Wielki test wiedzy o Manchesterze United!

[Intel]

Od sezonu 2001/2002 i porażki z Deportivo Manchester United nie przegrał kolejnych 31 spotkań u siebie w fazie grupowej LM. Kto i w którym sezonie przerwał tę serię?

[Sirius]

Villareal?

[Intel]

Nie, z Villarrealem zremisowaliśmy 0:0.

[Kosma]

Benfica 05/06

E: Nie doczytałem, skoro u siebie, to nie mógł to być 05/06...

[Kwas]

09/10 Besiktas

[Intel]

Zgadza się - była to też zarazem nasza pierwsza porażka w fazie grupowej LM od trzech lat.

[Kosma]

Z racji, że Kwas się nie odzywa...

Odkąd w miarę dobrze kojarzę zmagania United, tj. 2005/06, pamiętam z całą pewnością dwie bramki samobójcze strzelone przez byłych zawodników United w meczach z Manchesterem. Ktoś potrafi je podać (najlepiej z jakimiś szczegółami )? A może było ich więcej, ale ja nie wiem?

[Hubson]

Na pewno bramka Nevilla Phila na OT gdzie przegrywaliśmy 0:1 po 1 połowie i na początku drugiej Toffiki wjebali nam drugą bramkę i wtedy w sukurs przyszedł właśnie Phil, tylko już nie pamiętam czy jego samobój to był na 2:1, ale bardziej bym obstawiał, że to chodzi o 2:2 i wtedy na 2:4 wynik ustalił Chris Eagles bardzo fajnym strzałem.

A ponieważ to były stare czasy to innym zawodnikiem, który mógł sobie wjebać samobója mógł być... Phil Bardlsey w meczu z Sunderlandem?? Ale tutaj nic więcej nie kojarzę.

E: Pierwotna wersja mecz z Evertonem była, że na Goodison, ale jak pamiętam bramkę Eaglesa to wydawało mi się, że to jednak Old Trafford. Poprawiam jednak i pozostaję przy pierwszej opcji czyli, że to jednak Goodison było.

[Intel]

Oprócz gola Phila - o którym zresztą wiem jeno z opowieści - pamiętam doskonale także gol Wesa Browna w sezonie 2011/12, w jego chyba pierwszym meczu przeciwko United w karierze (oczywiście wystąpił w barwach Sunderlandu). Na pewno był to gol zwycięski, ale nie pamiętam, czy na 1:0, czy 2:1.

Skoro oczywistą dwójką już mamy, pozwoliłem sobie sprawdzić, czy byli inni zawodnicy, którym się to przydarzyło. Otóż byli: jeden dla United zagrał w 7 spotkaniach, drugi w 1 (i to w Pucharze Ligi, z ławki). Nie będę psuł zabawy, może ktoś wpadnie.

E: BTW - tak sobie rozkminiałem samobóje i nagle mi się przypomniał gol Riise w półfinale LM Chelsea - Liverpool.

[Hubson]

Ja bym powiedział, że to Ritchie de Leat

[Kosma]

Tak, to ta oczywista dwójka
Neville w szalonym meczu na Goodison w 06/07, Brown w 11/12 zdobył jedyną bramkę w meczu.

[Under]

Odkop

[Kosma]

Ech, cisza. To znów spróbuję reanimować.

Z jakimi numerami grał Becks zanim dostał na plecy siódemkę?

[allfanmu]

23 coś mi się kojarzy. I drugi numer to pewnie coś wysokiego z czasów akademii. 49?

[RedLucas]

A mi się kojarzy nie wiem czemu, że 28