Kto najbardziej przydałby się w Manchesterze United

[Foster]

Już zaczynam żałować, że akurat wymieniłem Welbecka... trzeba było pisać Rasiak albo Soldado, chociaż nie bo ten z Tottenhamu. Tu nie chodzi o żadne porównanie Cavaniego i Welbecka, bo to zupełnie inny kaliber i nie to było moim celem. I to, że Cavani jest "podporząkodwany" nic nie zmienia... facet regularnie marnuje fantastyczne sytuacje.
No ale wiadomo, pojawiło się nazwisko Welbeck i już trzeba pokazywać na każdym szczeblu jego niższość i sypać jakimiś głupkowatymi tekstami

E: Błagam nie kupujmy Hummelsa... facet z każdy rokiem jest coraz gorszy
E: To już lepiej Glika kupić niż Niemca... zaoszczędzili sporo. W obronie różnicy nie będzie, ale przynajmniej bramki będzie strzelał

[Under]

Cytat:trzeba było pisać Rasiak albo Soldado, chociaż nie bo ten z Tottenhamu

Idiotyczna zaczepka, czemu to miało służyć? Soldado to przeogór i najchujowszy zawodnik całej Premier League, jeśli już tak bardzo wierzysz w moje fanatyczne oddanie Kogutom. Też nie wiem po co wymieniłeś Welbecka, ale skoro już stwierdziłeś, że Cavani marnuje tak wiele sytuacji i wymieniłeś tego przeciętnego piłkarza Arsenalu(po tak ekspresyjnym celebrowaniu bramki przeciwko United jest dla mnie fletem i złamasem) to nie mogłem tego pozostawić samemu sobie.

Też nie jestem entuzjastą transferu Hummusa.

[Hubson]

Soldado nie jest najchujowszym piłkarzem całej Premierleague. Patrząc na to co robił w Hiszpanii i że ocierał się o kadrę można powiedzieć, że jest bardzo dobrym zawodnikiem ale oczywiście nie jest jakimś przekotem. Jednak ma pecha zwłaszcza w Tottenhamie. Jeżeli chodzi o same umiejętności są one na dobrym poziomie ale nie umie ich sprzedać. Nie on pierwszy i nie ostatni.

Cavani to zajebisty napastnik. To gość w stylu Teveza czy Rooneya czyli zapierdalator i głównie dlatego gra na boku, Blanc mówił o tym, że jest mega pożyteczny. I pracuje na Ibrę bo Ibra by nie pracował na Cavaniego a Cavani może pracować na Ibrę.

Podobnie Benzema pracuje dla drużyny + dokłada do tego bramki, więc naprawdę jest na kapitalnym poziomie chociaż są goście którzy czasami na niego narzekają. Z Chichą jest problem taki, że Ronaldo musiał by pracować dla niego a teraz to Ronaldo strzela bramki i Benzema jest dużo lepszym pomocnikiem dla Ronaldo niż mógłby być Chicha. Chociaż ta druga bramka z weekendu Hernandeza przypomniala mi jego bramki w barwach naszych i z chęcią bym go przytulił jako zmiennika o ile wchodziłby wcześniej, przynajmniej w 3/4 meczach a nie od okazji.

Jednakże z napastników widziałbym najbardziej chyba tego Lacazetta na ten moment jako takiego który mógłby się rozwijać przy Rooneyu, ale kurde tutaj jest problem bo Rooney praktycznie jest niezmienialny no i tylko kontuzja może sprawić, że ktoś go zastąpi a nikt nie będzie chciał być zastępcą tylko od kontuzji...

[Kosma]

Krótko a propos skuteczności Cavaniego.
Jeśli skuteczność = liczba strzelonych bramek / liczba sytuacji, to przytaczanie tu liczby strzelonych goli w sezonie jest sprowadzaniem logiki do roli kurtyzany. Mając 80 sytuacji, z czego wykorzystując 30, ma się gorszą skuteczność niż bijąc 15 goli z 17 sytuacji.

[samcro]

Krix napisał(a):Mając 80 sytuacji, z czego wykorzystując 30, ma się gorszą skuteczność niż bijąc 15 goli z 17 sytuacji.

No to niech ktoś będzie tak miły i policzy sytuacje danych piłkarzy w meczach

[Kosma]

Wiadomo, że się nie da, ale i tak bardziej wiarygodnym argumentem jest widziałem go w x meczach i (nie) marnował sytuacji/e niż strzelił ogółem tyle a tyle.

[Under]

Cytat:Jeśli skuteczność = liczba strzelonych bramek / liczba sytuacji, to przytaczanie tu liczby strzelonych goli w sezonie jest sprowadzaniem logiki do roli kurtyzany. Mając 80 sytuacji, z czego wykorzystując 30, ma się gorszą skuteczność niż bijąc 15 goli z 17 sytuacji.

To fajnie, doczytałeś mojego posta do końca?

