PL: Manchester United 3-0 Tottenham Hotspur (15.03.2015)

[Intel]

Manchester United vs Tottenham Hotspur
Premier League
15.03.2015, 17:00
Old Trafford, Manchester

[Hubson]

Co tu napisać?

Musimy zdobyć 3 punkty. Tylko jak? Tottenham ma to czego nie mamy my. Napastnika w zabójczej formie. Owszem Rooney ostatnio zdobywa bramki ale nikt nie powie chyba, że jest w gazie tak jak jest w gazie Kane. Poza tym jest Eriksen i Ci dwaj młodzi gniewni w postaci Bentaleba i Masona i naprawdę obawiam się o obraz jutrzejszego meczu. O ile Tottenham nie rzuci się na nas od początku spotkania to pewnie posiadanie piłki będziemy mieć większe, ale jak to zwykle bywa do pewnego obszaru na boisku piłka będzie nasza ale nijak nie będziemy potrafili tego wykorzystać i to największa obawa przed jutrzejszym meczem. Gramy u siebie, więc to jedyna nadzieja, że nie będziemy wyglądać bardzo żałośnie jak zwykle a jedynie trochę.

Jeżeli szukać pozytywów to tylko w tym miejscu, że przecież z Tottenhamem zagraliśmy chyba najlepsze 45 min pod van Gaalem. Drugi aspekt to brak Di Marii. O ile w jego miejsce nie wejdzie Flacao lub Wilson tylko pomocnik to może zagra ktoś kto jest w lepszej formie i sprawi, że będziemy mieli więcej do zaoferowania w ofensywie. Osobiście wolałbym, żeby Mata dostał szansę, chociaż Mata powinien raczej zagrać zamiast Fellainiego a nie Januzaja, który wydaje się oczywistym wyborem w miejsce Argentyńczyka.

Faktem jest, że przy porażce City oraz wygranej Arsenalu musimy skwapliwie zbierać punkty zwłaszcza na własnym boisku. Ważne, żeby jutro dopisać 3 pkt, zwłaszcza, że za nami jest Liverpool, który jest najlepszą drużyną w Nowym Roku...

[Foster]

Pierwsze przecieki na temat składu mówią o tym, iż Mata wyjdzie dzisiaj w pierwszym składzie - pytanie za kogo? Również bardzo prawdopodobny jest występ Rafaela od początku.

Najchętniej bym w tym meczu widział 4-3-3 jednak mam świadomość, że nie do końca posiadamy zawodników do takiej taktyki. Moim zdaniem dobrą opcją będzie 4-2-3-1 gdzie Januzaj na prawym skrzydle będzie często schodził do środka i otwierał drogę szarżującemu da Silvie.


DDG
Rafael - Smalling - Jones - Shaw
Herrera - Carrick
Januzaj - Mata - Young
Rooney

[Ruuuuuuuuuud]

Teraz każdy mecz z nożem na gardle

Foster napisał(a):iż Mata wyjdzie dzisiaj w pierwszym składzie - pytanie za kogo?

Za di Marię Skład podany przez Ciebie Foster bardzo mi się podoba, z tą różnicą, że chciałbym zobaczyć Rojo na środku. Zastanowiłbym się też nad wystawieniem Valenci kosztem Januzaja.

Niestety Ludwiczek ma swoją filozofię i nie zdziwię się jak upchnie gdzieś w tym składzie Fellainiego. W końcu Herrera zszedł ostatnio już w przerwie

[samcro]

Januzaj może się przydać, wątpie by był jakiś trener z jajami więc może uda mu się kilka razu upaść w polu karnym i wymusi karniaka

[Foster]

Zejdź już tego Januzaja...

Ruuuuuuuuuud napisał(a):Za di Marię Big Grin Skład podany przez Ciebie Foster bardzo mi się podoba, z tą różnicą, że chciałbym zobaczyć Rojo na środku. Zastanowiłbym się też nad wystawieniem Valenci kosztem Januzaja.

Rojo jest kontuzjowany (LVG mówił o tym na konferencji). Natomiast jeśli chodzi o Antka, to nie chcę go oglądać wyżej niż na prawej obronie.

[samcro]

Foster napisał(a):Zejdź już tego Januzaja...

