TOUR 2015 - mecze przedsezonowe

[Intel]

Po 7 tygodniach bez piłki nożnej na najwyższym poziomie piłkarze Manchesteru United, którzy w ubiegłym sezonie zajęli 4. miejsce w Premier League, muszą powoli myśleć już o nadchodzącym sezonie. Pierwszym - i jedynym - sprawdzianem przedsezonowym będzie tournee po Stanach Zjednoczonych, gdzie w ramach International Champions Cup - pucharu, w którym to właśnie podopieczni Louisa van Gaala triumfowali ostatnim razem - rozegrają 4 spotkania.

Pierwszy mecz odbędzie się już 18 lipca o 5:00 nad ranem przeciwko Club America, zaś kolejni przeciwnicy, na przeciw których "Czerwone Diabły" staną w marszu w kierunku wschodniego wybrzeża USA, to San Jose Earthquakes, FC Barcelona oraz Paris Saint-Germain.

Dokładna rozpiska: (godziny podane według czasu polskiego)
18 lipca, godzina 5:00 - Manchester United vs Club America
22 lipca, godzina 5:00 - Manchester United vs San Jose Earthquakes
25 lipca, godzina 22:00 - Manchester United vs FC Barcelona
30 lipca, godzina 3:00 - Manchester United vs Paris Saint-Germain

Lista piłkarzy Manchesteru United obecnych na tournee:

Cytat:David de Gea, Sam Johnstone, Anders Lindegaard; Tyler Blackett, Matteo Darmian, Jonny Evans, Phil Jones, Paddy McNair, Luke Shaw, Chris Smalling, Antonio Valencia; Daley Blind, Michael Carrick, Marouane Fellaini, Sean Goss, Ander Herrera, Adnan Januzaj, Jesse Lingard, Juan Mata, Andreas Pereira, Morgan Schneiderlin, Bastian Schweinsteiger, Ashley Young; Memphis Depay, Wayne Rooney, James Wilson

Jak bardzo zmieni się podejście drużyny z Manchesteru do gry pod wpływem nowych zawodników, takich jak Memphis Depay czy Bastian Schweinsteiger? Czy choć raz jeszcze ujrzymy zespół z trójką obrońców, odnoszący triumfy przed rokiem? Czy Manchester United zdoła swoją grą wlać do serc kibiców nadzieję na udany sezon?

Zapraszam do dyskusji zarówno o całym tournee, jak i jego poszczególnych spotkaniach.

[Ruuuuuuuuuud]

Intel napisał(a):Jak bardzo zmieni się podejście drużyny z Manchesteru do gry pod wpływem nowych zawodników, takich jak Memphis Depay czy Bastian Schweinsteiger?

Mam nadzieję, że ten zespół będzie zapierdalał aż miło. Mamy już jakość, Lui musi jeszcze zadbać o mentalność. Imo to jest idealna mieszanka młodości i doświadczenia, oby to wypaliło w tym sezonie.

Intel napisał(a):Czy choć raz jeszcze ujrzymy zespół z trójką obrońców, odnoszący triumfy przed rokiem?

Tylko nie to! 4-5-1 czy jak tam kto woli 4-3-3. Normalnie, bez kombinacji, z czwórką obrońców.

[CyberMU]

Ja jestem ciekawy ile i czy dostanie szansę młody Goss. Jak się zaprezentuje? Osobiście nie oglądam Akademii i tych niższych poziomów, ale słyszałem, że spory z niego talenciak. No oby coś pograł. Włącza mi się romantyzm z FM'a gdzie lubię 16-latkiem pograć przez sezon jak jest wykokszony, więc może ten Goss.. Objawienie?