Cytat:Soldado nie jest najchujowszym piłkarzem całej Premierleague. Patrząc na to co robił w Hiszpanii i że ocierał się o kadrę można powiedzieć, że jest bardzo dobrym zawodnikiem ale oczywiście nie jest jakimś przekotem. Jednak ma pecha zwłaszcza w Tottenhamie. Jeżeli chodzi o same umiejętności są one na dobrym poziomie ale nie umie ich sprzedać. Nie on pierwszy i nie ostatni.

Gość nie nadaje się do angielskiej piłki i w dwa sezony Premier League strzelił mniej goli z gry niż Smalling. Jest przeogórem, psuje najprostsze sytuacje a gra z pierwszej piłki to dla niego mission impossible. Ale to dygresja.

[Hubson]

To jest zadziwiające bo faktycznie nie potrafi sprzedać swoich umiejętności, ale o ich posiadaniu wie każdy kto oglądał gościa w lidze hiszpańskiej. Tutaj być może zniszczyła go presja, klimat i kwota którą za niego zapłacono. Fakt, że nie potrafi się odnaleźć jednak jest to bardzo dobry zawodnik i świetny snajper, który jednak powinien jak najszybciej uciekać z Tottenhamu bo to kompletna klapa i dla niego i dla klubu.

[samcro]

Nie pasuje mu pewnie system gry w Tottenhamie , pewnie gdyby poszedł do innego klubu tak jak Falcao u nas zacząłby grać lepiej.

[Kosma]

@Under
Tak, czytałem. Strzały != sytuacje, ale ok, jest to już jakieś przybliżenie. Weź też pod uwagę liczbę sytuacji Welbecka, gdzie nie oddał strzału, bo się wypartolił na piłce albo wybiegł z nią za linię :v

[samcro]

Krix napisał(a):Weź też pod uwagę liczbę sytuacji Welbecka, gdzie nie oddał strzału, bo się wypartolił na piłce albo wybiegł z nią za linię :v

To też się liczy Ludzie o Higuaine czy Cavanim że marnuje oglądają tylko ich 2 razy do roku maks. Zresztą robienie z nich że muszą trafiać każdy bo dużo zarabiają? A Welbeck ile zarabia? coś 80 kafli tygodniowo? że mało?

[Foster]

samcro napisał(a):Ludzie o Higuaine czy Cavanim że marnuje oglądają tylko ich 2 razy do roku maks. Zresztą robienie z nich że muszą trafiać każdy bo dużo zarabiają?

Uwielbiam takie gadanie... a skąd Ty wiesz, kto ile razy i kogo oglądał? Co do reszty, to nikt nie mówił, że mają wykorzystywać każdą sytuację. Nawet Ronaldo i Messi nie wykorzystują każdej sytuacji.

Zostawmy już ten temat, bo szkoda czasu na niego.

Ian Herbert, człowiek który od dekady pisze o United dla Independent, podaje że jesteśmy pewni pozostania DDG. Ma podpisać kontrakt i zostać przynajmniej na najbliższy rok. Co mnie jednak martwi (bo facet jak pisze o United to bardzo często pisze trafnie) to, że w dalszym ciągu jednym z głównych celów dla United jest Mats Hummels. Jeśli to prawda, to zastanawiam się skąd taka wiara w tego zawodnika? Przecież Niemiec już od dawna gra poniżej swoich umiejętności (mówię tylko o BVB)... niemal w każdym meczu notuje proste błędy, przez które jego drużyna traci bramki - vide wczorajszy gol dla Bayernu. Najpierw złamał linię spalonego, a potem jeszcze wyszedł z bramki, dzięki czemu Lewy mógł sprytnie wcisnąć piłkę do bramki.

[samcro]

Hummels potrzebuje zmiany otoczenia, ot w BVB się wypalił.

[Under]

(28-04-2015 23:13)Krix napisał(a):  @Under
Tak, czytałem. Strzały != sytuacje, ale ok, jest to już jakieś przybliżenie. Weź też pod uwagę liczbę sytuacji Welbecka, gdzie nie oddał strzału, bo się wypartolił na piłce albo wybiegł z nią za linię :v

Nie ma chyba statystyk "chance created but fucked by striker"

Foster, pamiętaj że cała BVB grała poniżej oczekiwań. Problemy są dużo głębsze, katowanie jednej jedenastki, brak ewolucji systemu itd itp. Czasem zmiana otoczenia jest potrzebna.

[Under]

Tak się zastanawiam, wobec faktu, że Carrick ma już 34 lata i niewiadomo jak z jego zdrowiem, czy United nie potrzebuje nowego pomocnika. Z jednej strony jest Blind, ale on pełni w tej drużynie rolę zapchajdziury, nie jestem przekonany czy jest w stanie wejść w buty Carrasa.

Kandydatów do zluzowania Michaela widzę dwóch. Cabaye, albo Schneiderlin. Co myślicie?