żartuję sobie z niego. Krzywda mu się nie dzieje

Na tottenham Mata byłby fajnym wyborem, Herrera musi zagrać i wolałbym Fellainiego dać na ławkę.

[Foster]

Ale ile można? Raz, drugi spoko, ale nie na każdym kroku gdzie pada nazwisko Januzaj...

[Lisu]

RVP kontuzjowany, Di Maria i Evans zawieszeni - tak myślałem, że teraz bez nich mogło być tylko lepiej.
Dzisiejszy mecz pokazał jak bardzo potrzebny jest Carrick. Świetny mecz w wykonaniu Anglika.
Uważam też, że van Gaal powinien się dwa razy zastanowić, jeśli ma zamiar wystawić Di Marię w pierwszym składzie.

[robaldo]

W pierwszej połowie obejrzałem tylko pierwsze 10 minut, także w sumie najważniejszy fragment gry mnie ominął. Dlatego może mniej o grze, a bardziej ogólne przemyślenie.

Cytat:@RobDawsonMEN "You can tell United are playing well when the Stretford End start singing about former players. We've had Keane and Stam so far."

Coś w tym jest i co tu dużo mówić, że jak się ogląda takie United, tak żyjący stadion, to ta duma z bycia kibicem United wraca. Bo nie ukrywam, że ostatnio patrząc na mecze United czułem się, jakbym patrzył na jakiś obcy zespół. Nie na zespół, który jest jedną z najbliższych mi rzeczy na tym ziemskim padole.
Czy to się utrzyma na dłuższą metę? Już tyle razy mieliśmy taką nadzieję... Ale oczywiście teraz też ją mamy. Może i większą. Jeśli van Gaal będzie rozwijał ten zespół w kierunku obranym w ostatnich kilku meczach, a nie ostatnich kilku miesiącach, to nasz powrót na należne nam miejsce wydaje się dużo bardziej prawdopodobny

[Silvan]

Wypadli nam ulubieńcy van Gaala van Persie i Di Maria i od razu w drużynę tchnęło jakby nowe życie. Nie widzę powodu, żeby oni obaj + Falcao mieli z miejsca wrócić do podstawowej 11stki. Skoro sam van Gaal mówi o potrzebie aklimatyzacji Angela, to niech da mu czas i pozwoli popatrzeć na wszystko z boku.

Jestem pod ogromnym wrażeniem Herrery w tym meczu, taki cichy bohater, dla mnie osobiście MOTM na równi z Fellainim. Nie wiem jak van Gaal mógł pomijać Andera do tej pory i marginalizować jego rolę w zespole. Inna sprawa, że w obecnym ustawieniu Herrera może idealnie się odnajdywać. Trochę to smutne, że dopiero pod koniec sezonu van Gaal spróbował zagrać parę spotkań jednym napastnikiem. Rooney po przesunięciu na szpicę sprawia wrażenie, że cieszy się grą tak jak za dawnych czasów i są tego efekty. Wszyscy zagrali wczoraj bardzo dobry mecz, mam nadzieję, że van Gaal nadal będzie podążał w tym kierunku, ale nie wiem czy na Liverpool za tydzień nie powinien przygotować czegoś specjalnego, bo Scouserzy są mocno w gazie.

Jeszcze jedno:
Nie śmieszą was cieszynki Fellainiego? :-) możnaby się zastanawiać czy celebruje zdobycie gola, czy wkurwia się na kibiców i spuszcza z siebie jakieś niewiarygodne ciśnienie...

[Foster]

Mecz z Tottenhamem był najlepszym występem United od...dawien dawna. W końcu z przyjemnością oglądało się poczynania Czerwonych Diabłów. Ruch, pasja i determinacja - tego tak bardzo nam brakowało w ostatnim czasie. W końcu widzieliśmy dobrze i skutecznie zakładany pressing, pewną grę w defensywie i trochę polotu w akcjach ofensywnych.

Gołym okiem widać, że ustawienie z jednym napastnikiem bardzo nam służy, a co równie ważne służy naszemu napastnikowi, który w końcu cieszył się grą i wygląda jak zawodnik, który mógłby być liderem tego zespołu. Rooney trzymany z dala od rozegrania to nie tylko korzyść dla samego zawodnika, ale przede wszystkim ogromna korzyść dla całego zespołu. W końcu za rozgrywanie odpowiedzialni są ci, którzy powinni być za to odpowiedzialni i którzy bardzo dobrze sobie z tym radzą.

