w końcu zrobi w tą sobotę. Mam nadzieję, że Cleverley będzie już zdolny do gry i to on wraz z Belgiem stworzą parę środkowych pomocników. Fajnie byłoby znowu zobaczyć Kagawę w pierwszej 11stce, zwłaszcza w kontekście potencjału współpracy z Clevem. W obronie Jones i Evans dobrą grą zasłużyli na kolejny występ. Poza tym nie mam wielkich oczekiwań co do składu, chcę wierzyć, że Moyes zaczyna to wreszcie ogarniać i liczę, że zestawi drużynę tak by w co najmniej dobrym stylu zgarnęła 3 pkt.

[Foster]

Ze Stoke jeszcze powinien zagrać Carrick, na odpoczynek przyjdzie czas w COC. Wtedy zamiast Anglika powinien zagrać Fellaini.

[michal85]

Taki skład jak FOster, tylko z lewej Nani, a po prawej Valencia i będę zadowolony

[Kupczyk]

Boję się tylko o Januzaja, czy Drwale ze Stoke nie skoszą go równo z ziemią.

[allfanmu]

"I thought he had a very good game in midweek and we want his form to continue. His talent is unquestionable." - David Moyes o... nie, nie o Kagawie tylko o Rooneyu.

Czyli wiemy, że na Kagawę nie ma co liczyć za to Roo zagra na bank. Jeżeli do tego David widzi cień szansy na zagranie Robina po drobnej kontuzji, to chyba napad mamy ustalony.

Ja bym osobiście zostawił Adnana na drugą połowę kiedy drwale będą trochę zmęczeni a do tego czasu Valencia powinien zrobić swoje czyli przychylam się do składu Michała. Co innego kogo wystawi Moyes o czym wspomniałem w drugim akapicie swojej wypowiedzi.

[Tomassen]

Cytat:Manchester United: De Gea - Smalling, Jones, Evans, Evra - Nani, Carrick, Cleverley, Kagawa - Rooney, van Persie

Rezerwa: Lindegaard, Rafael, Fellaini, Januzaj, Young, Valencia, Hernandez

Stoke City: Begovic - Cameron, Shawcross, Huth, Pieters - Walters, Palacios, Ireland, Nzonzi, Arnautovic - Crouch

Rezerwa: Sorensen, Whelan, Jones, Wilson, Adam, Assaidi, Wilkinson

[allfanmu]

Ponieważ wiem widząc po komentarzach z przerwy, że skupicie się na negatywach, z którymi zresztą w większości się zgodzę ja skupię się na pozytywach.

Druga wygrana z rzędu. Niech ten comeback będzie przełomem zarówno dla piłkarzy jak i Moyesa. Pokazali charakter jak za Fergusona. Niech ten mecz będzie początkiem lepszej gry, bo tego niewątpliwie potrzeba.

Januzaj jak zwykle pozytywną postacią. Za faule na nim Stoke zarobiło bodaj 3 żółte kartki. W nim pokładajmy ogromne nadzieje.

[Silvan]

Dyspozycja zespołu w tym meczu była dość przeciętna, ciekawe że wszystkie trzy gole wcisnęli po wrzutkach, nadal United gubią się pod lekkim pressingiem, a w ataku pozycyjnym, ciężko jest coś wskórać... Z drugiej strony jak to mówią, zwycięzców się nie sądzi. Wypada jednak zauważyć, że Moyes zrobił bardzo dobre zmiany, które przyczyniły się do odwrócenia losów meczu. Liczą się tylko i wyłącznie 3 punkty, miejmy nadzieję, że ten mecz będzie impulsem do kolejnych zwycięstw.

[Ruuuuuuuuuud]

Cieszyłem się po bramkach, ale jakoś po meczu nie potrafię. Nie potrafię, bo przez 80 minut nie dało się patrzeć na to co graliśmy, nie dało. Zresztą trudno to nazwać grą, to w większości było stanie w miejscu, zero ruchu. Moyes dokonał dobrych zmian, bo spierdolił wyjściową jedenastkę. My nie umiemy grać środkiem, nie będziemy grać tiki-taki, a na pewno dopóki będziemy grać Rooneyem i Persim z przodu. A mimo to wychodzimy bez lewoskrzydłowego i ze Smallingiem na prawej, plus jeszcze tragiczny Nani, nic mu nie wychodziło dzisiaj i okazuje się, że my tak naprawdę nie mieliśmy skrzydeł. Zresztą w 70 minucie to żal było patrzeć na nas, nie chce się nawet zastanawiać co byłoby gdyby nie wpadł ten gol Rooneya.

Ja to w ogóle jestem niesamowicie rozczarowany, aż nie potrafię uwierzyć, że tak się czuję mimo zwycięstwa. Nic nie prognozuje dobrze w tym zespole, Clev bez rewelacji, Carricka nie da się poznać, obrona cały czas niepewnie (chociaż tutaj to zawsze było tak, że mocniejszy fizycznie przeciwnik przestawiał nas jak chciał). Robin kompletnie niewidoczny, nie mogę patrzeć na to jak dubluje się pozycjami z Rooneyem, obaj schowani za obrońcami. Ech, za tydzień wyjazd do Londynu, a ja już dzisiaj mam pełne gacie kupy.

[michal85]

Wielka ulga.

Zaskakujące jest to, że w Europie, gdzie obawiano się że możemy dawać dupy przez brak doświadczenie MOyesa, wyglądamy dużo bardziej solidnie niż w lidze. Dzisiaj znowu było dużo gorzej niż zaledwie kilka dni wcześniej kiedy mierzyliśmy się przecież z lepszym rywalem. Być może to wcześnie stracona bramka tak źle na nas wpłynęła, ale po pierwszej części wynik mógł w zasadzie być jeszcze gorszy.

Nie mogłem zrozumieć niemal od początku po co na boisku pojawił się Smalling. Łudziłem się, że Anglik już w przerwie ustąpi miejsca Valencii, ale niestety na tą zmianę trzeba było czekać długo dłużej. Rozumiem czym się kierował Moyes desygnując do gry Chrisa, ale mógł zdecydowanie szybciej zareagować. Duży plus natomiast za zmianę Hernandeza.
Zawiedli również Clev i Nani. Tego pierwszego można jeszcze wytłumaczyć, bo dopiero wrócił po kontuzji, ale dla Portugalczyka trudno znaleźć usprawiedliwienie.

Rooney piekielnie ważny gol i za to chwała. RvP ciągle mnie nie przekonuje, wydaje się jakby nieprzygotowany fizycznie.

[Kosma]

RvP gdzieś ponoć wspominał coś o innych, staromodnych* metodach Moyesa w temacie m. in. kondycyjnym. Może jest trochę zajechany po okresie przygotowawczym?

* Onet...

[Under]

Prawda jest taka, że w lecie należy wypierdolić całą trójkę, Nani Young i Valencia bo mimo, że zdarzają się im czasem przebłyski to nie pamiętam kiedy któryś z nich dał powody do zadowolenia.

Nie ma skrzydeł, nie ma środka, nie ma taktyki, nie ma pomysłu. Dramat z rozpiską na akty, pół drużyny do wymiany.

[Hubson]

Krix napisał(a):RvP gdzieś ponoć wspominał coś o innych, staromodnych* metodach Moyesa w temacie m. in. kondycyjnym. Może jest trochę zajechany po okresie przygotowawczym?

* Onet...

A to przypadkiem nie trener od przygotowania fizycznego w kadrze Oranje nie miał zastrzeżeń co do metod przygotowawczych Moyesa?