[michal85]

Goss w ostatnich latach częściej się leczył niż zachwycał. To jest jednak to o czym wcześniej mówiłem o powołaniach na tournee z Pchelą - a często z nimi bywa tak, że dostają je niekoniecznie ci rokujący najlepiej, a ci najbardziej wytrwali

Goss to żaden mega talent. Ot solidny młody grajek, który potrafił zagrać fajne pojedyncze mecze, ale zawsze byli inni, którzy zdawali się mieć dużo większy potencjał. Prawdopodobnie jednak zadecydowało to, że Sean może ogarnąć kilka pozycji i...jest lewonożny

[robaldo]

Nauczony zeszłorocznymi doświadczeniami mniej przywiązywałem uwagę do naszej gry, która zresztą całościowo nie wyglądała tak imponująco jak rok temu. Były momenty lepsze i gorsze, nie utrzymywaliśmy się przy piłce tyle co zwykle (tak na oko, chyba w drugiej połowie było tego posiadania więcej). Być może wynikało to też z gry przeciwnika, który dosyć wysoko podchodził pressingiem. Cały mecz 4231.
Jeśli chodzi o indywidualności to świetny Pereira, zrobił różnicę po przerwie, grając na lewym skrzydle. Świetnie również Morgan i Depay, widać w nich mnóstwo życia, ale i umiejętności. Przytłumiony nieco Darmian, który wydaje się potrzebować więcej czasu na aklimatyzację. Ze starej gwardii, w mojej opinii trochę blado na tle Morgana wypadł Carrick, ale pewnie będzie się rozkręcał z meczu na mecz. Rozczarował mnie Januzaj, któremu się bacznie przyglądałem Może jestem przewrażliwiony, ale odnosiłem wrażenie, że był w tym meczu, grając na dyszce, jakiś zagubiony i ociężały. Owszem, tak jak pisała DarkLady, miał parę pojedynków, w których musiał powalczyć o piłkę i robił to dość skutecznie, ale jednak zbyt długimi momentami zupełnie niewidoczny.
De Gea i Antoś ponoć drobne kontuzje i to w zasadzie tyle.

[DarkLady]

Dla mnie druga połowa zdecydowanie lepsza niż pierwsza. Bardzo przeciętnie Mata, szału nie zrobił również Young, obrona lekko chaotyczna a dodatkowo boczni obrońcy niemrawo. Na plus zdecydowanie Memphis i Morgan, na bramce Johnstone oprócz kilku ryzykownych wyjść dla mnie też w porządku. Młodzi z drugiej części spotkania na plus, zwłaszcza Pereira. Paddy w moim odczuciu dużo lepiej spisywał się na prawej obronie, niż na stoperze w zeszłym sezonie i pozostawienie go tam byłoby ciekawą opcją, generalnie prawie każdy starał się coś udowodnić.
Co do gry to zdecydowanie mniej utrzymywania się przy piłce. Trochę strat, wybić byle do przodu i wysoki pressing poskutkował brakiem płynności, a akcje, które mogły się skończyć bramką były wynikiem szarpnięć indywidualności, ale paradoksalnie wynikało z nich więcej niż z tej naszej zeszłosezonowej klepaniny. Chyba tak jak pisał robaldo nie ma co się sugerować tymi pierwszymi meczami, bo poprzedni preseason w ogóle nie miał odzwierciedlanie w prawdziwej grze.

[michal85]

Dobra pierwsza część, w której stworzyliśmy całkiem sporo sytuacji. Na plus przede Shaw, Mata, czy Depay. Ten ostatni dużo groźniejszy niż jego partner w ataku. Po przerwie fajne zawody rozegrał Perreira, ale podobał mi się również Lingard. Chłopak wykorzystuje kolejny raz szansę i jestem niezmiernie ciekaw co planujemy zrobić z tym chłopakiem.

No i jeszcze słowa o Johnstonie. Widać, że świetnie się czuje grając daleko od bramki. NIe boi się wyjść, co jest bardzo przydatne kiedy linia obrony gra wysoko. Do tego potrafi bardzo spokojnie wyprowadzać piłkę, nie panikuje. Idealnie by było gdyby otrzymał u nas szanse, ale cieszę się, że przynajmniej ustały plotki o jego definitywnym transferze.

Na duży minus niestety Januzaj. Chłopak wygląda na zagubionego. Zatracił gdzieś to czym imponował - pewność siebie i spokój. Martwi mnie trochę kolejny bezbarwny występ Wilsona. Oczywiście, ot taki Rooney wcale nie zrobił więcej, ale James jeśli marzy o tym, żeby dostać więcej szans, to musi pokazywać się ze znacznie lepszej strony.

