Kto najbardziej przydałby się w Manchesterze United

[Silvan]

Z dwójki Cavani czy Benteke wybrałbym Belga. Biorąc jednak pod uwagę wszystko co wiązałoby się z tym transferem tj. kapitan święta krowa, który musi grać, oraz fakt, że tak naprawdę jedyna opcja, żeby wyrwać Cavaniego to zamiana na Di Marię, już wolałbym już Benteke. Patrząc jednak całościowo i racjonalnie, po cholerę płacić 32 melony za średniej klasy napastnika jak Benteke?... Jestem podobnego zdania jak Red i rozwiązałbym problem przywracając do składu Chicharito. Skoro mamy grać jednym napastnikiem to Rooney + Chicharito + Wilson powinni ogarnąć, przy czym każdy z nich dostanie sporo spotkań i wszyscy powinni być zadowoleni, a hierarchia byłaby jasna. Gdyby wydarzył się jakiś kataklizm to w styczniu można by kogoś kupić / wypożyczyć.

Fajna zróżnicowana trójka, Rooney to Rooney, Groszek lis pola karnego, który strzeli głową, klatą, nogą, zębami czymkolwiek, tylko mu dograć! Wilson jest szybki, rozwojowy, noi jednak swojak... dałbym mu szansę. Lui właściwie z miejsca skreślił Groszka, bo miał w perspektywie Falcao, nie winię go szczególnie, bo WTEDY z tej dwójki łatwo było wybrać El Tigre. Teraz jest inaczej, wypadałoby przeprosić się z Meksykaninem, dać mu szansę i zaprosić do drużyny. Bardzo chcę Grocha w United, tym bardziej, że pomoc i boki mamy pierwszorzędne i miałby mu kto dogrywać fajne piłki. Nawet w razie wypadnięcia Rooneya na parę tygodni nie panikowałbym, że zostajemy z Groszkiem. Przeczuwam jednak, że van Gaal ma inne plany, będzie szukał napastnika, opcji za wiele nie ma i możliwe, że skończy się na półśrodku za jaki uważam Benteke.

[michal85]

Moim zdaniem Benteke to dużo więcej niż tylko odgrywający. Zły technicznie nie jest, tyłem do bramki potrafi zagrać świetnie i całkiem szybko potrafi biegać

Oczywiście, cena ponad 30 mln. funtów wydaje się o jakieś 10 mln przesadzona, ale lubię Belga i myślę, że mógłby zrobić u nas sporo zamieszania. Przynajmniej nie potrzebowalibyśmy tak bardzo Fellainiego w wariancie gry na dzidę, bo wtedy jest Benteke

[Cepilek]

30 mln bo takiego towaru na rynku jest mało, obyty w PL, w kwiecie wieku, bardzo ciekawy napastnik, gwarantujący gole, popierający to umiejętnościami w dodatku bez statusu gwiazdy co pozwala go sadzać na ławce.

[Silvan]

michal85 napisał(a):Przynajmniej nie potrzebowalibyśmy tak bardzo Fellainiego w wariancie gry na dzidę, bo wtedy jest Benteke

10/10

[allfanmu]

Ja z tej dwójki także chętniej widziałbym Benteke. Dlaczego? Mimo, że piłkarsko lepszym wydaje mi się Cavani, to za Belgiem przemawia ogranie w PL, mniejsza renoma. Wydaje mi się, że Cavani podzieliłby losy Falcao. Edinson powinien być w centrum drużyny i mimo, że w PSG gra na skrzydle, bo jest Ibrahimovic, to u nas podobna sytuacja mogła by być trudna to osiągnięcia. Mamy skrzydłowych, mamy też napastnika. Nie wiem gdzie moglibyśmy znaleźć miejsce dla Cavaniego. Z Benteke jest sytuacja prostsza. Zmiennik Roo lub partner w sytuacjach gonienia wyników.