Tyle o Angliku, bo inni zasłużyli na ciepłe słowa bardziej. Przede wszystkim Carrick - widać ogromną różnice w sposobie rozgrywania gdy Michael znajduje się na boisku. Nie ma panicznych ruchów i zagrań byle do przodu. Anglik swoim ruchem bez piłki i boiskową inteligencją, daje nam coś czego nie daje żaden inny zawodnik. Pierwsza bramka to idealny przykład inteligencji Carrick'a - najpierw świetnych ruch bez piłki, który zrobił przestrzeń w środku pola, co z kolei dało Anglikowi czas na i miejsce na świetnie wyłożenie piłki do Fellainiego, który zachował się niczym rasowy snajper.

Na słowa uznania zasługuje także Blind, który spisał się bardzo dobrze, na pozycji lewego obrońcy. Holender bardzo dobrze podłączał się do akcji ofensywnych, tworząc razem z Youngiem przewagę w tej strefie boiska. W defensywie też spisywał się bez zarzutów. Kolejnym w kolejce do pochwał jest oczywiście Herrera. Jego ruch, jego ogromna chęć do gry i determinacja nadają nam jakości oraz przede wszystkim szybkości naszej grze. Widać, że Hiszpan z każdym meczem czuje się coraz pewniej, a do tego świetnie rozumie się z kolegami z zespołu.

Osobiście chciałbym także pochwalić Matę, który mimo że przez długi okres siedział na ławce, wszedł do drużyn i jak na zaistniała sytuację spisał się bardzo fajnie. Wiadomo, że nie był to idealny występ, jednak biorąc pod uwagę okoliczności o których wspomniałem należy być zadowolonym z występu Hiszpana. Bałem się, że Juan zagra słabo, jednak mimo braku regularnej gry wszedł do drużyn i zrobił co do niego należało. Fajnie spisał się na prawym skrzydle - często schodząc do środka (podobnie jak w Chelsea). Mam nadzieję częściej oglądać Hiszpana w pierwszym składzie.

Bardzo ważne zwycięstwo. Porażka City sprawia, że walka o pozycje 2-4 będzie jeszcze ciekawsza i tak naprawdę wiele się może zdarzyć. Idealnym scenariuszem byłaby jeszcze dzisiejsza porażka Liverpoolu.

[Hubson]

Ja napiszę słówko o Fellainim. Jakby nie było to i Carrick i Fellek zaliczyli po golu i asyście chociaż asysta Belga może być wątpliwa z racji kontaktu zawodnika Kogutów jednakże jego gra naprawdę jest... i tu mam problem. Fellaini naprawdę jest przydatny, owszem nie jest najszybszym zawodnikiem na świecie, ale mimo takiego wzrostu nie jest taki mega drewniany i chyba każdy widzi, że potrafi coś więcej niż zgrywać piłki lub je przytrzymywać. W sumie jest to jeden z pozytywów całego sezonu, ale...
Nie mogę zdzierżyć, że gra tak wysoko. Wczoraj słabo skupiałem się na meczu bo musiałem się pakować, jednakże to co mi zaszło w pamięć to właśnie zejście Maty do środka i...? Taka typowa kalka z Di Marii czyli zagranie długiej piły w stronę dalszego słupka to Fellka. To trochę martwi bo nadal mało jest u nas prób prostopadłych piłek i mało wyjść na wolne pole.

I mam straszny problem z Belgiem bo chociaż kiepsko się do niego czepiać to chciało by się, żeby taki poziom gry zdołał prezentować grając dużo głębiej a w jego miejsce, żeby była taka dycha z prawdziwego zdarzenia. Ktoś zauważył, że Carrick z Herrerą świetnie trzymali środek pola, szkoda, że tak rzadko jest dane nam zobaczyć tę parę w środku. Zdaję sobie jednak sprawę, że gdyby Fellainiego zamienić za Carricka lub Herrerę i przed nimi miałby grać np Mata to mogło by to wyglądać dużo gorzej, jednak podwieszony napastnik to nie pozycja dla Fellainiego. Mimo wszystko taka gra Belga może sprawić, że cena za niego wzrośnie i to może ułatwić ewentualną sprzedaż, jednak przynajmniej ja chciałbym, żeby jednak spróbować wrócić z nim do pozycji defensywnego, chociaż mam świadomość, że to raczej się nie stanie.