[Almatziol]

Zgadzam się z Michałem co do oceny postawy poszczególnych zawodników ale dorzuciłbym jeszcze kilka uwag.

Po pierwsze, jeśli Darmian został kupiony na rezerwę, to zastanawiam się czy nie warto było, żeby tym rezerwowym nie był McNair, który wg mnie wypadł bardzo dobrze na prawej obronie i chętnie bym go zobaczył przeciwko lepszemu przeciwnikowi na tej pozycji.

Po drugie, nie wiem czy faktycznie interesujemy się Pedro czy nie, ale szczerze nie wiem czy jest nam potrzebny boczny napastnik/skrzydłowy. Lingard zagrał świetne zawody i byłbym za tym żeby dać mu szanse być choćby zmiennikiem Maty który chyba jest na ten moment pierwszym wyborem na prawą stronę.

Po trzecie, tak jak nie jest nam potrzebny boczny napastnik, tak wydaje mi się, że jeśli Rooney szybko nie poprawi gry na szpicy, to będzie nam właśnie taki zawodnik potrzebny. Rooney gra teraz jako typowy second striker, cofa się głębiej, próbuje rozgrywać, potrzebuje kogoś przed sobą.

I na koniec ciekawi mnie jaką formacją będziemy grać i pewnie od tego zależą nasze jeszcze ewentualne transfery - jaką formacją będziemy grać? W pierwszej połowie było to 4-4-2, zaś w drugiej to było już 4-2-3-1.

[Cepilek]

Pedro staramy się sprowadzić bo gdy tak naprawdę patrzymy na naszych zawodników, brakuje po prostu ludzi do strzelania bramek. Rooney z Depayem mogą coś gwarantować ale to dalej może być za mało. Pedro pokazał że może pakować reguralnie bramy na najwyższym poziomie. Lingard to całkowicie niższa pólka i inna charakterystyka. Jesse to fajny grajo, jednak prawdopodobnie kontuzja z tamtego roku gdy zaimpował LVG spowoduje, że nie zrobi tu kariery.

[sebos_krk]

Musimy naprawdę sprowadzać gościa, który od juniora przesiąknięty jest katalońskim podejściem do futbolu?

[RedLucas]

Wynik dużo lepszy, niż gra. Barca długimi momentami przeważała, sporo błędów było w naszej obronie. Trzeba też pamiętać, że już po 10 minutach Barca powinna prowadzić 2:0, a w całym meczu mieli trzy słupki Do tego przy bramce Roo ewidentny faul. Tyle o minusach.

Plusy takie, że potrafiliśmy przejmować inicjatywę, skleić parę fajnych, groźnych akcji. Szczególnie niekonwencjonalność Depaya i jego zgrania piętkami przyspieszały nasze akcje. Mi jednak dużo bardziej podobała się gra naszego drugiego garnituru. Ofc Barca też wówczas takowym grała. Niemniej stworzyliśmy sobie masę sytuacji, gra była płynna, dobrze to wyglądało. Dziwne ustawienie z Januzajem i Wilsonem, ale obaj czuli się w nim bardzo dobrze i świetnie wyglądali.

Teraz o zawodnikach. Najpierw plusy. Smoła z obecnych defensorów to zdecydowanie gość wokół którego trzeba budować deffa. Strasznie pewny, spokojny, bez większych błędów. Januzaj świetnie się zastawiał, utrzymywał przy piłce. Do tego jakoś rzuciło mi się w oczy, że dużo szybszy jest. Pereira! Zachwyca mnie ten gość. IMO już gotowy, aby odgrywać naprawdę sporą rolę w tym zespole. Marzyłbym, żeby był wyborem numer dwa na dyche. Musi być przynajmniej numerem trzy! Dobry Carrick, ale to jeszcze nie jego max ofc. Podobał mi się również Shaw, który też chyba ustrzegł się większych błędów i był pewny w swoich poczynaniach. W porządku też Young, ale mnie nie zachwycił.