[Ruuuuuuuuuud]

Cieszę się, że wszyscy się zgadzają Ja mam identyczne zdanie jak Redzio, najbardziej chciałbym Javiera. Jeśli miałbym wybierać z dwójki Cavani - Benteke to wybrałbym tego drugiego. Ograny w PL, nie byłoby problemu z sadzaniem go na ławce, dobrze grający głową:

michal85 napisał(a):Przynajmniej nie potrzebowalibyśmy tak bardzo Fellainiego w wariancie gry na dzidę, bo wtedy jest Benteke

Michał pisał też na shoucie, że szum wokół Benteke to może być sprawka Villi. Ja w to wątpie, sam Luj mówił, że jest w naszym zespole pewien problem z napastnikami. A kto inny jest do wyciągnięcia? Przecież nie Lewandowski, to jest nierealny transfer. Spadłbym z krzesła jakby go Ed załatwił Nie widzę innych, lepszych kandydatów niż Belg.

[sebos_krk]

Co chwila pojawiają się doniesienia o 100 milionach za Mullera, czy jeszcze większej kwocie za Bale'a.
Dla mnie takie pieniądze moglibyśmy oddać Realowi za powrót Cristiano. Tak wiem, w lutym skończy 31 lat, ale miałby tutaj jasną misję do zrealizowania - podnieść United na szczyt, z którego po odejściu sir Alexa spadliśmy. Dla tak ambitnego gościa jest to kusząca perspektywa, szczególnie, że słychać głosy o jego niezadowoleniu z pobytu w Madrycie.
Perez na pewno chętniej by opchnął CR niż Walijczyka.
Taki transfer pewnie wiązałby się z oddaniem di Marii do PSG.

Druga sprawa to kupno środkowego defensora. Tak naprawdę u nas problem absolutnie nie leży w jakości graczy na tą pozycję, ale w ich podatności na kontuzje. Musimy mieć w zespole jeszcze kogoś, bo jest duża szansa, bo w innym wypadku żaden bukmacher nie przyjmie zakładu, że w czasie sezonu zobaczymy tam Carricka.

[El Polako]

Jeśli chodzi o napadziora to ja chętnie bm widział u nas Lacazetta z Lyonu a co do obrońcy to idealny byłby Ramos, minusem jest jednak jego wiek i tu rozwiązaniem byłby Otamendi.

[michal85]

Po pierwsze - Otamendiego i Ramosa dzielą ledwie 2 lata
Po drugie - młodych obrońców mamy. Brakuje nam właśnie kogoś doświadczonego mogącego pokierować linią obrony. Ramos byłby perfekcyjny, ale nierealny. Chociaż Woody to Woody...

[Under]

No to pora rzucić do dyskusji temat piłkarza, o którego przybyciu prasa pisze od jakiegoś czasu bardzo intensywnie. Mowa oczywiście o piłkarzu Barcelony, Pedro. Kwota - 30mln euro klauzuli.

Ja oczywiście jestem całkowicie przeciwny temu zakupowi. Fakt, na skrzydłach dzięki geniuszowi trenerskiemu zrobilo się bardzo pusto. Mamy wagon środkowych pomocników, a skrzydłowych trzech(Young, Depay, Januzaj) + Mata. Pytanie, czy naprawdę Pedro jest tu potrzebny? Przede wszystkim, transfer teraz jest trochę bez sensu, jeśli nam na gościu zależało, to trzeba było go kupić przed podpisaniem nowego papieru za 20mln mniej. Po drugie, Pedro to dobry piłkarz, ale czy rezerwowy Barcy to nasze ambicje? Fakt, jak patrzę na ten skład to skrzydłowy staje się dosyć potrzebnym zakupem. Może oddanie Naniego za jakieś grosze nie było dobrym rozwiązaniem ? Tym bardziej, ze Pedro weźmie pewnie podobną tygodniówkę.

