Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PL: Southampton FC 2-3 Manchester United (20.09.2015)
Kosma Offline
Król logiki
******

Liczba postów: 3,067
Dołączył: Dec 2009
Reputacja: 73
Post: #1
PL: Southampton FC 2-3 Manchester United (20.09.2015)
[Obrazek: soton.png] [Obrazek: m9rm0p.png] [Obrazek: 1zn0jye.png]

Southampton FC vs Manchester United
Barclays Premier League
20.09.2015; 17:00
St. Mary's Stadium, Southampton


Święci, nie Święci, wygrać trzeba.

Gdzie jest Groszek?
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-10-2015 21:03 przez Intel.)
15-09-2015 22:42
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #2
RE: PL: Southampton FC - Manchester United (20.09.2015, 17:00)
To będzie bardzo trudne spotkanie. Święci mimo kolejnej wyprzedaży, dalej grają fajną piłkę i wciąż są bardzo groźnym zespołem. Bardziej jednak niż siły rywala, obawiam się naszych problemów - zarówno tych w ofensywie jak i w defensywie.

Na początku sezonu nasze defensywa, mimo kombinacyjnego zestawienia wyglądała bardzo dobrze. Jednak z każdym meczem mam coraz wątpliwości... nie podoba mi się to, że za każdym razem gdy rywal nas przycisnął, to zaraz dochodził do groźnych sytuacji bramkowych. Co więcej, odnoszę dziwne wrażenie, że po powrocie DDG nasza defensywą, wygląda jakby na mniej skoncentrowaną. Głupio to zabrzmi, ale wydaje mi się, że nasza defensywa była bardziej skoncentrowana mając za sobą Romero, niż teraz gdy mają Davida.

Problemy w ofensywie są wszystkim dobrze znane. Nie potrafimy grać szybko, składnie i skutecznie. Tworzenie sytuacji idzie nam bardzo mozolnie. Co prawda z PSV było trochę lepiej, jednak nie przyniosło to spodziewanych efektów. Do składu na mecz z Southampton ma wróci Rooney... i jeśli już jesteśmy przy tym temacie, to nie podoba mi się, że coraz głośnie zaczyna się mówić o cofnięciu Roo za plecy Martiala.

Skład? Nie spodziewam się wielkich zmian i rotacji, bo to niestety nie w stylu LvG. Do składu wróci pewnie Carrick, może Schneiderlin. Chciałbym by wolne dostał Darmian, ale raczej nie ma co na to liczyć.


DDG
Valencia - Chris - Rojo - Blind
Schweinsteiger - Carrick - Herrera
Depay - Rooney - Young


Chciałbym ujrzeć coś takiego. Moim zdaniem, w naszej obecnej sytuacji, gdzie nie podejmujemy ryzyka i gramy wolno, nie ma sensu wystawiać Maty na skrzydle. Tak, granie nim na prawym skrzydle może funkcjonować bardzo dobrze, ale tylko w sytuacji gdy cały zespół gra szybko i kombinacyjne. Przy naszym obecnym stylu, takie ustawienie nie ma sensu.



Mój Blog: Pod presją czasu
17-09-2015 11:45
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Ruuuuuuuuuud Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,083
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 48
Post: #3
RE: PL: Southampton FC - Manchester United (20.09.2015, 17:00)
Foster napisał(a):Do składu na mecz z Southampton ma wróci Rooney... i jeśli już jesteśmy przy tym temacie, to nie podoba mi się, że coraz głośnie zaczyna się mówić o cofnięciu Roo za plecy Martiala.

A mi wręcz przeciwnie, podoba mi się taki pomysł. Widziałbym taki skład:

-----------------------DDG----------------------
Valencia------Smalling---Rojo------------Blind
Depay--------Bastian----Carrick---------Young
------------------Rooney--------------------------
------------------Martial--------------------------

Po pierwsze moglibyśmy zobaczyć jak będzie się spisywał Rooney na tej pozycji, mając trochę więcej swobody, mogąc atakować bardziej z głębi, a do tego mając przed sobą szybkiego, ruchliwego napastnika. Po drugie jestem bardzo ciekawy jak ta współpraca by się układała między Roo a Martialem. Po trzecie zawsze powtarzałem, że w lidze powinniśmy grać 4-4-2 Big Grin Czyli mam nadzieję, że w takim ustawieniu Wayne grałby bardziej drugiego napastnika niż 3 pomocnika.