Teraz szybko minusy. Totalnie bezproduktywny Fells, tragiczny Rooney, który nie nadążał za myśleniem, ani akcjami reszty. Wolny, ociężały, piłka znów się od niego odbija, jak od ściany. Oj, to będzie ciężki sezon dla moich nerwów. Mimo miłości do Phila, to dziś mogło być lepiej, na pewno gorszy od Chrisa. Nie podobał mi się Morgan, sporo strat, nie mógł się utrzymać piłce.

Chyba tyle, reszta raczej niczym się nie wyróżniła. Czekam na kolejny mecz

[Kwas]

(25-07-2015 23:09)RedLucas napisał(a):  Szczególnie niekonwencjonalność Depaya i jego zgrania piętkami przyspieszały nasze akcje.

Memphis faktycznie, kilka razy fajnie odrywał, lecz całościowo oceniłbym go bardziej na minus. Świetnie wszedł w drugą część spotkania, nie wiadomo co byłoby potem, bo został zmieniony. Natomiast przez pierwsze 45 minut zanotował sporo strat, nieudanych dryblingów itp. Fajnie, że chłopak próbuje coś nieszablonowego wymyślić, sklecić, ale jeszcze do końca mu to nie wychodzi. Nie wspominając o współpracy z Rooneyem, której praktycznie nie było, ale wiadomo, sporo w tym winy samego anglika który...

(25-07-2015 23:09)RedLucas napisał(a):  tragiczny Rooney, który nie nadążał za myśleniem, ani akcjami reszty

... wydawało się, że rozgrywa swój najlepszy mecz na turne. Niestety tak było tylko do maksymalnie 20 minuty.

(25-07-2015 23:09)RedLucas napisał(a):  Nie podobał mi się Morgan, sporo strat, nie mógł się utrzymać piłce.

A jak dla mnie spisał się nieźle. Rewelacji nie było, w rozegraniu słabiej, niż ostatnio, ale troszkę akcji przerwał, po przepychał rywali.

Bardzo podobał mi się Darmian. Świetny chłopak. Twardo stoi na nogach, nie daje się zakręcać na jakieś kółeczka, czy balans przeciwnika. Nie pograli sobie przy nim, wychwyciłem jeden moment w którym został ograny. Ale co z tego, skoro za moment fantastycznie odebrał futbolówkę. Ogarnięty gość, wiedzący kiedy pomóc w ataku. Będziemy mieli z niego pociechę.

[michal85]

Najbardziej cieszy postawa młodych. Januzaj w końcu się przełamał i rozegrał bardzo dobre zawody, bo w ostatnim meczu z San Jose kopał się w czoło. Teraz wprawdzie biegał na innej pozycji (dziwna roszada z Wilsonem, który wylądował na skrzydle), ale strzelona bramka na pewno da mu solidnego kopa. Znowu swoją szansę wykorzystał Lingard. Jeśli ktoś w tych kilku meczach widział różnicę pomiędzy Matą, a Lingardem, to chyba na plus dla wychowanka United. Chłopak wykorzystuje niemal każdą szansę, jaką dostanie. Jeśli jednak kupimy Pedro, to dla Jessego pewnie braknie miejsca. Chociaż z Luim to nigdy nic nie wiadomo...

Podobał się kolejny raz Perreira.Bardzo dobrze dysponowani byli Darmian i Carrick. Rooney bramkę strzelił, ale poza tym występ bardzo niemrawy. W sumie już do takiego Rooneya przywykłem - gola strzeli, ale poza tym ma problemy z najprostszymi elementami piłkarskiego rzemiosła.

Wynik bardzo dobry, gra niezła. Można być zadowolonym.

PS No i znowu występ na plus Johnstonea

[Hubson]

Zaraz się okaże, że Valencia nie jest takim niepodważalnym numerem 1 na prawą obronę
Oby Włochowi się powiodło.

[michal85]

Zaraz się okaże, że Smalling i Herrera również wypadają z 11stki. A wszyscy to zawodnicy, którzy akurat zeszły sezon mogli zaliczyć do udanych, albo bardzo udanych. Niczego nie można być pewnym przy Luim