[RedLucas]

Ja już mówiłem. Nie chcę żadnych cipek z Barcelony w tym klubie. Ja jestem zdania, że to żaden grajek, który miał szczęście grać w kosmicznej drużynie, która tworzyła miliony okazji na mecz, a on był po prostu skuteczny. Nie widzę w nim nic interesującego, Ni drybling, ni jakiś dobry strzał, ni kreatywny. Dla mnie jedyna zaleta to skuteczność, no i może szybkość. Mocno sceptycznie jestem do niego nastawiony, ale wszystko wskazuje na to, że będzie miał szansę mnie do siebie przekonywać, ale sukcesów mu nie wróżę

[Intel]

Pedro? Zespołowy, ruchliwy i skuteczny boczny napastnik, który swego czasu był istotnym elementem zarówno najlepszego klubu, jak i reprezentacji na świecie. Jasne, że nigdy nie widzieliśmy go bez genialnych partnerów, ale statystycznie w porównaniu do niszczącego w PL Alexisa z czasów jego gry w Barcy bynajmniej nie wymięka. Przy tej cenie nie będę narzekał na wiek (bo pewnie i tak jeszcze 3 lata na najwyższym poziomie byłby w stanie pociągnąć), ale mimo wszystko jest kilka "ale". Po pierwsze: poprzedni sezon miał raczej kiepski, choć z drugiej strony: kto nie grałby kiepsko, dostając do gry jedynie ochłapy po triu MSN? Po drugie: w przeciwieństwie do wspomnianego już Sancheza, nigdy nie miał okazji stać się wiodącą postacią drużyny. Nie wiem, czy byłby w stanie w pojedynkę rozstrzygnąć losy meczu: a skoro z naszych piłkarzy o takim potencjale jeden dopiero urasta do tej roli, jeden zdaje się mimo opaski kapitańskiej mieć z każdym sezonem coraz mniej animuszu, jeden od dwóch lat nie potrafi znaleźć mistrzowskiej formy, a jeden duchem uciekł jesienią ubiegłego roku, a ciałem jakiś tydzień temu - taka cecha byłaby nam wielce przydatna.

A jeżeli, biorąc pod lupę doniesienia prasowe, nie możemy liczyć na tego typu nabytek z zewnątrz, to czy potrzebujemy Pedro? Faktem jest, że na prawym skrzydle przydałaby się nam jakaś dodatkowa opcja, bo skoro zarówno Depay, jak i Young preferują raczej drugą stronę boiska, naturalnie brakuje nam tam szybkości. Z naszym składem mamy jednak kilka innych opcji, które wykorzystywałyby posiadanych zawodników. Fakt jednak, że van Gaal zdradza swoje upodobanie do Younga (chyba, że należy odczytywać to tak, jak wcześniejsze deklaracje o grze 4-3-3 ), sygnalizuje, że o kilku formacjach możemy chyba zapomnieć. 4-2-3-1 z fałszywymi skrzydłowymi? 4-3-3 z bocznymi napastnikami (bodaj jedyne ustawienie, w którym Pedro miałby raczej pewny pierwszy skład)?

Pedro byłby oczywiście wzmocnieniem - tyle że jego obecność wcale nie jest konieczna, bo można byłoby to rozegrać inaczej: w kolejce do składu czekają przecież Herrera, Pereira czy Januzaj. Prędzej przyda nam się bramkarz (chyba, że de Gea jednak pozostanie w klubie), a mile widziany byłby też napastnik, najlepiej mogący też operować w drugiej linii (chyba że spychamy tam Roo, ale to nie może się dobrze skończyć), w tym na prawym skrzydle. Czy Pedro mógłby pełnić taką rolę? Na razie spokojnie będę czekał: a jeżeli tym razem unikniemy kompromitacji w COC, a także na arenie europejskiej, van Gaal będzie miał sporo okazji, by pokazać nam, cóż tam w tym przodzie ułożył.

Jeszcze jedno: środkowy obrońca? Niby nie wygląda to za mocno z tyłu, ale jeżeli marzenie van Gaala o duecie złożonym z prawonożnego i lewonożnego obrońcy ma zostać zrealizowane, nie wiem, kogo moglibyśmy kupić do pary ze Smallingiem, żeby operował lewą nogą - a z drugiej strony, kto dostępny na rynku oferuje jakość wyraźnie lepszą niż Chris. Stąd to chyba dopiero trzeci zakup w kolejce - a skoro tak, to pewnie transferu nie będzie.