"Saha looks lively, Rooney is always a danger, Giggs is evergreen, and Scholes is linking it all up... Chelsea? Who are they?"
17-09-2015 11:58
Znajdź wszystkie posty użytkownika
michal85 Offline
diabeł wcielony
*****

Liczba postów: 2,667
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 41
Post: #4
RE: PL: Southampton FC - Manchester United (20.09.2015, 17:00)
Rooney potrafił formułować ciekawe duety z szybkimi napastnikami(Saha, Welbz), więc z góry bym go nie przekreślał. Tyle tylko, że musi być w końcu w dużo lepszej dyspozycji niż ostatnio, bo żal się robiło oglądając go na boisku.

Ustawienie Ruuda mi się podoba, ale życzyłbym sobie w środku (przy grze de facto dwójką) bardziej ruchliwego Morgana (Za Bastiana, dla którego byłby to trzeci mecz w przeciągu tygodnia).

Ignorowani:
  • under

Programuję w codeigniter przede wszystkim dla strony internetowe brzesko, ale również dla innych
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-09-2015 12:11 przez michal85.)
17-09-2015 12:10
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #5
RE: PL: Southampton FC - Manchester United (20.09.2015, 17:00)
michal85 napisał(a):Rooney potrafił formułować ciekawe duety z szybkimi napastnikami(Saha, Welbz), więc z góry bym go nie przekreślał.
Słowo klucz: potrafił. Czy nadal potrafi? Mam wątpliwości, bo ostatnio coraz więcej prostych czynności sprawia mu coraz więcej problemów.

Mam nadzieję, że się mylę i po kontuzji Rooney zacznie grać chociaż dobrze, bo inaczej ciężko widzę United w tym sezonie...



Mój Blog: Pod presją czasu
17-09-2015 14:36
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
michal85 Offline
diabeł wcielony
*****

Liczba postów: 2,667
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 41
Post: #6
RE: PL: Southampton FC - Manchester United (20.09.2015, 17:00)
Wynik bardzo dobry. To był niezwykle ważny mecz i zwycięstwo musi cieszyć. Do stylu już tradycyjnie można się przyczepić., szczególnie w pierwszej części, w której graliśmy koszmarnie. W drugiej już lepiej, były momenty naprawdę dobre, a strzelony przez Matę gol to majstersztyk. Akcja świetna i oby takich więcej.

Obrona nie stanowiła monolitu. Darmian wygląda jak cień zawodnika z pierwszych meczów sezonu. Niepewny w defensywie i zupełnie bezuzyteczny w ofensywie. Już nawet Rojo po drugiej stronie zaliczył lepsze spotkanie. O Blindzie nawet nie ma co na dłużej rozmawiać - występ niemal tak samo koszmarny jak ze Swanseą.

W sumie to niewiele dobrego można powiedzieć o indywidualnościach. Rooney wyglądał na 10 równie mizernie co na szpicy. Depay znowu irytował niczym Nani, a Mata przez długie fragmenty był zupełnie niewidoczny. Na całe szczęście mamy również Martiala. O takim napastniku marzyłem od dawna. Szybki, silny, dobry w powietrzu, potrafiący grac tyłem do bramki i skuteczny. Taki grajek robi różnicę.

Wciąż jest sporo do poprawy, wciąż sporo niewiadomych. Jest świetny DDG, Smalling i Martial. Reszta do poprawy - mniejszej, bądź większej.

PS Mane mógł się dzisiaj bardzo podobać.

Ignorowani:
  • under

Programuję w codeigniter przede wszystkim dla strony internetowe brzesko, ale również dla innych
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-09-2015 18:54 przez michal85.)
20-09-2015 18:41
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Lukas Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,737
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 9
Post: #7
RE: PL: Southampton FC - Manchester United (20.09.2015, 17:00)
Cieszy wynik i zdobyte ważne 3 punkty. Nadal musimy jednak sporo poprawić.
Przez pierwsze 35 minut nie było nic pozytywnego z naszej strony. Na szczęście zdobyta bramka obudziła nas z letargu i później było już lepiej. Dobrze, że drugi gol Martiala pojawił się stosunkowo wcześnie w drugiej połowie, bo wprowadził więcej pewności siebie w nasze szeregi. Z kolei po 3 bramce poczuliśmy się już nieco za bardzo zrelaksowani czego skutkiem był drugi gol dla gospodarzy.