P.S. Dyskusja o Kane'ie przypomniała mi jeszcze co pisalem przed meczem. Obawiałem się o tego zawodnika, że może nam napsuć sporo krwi bo jest w gazie czego nie można powiedzieć o Rooneyu. Paradoksalnie napisałem też, że najlepsza nasza połowa była w meczu właśnie z Kogutami i tutaj upatrywać można naszej szansy. No i w sumie się pomyliłem bo jakby wnioskować po niedzielnym meczu to w dużo większym gazie jest Rooney co cieszy, i oby tylko van Gaal nie zaczął kombinować i korzystał z tego, że Wayne się rozpędził i nie dorzucał mu kolejnego napadziora lub cofał go do pomocy, żeby mógł zagrać Robin gdy już się wyleczy.

[RedLucas]

Co do wywodu Hubsona o Fellsie, to też mam z tym spory problem. Zresztą chyba jak większość. Niby gra dobrze, czasem nawet bardzo, ale na pewno nie jest ta charakterystyka gracza, jakiej bym oczekiwał na tej pozycji w naszym zespole. Fells jest absolutnie oryginalny, nie ma drugiej takiej dychy na świecie, to bez wątpienia.

Hubson pisze, aby rozwiązać ten problem cofnięciem go na DMa. Jednak IMO czynnikiem decydującym o tym, że Fells w tym sezonie gra, tak jak gra jest właśnie kwestią tego, że gra tak wysoko. Gdy przychodził wszyscy mieliśmy nadzieje na dobrego CMa, albo i DMa. Problem był jednak taki, że ostatni okres w Evertonie Belg grał jako dycha, za napastnikiem i to tam rozpierdalał. Nie inaczej jest teraz, wydaje mi się że nie ma już szansy, aby tak wysoki poziom prezentował grając głębiej. Co bym z nim zrobił? Ja bym z niego zrobił takiego zadaniowca, zapchajdziurę, który byłby wyborem numer 2 na "10". Nie sprzedawałbym pod żadnym pozorem, drugiego takiego grajka nie ma nikt. A wszystko, co wyjątkowe jest cenne

Teraz już o meczu. Kosmiczne pierwsze 45 min! Druga połowa to już kontrola, ale rozsądna, więc jestem w stanie to zaakceptować. Wszystko było, jak należy, każdy widział, też o tym pisaliście, nie będę się powtarzać Hejty zebrali już Falcao, Robin i ADM, więc też nie będę dokładać. Cieszę się, że w końcu Herrera ma okazję rozpierdalać. Carrick - world class! Bądź zdrowy chłopie!

No i Rooney. Ogromny szacun za akcję bramkową! Kurwa, w końcu. W końcu ktoś pierdolił te schematy, taktykę. Przejął piłkę, patrzył tylko na bramkę i ruszył na przebój. Stary, dobry Roo, z nutką fantazji. Tego nam trzeba w tej nudnej, jak pizda grze.

I takie marzenie, ile bym dał, żeby już nigdy nie musieć oglądać dwóch napadziorów w naszym składzie

[Under]

Ja tylko krótko: brawo dla Luja, nie lubię go ale mecz z Tottenhamem wygrał w równym stopniu Luj co Rooney. Genialne posunięcie Carrick, Herrera, Fells zamietli słabych środkowych Spurs i nie było co zbierać. Oby więcej takich taktycznych zaskoczeń!

Cytat:No i Rooney. Ogromny szacun za akcję bramkową! Kurwa, w końcu. W końcu ktoś pierdolił te schematy, taktykę. Przejął piłkę, patrzył tylko na bramkę i ruszył na przebój. Stary, dobry Roo, z nutką fantazji. Tego nam trzeba w tej nudnej, jak pizda grze.

Lepiej bym tego nie ujął, post tygodnia <3