Jak skomentował Rio, z perspektywy kibica Untied, nigdy nie wiadomo, czy w danym meczu zagra United jeżdżące po ryalach jak w meczu z Evertonem, czy może United z meczu z Arsenalem, czy takim CSKA Moskwa. Skład praktycznie ten sam, a zaangażowanie mniejsze, mniejsza determinacja by kontrolować mecz i chęć podkręcenia tempa. Mecz słowem do zapomnienia i nie uwierzę, że nie oszczędzali się na derby. Szkoda, bo mimo wszystko mecz był do wygrania. Ruscy zagrali do bólu przewidywalnie i prosto. Udało im się wcisnąć bramkę (swoją drogą Martial chyba myślał przez chwilę, że gra w siatkówkę), cofnęli się i zwarli szyki, a United mimo niekorzystnego wyniku nadal uskuteczniali anemiczną tiki takę. Jak wspominałem na shoutcie jeszcze w trakcie meczu, nie mam większych pretensji do Rooneya, bo sądzę, że takie było zalecenie taktycznie, że na się kisić z przodu i czekać na dobrą piłkę, bo co będzie jak się zmęczy? Wayne był posłuszny, więc wszystko gra
![Smile Smile](images/smilies/smile.gif)
on też gra (dalej) i Luj jest happy. Zreztą co dzieje się z zawodnikami, którzy nie wykonują założeń taktycznych przekonał się wczoraj Schweinsteiger (a w miniony weekend Mata), chciał chwilami pobiegać, zainicjować jakiś pressing, ale oddalił się od Schneiderlina i na drugą połowę już nie wyszedł
![Big Grin Big Grin](images/smilies/biggrin.gif)
Kto ma własny pomysł na grę, ten w przerwie może iść pod prysznic.
Parę ogólnych uwag:
- Jones jeszcze jest daleki od formy, wczoraj parę bardzo nie pewnych zagrań noi przede wszystkim urwał mu się murzynek, który dobił karnego.
- Rojo w takiej dyspozycji lepiej, żeby nie wychodził na murawę w meczu z City.
- Fajnie, że zagrał Lingard, i odpoczął Darmian. Czyżby jakieś pierwsze zalążki rotacji?
- Fellaini w świetle pomysłu na United van Gaala, jest totalnie nie przydatny, ani w środku, ani na 10tce, ani w ataku, czekam aż zagra na skrzydełku, albo w bramce.
- Depay jest dość oporny na krytykę i formę zostawił w Holandii, nadal chce grać sam i wbiega w dwóch obrońców.
Jeszcze słowo o komentatorach na Canal+ bo goście odwalali wczoraj jakąś parodię komentowania. Po ręce Martiala, arbiter wskazuje na wapno, a ci coś tam pieprzą o tematach pobocznych, mimo, że kamera już skierowana na ruska, który leci uhahany z pięściami w górze, a Ci dalej swoje pierdolimonto. Drugi rusek ustawia piłkę na 11stce i nagle olśnienie "ale patrz co się dzieje! karny!"
![Big Grin Big Grin](images/smilies/biggrin.gif)
albo jak wychwalali profesjonalizm realizatora transmisji, bo jak nic się nie działo, to pokazywał powtórki ciekawszych interwencji, no normalnie liga mistrzów, oh wait...