Co do graczy to cieszy dobra postawa De Gei - uratował nam tyłek. Ponadto fajnie Martial i Smalling.
Nie wiem, co się dzieje z Darmianem, który kolejny raz zalicza marne zawody. Tutaj słowa uznania dla LVG, który potrafił dobrze zareagować na sytuację i wprowadził Valencię (zmiana na plus).
Z drugiej strony nie lepiej Rojo - wkurzał mnie niesamowicie, gdy nie potrafił wypracować dobrego podania do przodu.
Rooney oczywiście gra, biega, walczy ale pożytku z tego naprawdę niewiele.
Mata potrafi zniknąć z pola gry na spory okres czasu, by później strzelić bramkę albo wykonać ostatnie podanie.

Robota wykonana - teraz poprawiamy styl i przeskakujemy City w tabeli Smile

Nikt i nic na świecie nie wywołuje u mnie tyle emocji co Manchester United.
I za to kocham ten klub.
20-09-2015 20:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika
RedLucas Offline
Haxballowy supersnajper
*****

Liczba postów: 3,132
Dołączył: Jul 2008
Reputacja: 80
Post: #8
RE: PL: Southampton FC - Manchester United (20.09.2015, 17:00)
Trzeba powiedzieć, że tak naprawdę nie liczy się nic, tylko 3 pkt na bardzo trudnym terenie! Początek meczu tragiczny. Myślałem, że skończy się na pogromie naszej ekipy. Nie było nic, nawet tego słynnego possession nie udawało nam się utrzymywać. Na szczęście powoli było coraz lepiej. Niezła końcówka pierwszej połowy i naprawdę dobra druga. Nie wiem, czy tylko ja odniosłem takie wrażenie, ale IMO nasza gra ruszyła w momencie, gdy zobaczyliśmy bardzo dziwne ustawienie naszego zespołu.

Rojo grał tak naprawdę skrzydłowego, Depay właściwie wchodził na szpicę, Martial tak, jakby czaił się bardziej z prawej. Długo myślałem, co to było i doszedłem do wniosku, że momentami przechodziliśmy na 433 z Roo na szpicy, Martialem na prawej i Matą takim wolnym elektronem bliżej środka. Mega interesujące to było. Momentalnie Matrial znajdywał się na szpicy, Roo głębiej, a prawą frunął Antek. Szczerze? Jestem zachwycony, bo mając tak wszechstronnych grajków, aż się prosi, aby oni byli ciągle w ruchu i się zamieniali pozycjami. Liczę, że nadal będziemy podążać w tym kierunku.

Darmian zajechany jeszcze bardziej. W pierwszej połowie się zastanawiałem, czemu całe prawe skrzydło jest odsłonięte przez długie sekundy i było to notoryczne, nie pojawił się tam chyba ani razu. Szczerze, to myślałem, że to jakieś pojebane zalecenia LVG, ale sądząc po zmianie w przerwie, tak nie było. W tym miejscu kolejny plusik dla Holendra, że się nie pierdoli po raz kolejny i jak ktoś gra poniżej krytyki, to zmienia go w przerwie.

Z meczu na mecz coraz gorszy Blind. Rywalom w PL nie zajęło dużo czasu, aby do maksimum wykorzystywać słabości Holendra. To jak, bez problemu Pelle w pierwszej połowie balansem wysłał go w krzaki i strzelił słupek, to parodia. Oglądając powtórki nie wierzyłem, że tyle czasu mu zabrał obrót... Czekam na Jonesa, jego zdrówko, dojście do formy i bez problemu łyknie Daleya.

Fajny środek pola, mało widoczny, ale efektywny Mata, i taki typowy Depay nam się klaruje. Czyli irytujący, który w jednej sekundzie ma błysk geniuszu i robi bramkę z niczego. Kurwa, ten gość takimi akcjami, jak dziś, czy z PSV pokazuje, jaki on ma kosmiczny potencjał. On powinien gwałcić jednego rywala po drugim, ma tak szybą nogę. Pora zacząć to wykorzystywać.