[Hubson]

Ja już to pisałem na shoucie. Transfer Pedro ma rację bytu tylko przy założeniu, że po jego transferze gramy 4-3-3 gdzie 3 napastników to od lewej Depay - Rooney - Pedro. Warto pamiętać, że Hiszpan to bardziej boczny napastnik niż skrzydłowy czy boczny pomocnik. Jeżeli będziemy wymagać od niego skutecznej gry w obronie jak Young czy Valencia to od razu można założyć, że będzie z tym krucho chociaż skoro Mata i Herrera potrafią powalczyć to może i ten płaczek także by się tego nauczył. Przy naszym napadzie głównym problemem jest skuteczność a tego zarzucić mu nie można. Ja na transfer tego gracza jestem negatywnie nastawiony, ale są pewne okoliczności, które mogą sprawić, że będzie naprawdę godnym wzmocnieniem. Tylko te okoliczności to konieczne ustawienie gościa do ataku w formacji 4-3-3 a nie robienie z niego skrzydłowego a Lui może wpaść na taki pomysł by go wykorzystać.

[Silvan]

Wygląda na to, że transfer Pedro coraz bliżej. Odświeżyłem sobie więc dyskusję na temat tego grajka na forum. Osobiście jestem zwolennikiem tego transferu, naście czy nawet 20 milionów funtów to żadne pieniądze dla United, ani klubu to nie zaboli, ani nie utnie funduszy na transfer kogoś innego. Jakoś nie przemawia do mnie, że Pedro to bardziej boczny napastnik niż skrzydłowy. Barcelona gra w swoim własnym stylu i taką akurat pełnił funkcję, ale z powodzeniem mógłby grać na skrzydle, tym bardziej, że van Gaal nie wymaga od skrzydłowych by byli przyklejeni do linii bocznej. Zresztą w Barcelonie każdy zawodnik ofensywny, musi rónież pracować w obronie i walczyć o odzyskanie piłki, Pedro też ma w tym względzie nie najgorsze opinie. Poza tym Hiszpan, wpisuje się w to co mówił van Gaal, który chce szybkiego skrzydłowego, a Pedro jest zdecydowanie szybszy i bardziej dynamiczny niż Mata. Poza tym jest ogarniętym taktycznie i technicznie zawodnikiem, zwłaszcza pod kątem jego techniki warto się chwilę zatrzymać, bo jak ktoś gdzieś słusznie zauważył w United JEDYNYM zawodnikiem ofensywnym nie ustępującym Pedro pod tym kątem jest Mata, potem długo nic, potem paru młodych... potem długo długo nic. Taki zawodnik bardzo by się przydał.

[allfanmu]

Ja czekam na oficjalne potwierdzenie, bo kiedy wkracza do gry Manchester City to w przypadku najemników ciężko wnioskować o wynik takiego kuszenia. Doceniam umiejętności piłkarskie Pedro z zaznaczeniem, że miał naprawdę niemałą konkurencję zarówno w klubie jak i reprezentacji. To nie jest jego wina, ale też nie jest to jego zasługą. Mimo tego coś tam sobie pograł z niemałymi rezultatami.

Czy Pedro przychodzi na skrzydło? Nie wiem, Depay też miał być skrzydłowym, co z tego wyjdzie poczekam aż udomowi się na skrzydle zamiast dreptać za plecami Roo. Zakładając nawet, że będzie grał na skrzydle to lewe raczej odpada. Jest Young i Depay. Czyli prawe. Tam musiałby wyrzucić Matę. Na zdrowy rozsądek wtedy Mata schodzi do środka. Jednak po jednej z wypowiedzi van Gaala mam wrażenie, że Lui nie widzi Maty na AMie.

Drugą kwestią jest motywacja Pedro i jego charakter. Czy piłkarz może odejść z Barcelony, ale Barcelona z piłkarza nigdy to jest kwestia dyskusyjna, bo Sanchez chyba jakoś się zaadaptował do ligi angielskiej chociaż z zaznaczeniem jego formy sinusoidalnej.

Generalnie jest sceptyczny do tego transferu. Dodatkowo jeżeli chcemy, aby Perreira, Wilson czy Januzaj pograli nieco więcej, to obawiam się, że Pedro może im to nieco utrudnić, bo mimo, że ma zapewnić jakość na prawym skrzydle, to jestem prawie pewien, że także na innych pozycjach będzie miał większy priorytet niż wspomniani przeze zawodnicy młodego pokolenia.