Nad Rooneyem pastwić się nie będę, bo w sumie i było lepiej, bo był niewidoczny, więc nie miał dużo okazji, aby coś zjebać Big Grin Na deserek, Martial. Gość mi troszkę Saszkę przypomina, nieco podobnie się porusza, świetny technicznie, szybki. Jestem zachwycony jego skutecznością, bo zewsząd było słychać, że to jego największy problem. Co się pobawił przy pierwszej bramce, to poezja Smile

Ogromne propsy również dla DDG, bo bez niego nie było tych 3 pkt. No i kamyczek, a wręcz kamień do ogródka LVG. O co kurwa chodziło z tym wejściem McNaira? Kontuzja Rojo, czegoś nie uchwyciłem? Kurwa, gość wyciągnięty z zamrażalnika na tak trudnym terenie, mało co, a nie stracilibyśmy 3 pkt. Ogromny klops przy drugiej bramce Pelle. Dobrze, że wszystko się tak skończyło.

"Duma mnie rozpiera. Mike Phelan od początku wiedział o całym przedsięwzięciu, ale nic mi nie powiedział! Chyba powinienem go zwolnić." - Sir Alex Ferguson o niespodziance, jaką było nazwanie jednej z trybun na Old Trafford jego imieniem.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-09-2015 20:35 przez RedLucas.)
20-09-2015 20:18
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Hubson Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,275
Dołączył: Jul 2011
Reputacja: 12
Post: #9
RE: PL: Southampton FC - Manchester United (20.09.2015, 17:00)
Ja bym tą zmianę tłumaczył tym, że Rojo nie grał nic, dostał mecz w LM, teraz znów w podstawie tym razem na boku. Przy wyniku 1:3 i jednak naszej przewadze.. no ja np nie spodziewałem się, że Southapmton tak mocno dojdzie do głosu w końcówce i van Gaal pewnie też się nie spodziewał. A tak to Rojo odpoczął, McNair zebrał parę minut i wszyscy są happy.

Martial kozak.
20-09-2015 20:37
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Ruuuuuuuuuud Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,083
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 48
Post: #10
RE: PL: Southampton FC - Manchester United (20.09.2015, 17:00)
Hubson napisał(a):Przy wyniku 1:3 i jednak naszej przewadze.. no ja np nie spodziewałem się, że Southapmton tak mocno dojdzie do głosu w końcówce i van Gaal pewnie też się nie spodziewał.

No nie wiem Hubson, ja byłem pewny, że z taką grą tylko kwestią czasu jest aż stracimy bramkę i zrobi się nerwówka. Mam na myśli to, że zamiast iść dalej do przodu, szczególnie, że tym klepaniem nie raz sobie robiliśmy dużo miejsca, to nasi podawali do tyłu. A brylował w tym Rooney, który niesamowicie mnie dzisiaj irytował - od momentu kiedy byliśmy na prowadzeniu, wcześniej też co najwyżej przyzwoity występ. Cały czas podawał do tyłu, zwalniał, zamiast podać na skrzydło gdzie było w uj miejsca to on pchał piłkę do tyłu, do Smoły i Kanciastogłowego :| Mam nadzieję, że ta zjebka, którą dostał od Luja dotyczyła właśnie tego.

Wynik oczywiście cieszy, fajny, emocjonujący mecz, ale nasza gra, styl znowu beznadziejny. Najlepiej świadczy o tym statystyka, którą przytoczył Pełka podczas transmisji: kreujemy mniej niż za Moyesa. Dzisiaj tak naprawdę zaczęliśmy grać dopiero po strzeleniu bramki - która nie powinna być uznana. Dopiero wtedy zaczęliśmy spokojniej klepać, coś tam tworzyć, a akcja przy trzeciej bramce to coś co na pewno będziemy wspominać Smile

W następnym ligowym meczu życzę sobie Valencie na prawej obronie i może Herrere za Rooneya (chociaż kapitan jest zdrowy, a wszyscy wiemy jakie panują chore zasady przy ustalaniu składu). Blind zagrał beznadziejnie, znowu był objeżdżany przez przeciwników. Problem w tym, że przy kontuzji Shawa jesteśmy na niego skazani. Czy to na lewej stronie czy w środku. Jones fajny grajek, ale nawet jak wróci to ile pogra? Miesiąc, dwa? I znowu będziemy musieli wrócić do ustawienia z Holendrem w linii defensywy. Imo priorytetem był w te wakacje środkowy obrońca, a my nie ściągnęliśmy nikogo - za to sprzedaliśmy jeszcze Evansa.

"Saha looks lively, Rooney is always a danger, Giggs is evergreen, and Scholes is linking it all up... Chelsea? Who are they?"
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-09-2015 20:54 przez Ruuuuuuuuuud.)
20-09-2015 20:53
Znajdź wszystkie posty użytkownika
allfanmu Offline
Obserwator
*****

Liczba postów: 908
Dołączył: Jul 2010
Reputacja: 31
Post: #11
RE: PL: Southampton FC - Manchester United (20.09.2015, 17:00)
RedLucas napisał(a):Gość mi troszkę Saszkę przypomina

A wiecie kto ostatni strzelił 3 bramki w 3 pierwszych meczach w naszym klubie? Wink Tak, Louis Saha.

Niezłe spotkanie w 2 połowie. Może styl nadal zostawia sporo do życzenia, ale ostatnie 2 mecze to po 3 bramki. O ile jeszcze to z Liverpoolem można potraktować jako kopanie leżącego o tyle Southampton pomimo utraty tylu gwiazd nadal jest w stanie grać dobrą piłkę. Chociaż dzisiaj wyjątkowo sporo popełniali błędów w defensywie. Szczególne słowa pochwały dla Martiala przy bramce na 2:1. Przy obu bramkach zachował zimną krew i nie spodziewałem się tego po nim w tak młodym wieku. I czy on przypadkiem nie jest liderem strzelców w PL w obecnym sezonie? Big Grin

Ostatnio rozczarowują mnie Mata i Darmian. Ten pierwszy ogromnymi fragmentami niewidoczny, a ten drugi po świetnym początku jakby mniej się udzielał w ofensywie oraz popełnia coraz głupsze błędy w ofensywie. Blind albo w porządku albo jest objeżdżany niemiłosiernie.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-09-2015 22:07 przez allfanmu.)
20-09-2015 21:18
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Silvan Offline
Judge-mental
*****

Liczba postów: 1,029
Dołączył: Oct 2008
Reputacja: 55
Post: #12
RE: PL: Southampton FC - Manchester United (20.09.2015, 17:00)
Znowu mam trochę problem z oceną tego meczu. Najważniejsze, są trzy punkty, na trudnym terenie, ale kwintesencją gry United w czasach van Gaala była długa (42 podania!) akcja po której zrobiło się 1:3. Na tym właśnie opiera się cała ta filozofia van Gaala, co zresztą sam potwierdził w jakimś pomeczowym wywiadzie. Klepać do znudzenia, powoli przenosząc piłkę w pobliże bramki rywali, gdzie może coś się wyklaruje. Pewnie marudzę i po wygranym meczu mógłbym sobie darować, ale dużo jest jednak przypadku, geniuszu De Gei i pewnej dozy farta w tym wszystkim. Ten styl musi się poprawiać, bo inaczej daleko na nim nie zajedziemy.

Cholernie szkoda, że Shaw ma właściwie sezon z głowy. Mam wrażenie, że gdyby dzisiaj grał, to skasowałby akcję przy pierwszej, a może i przy drugiej bramce dla Soton :/ Jakoś nie widzi mi się, Rojo na lewej obronie, ale może dojście do optymalnej formy zajmie mu trochę czasu, ja jednak zamieniłbym go z Blindem miejscami, albo dał tam szansę Youngowi i to prędzej niż później.

Poza tym wszystko zostało już napisane i w zasadzie zgadzam się z tym co napisał Red. Chciałbym jeszcze tylko pochwalić Martiala, bo to co ten chłopak gra, to jest jakiś kosmos. Patrzę i nie wierzę, że on ma 19 lat! Emanuje od niego taki spokój i pewność siebie prawie na granicy arogancji. Zagrał w trzech spotkaniach i nie zauważyłem, żeby w którymś momencie trema dała o sobie znać, wiadomo, że nie każda akcja mu wyjdzie, ale na pewno nie dlatego, że podpala się nerwowo. Słowem, gra tak jakby miał 26-28 lat i ogromne doświadczenie gry na najwyższym szczeblu, z którym w parze idzie ogromny talent. Strasznie cieszę się, że trafił do United. Gdyby Rooney nadal miał grać na szpicy to przykro to pisać, ale teraz bylibyśmy w dupie. Jeszcze to wykończenie... jak przy pierwszym golu, piłka nawet do niego nie dotarła, a on już wiedział co z nią zrobi. Obrót i wykonanie wyroku, no cud, miód i orzeszki! Nic w jego grze nie jest przypadkowe, oby tak dalej, to będziemy mieli z niego mnóstwo radości.

"And UNSTOPPABLE SHOT from PAUL SCHOLES !"
20-09-2015 22:24
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Ruuuuuuuuuud Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,083
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 48
Post: #13
RE: PL: Southampton FC - Manchester United (20.09.2015, 17:00)
Silvan napisał(a):Mam wrażenie, że gdyby dzisiaj grał, to skasowałby akcję przy pierwszej, a może i przy drugiej bramce dla Soton :/

Przyjrzałem się teraz na C+ tej pierwszej bramce i tam ewidentnie znowu zabrakło szybkości Blindowi. Holender nie nadążył za akcją, uciekł mu bodaj Mane. Toć nawet gdyby Carrick był w miejscu Blinda to pewnie by zdążył. Pech, że w tej sytuacji był ZA zawodnikiem Soton i nie miał jak przeciąć podania.

"Saha looks lively, Rooney is always a danger, Giggs is evergreen, and Scholes is linking it all up... Chelsea? Who are they?"
20-09-2015 22:42
Znajdź wszystkie posty użytkownika
RedLucas Offline
Haxballowy supersnajper
*****

Liczba postów: 3,132
Dołączył: Jul 2008
Reputacja: 80
Post: #14
RE: PL: Southampton FC - Manchester United (20.09.2015, 17:00)
Mi się wydawało, że Mane uciekł Carrickowi.

"Duma mnie rozpiera. Mike Phelan od początku wiedział o całym przedsięwzięciu, ale nic mi nie powiedział! Chyba powinienem go zwolnić." - Sir Alex Ferguson o niespodziance, jaką było nazwanie jednej z trybun na Old Trafford jego imieniem.
20-09-2015 23:13
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #15
RE: PL: Southampton FC - Manchester United (20.09.2015, 17:00)
Udało mi się dzisiaj nadrobić weekendowe zaległości. Jako, że już trochę od meczu minęło, to krótko:
- para Carrick - Schneiderlin to bardzo zła opcja. Raz, że Michael nie jest w wybornej formie (słaby mecz, zawinił przy bramce), a dwa, że chłopaki się dublują
- Rooney zaliczył koszmarny występ... wszystko robił bardzo wolno, a do tego większość jego zagrań była do tyłu. Fatalny występ, nie pojmuję jakim cudem rozegrał całe 90 min
- Ohhh Anthony Martial! Kolejne bardzo dobre spotkanie w jego wykonaniu - szybki, silny, zdecydowany i przede wszystkim bez kompleksów. Przy I bramce świetnie ograł stoper, a przy II zachował olbrzymi spokój
- udane wejście Bastiana. Gdy Niemiec pojawił się na boisku nasza gra nabrała płynności i zaczęło to wyglądać nieźle
- para Bastian - Morgan wyglądała bardzo fajnie i na chwilę obecną to powinno być nasze podstawowe zestawienie. Szczególnie podobał mi się Francuz, który zaliczył sporo ważnych i skutecznych interwencji, a do tego przestał głupio tracić piłkę, co zdarzało mu się na samym początku sezonu
- Depay... raz świetnie by potem fatalnie i tak na przemian. Nie było źle, aczkolwiek wiem że stać go na znacznie więcej i tego od niego oczekuję
- nie rozumiem dlaczego Rojo był na LO, a Blind na SO, skoro Mane grał w środku. Zresztą Pelle parę razy ładnie pokręcił Holendrem. Musi skończyć z Daleyem na stoperze, bo to się dla nas źle skończy
- Mc'Nair nie popisał się przy straconej bramce... kolejny raz potwierdza się, że chłopak nie jest gotowy na granie na tym poziomie
- kapitalny De Gea. Interwencja po strzale Fonte? GENIALNA! Taki bramkarz to skarb. Szkoda, że za rok będzie wyczyniał cuda w Madrycie...

Bardzo ważne zwycięstwo. Szkoda tej nerwówki na koniec, ale najważniejsze są trzy punkty. Jestem zaskoczony tak słabym i nerwowym początkiem. W drugiej połowie było zdecydowanie lepiej, co było też zasługą dobrych zmian. Akcja na 3-1? Klasa Smile



Mój Blog: Pod presją czasu
24-09-2015 17:27
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości