Tryb drzewa | Tryb normalny

Zashi · 17-05-2007 18:52

Lech Poznań, jako pierwszy klub w Polsce, uruchamia swoja telewizje. Narazie bedzie to tylko telewizja internetowa, gdzie beda pokazywane dawne mecze i rozne programy, np. wywiady z zawodnikami. Jestem ciekaw co bedzie z meczami LIVE. Canal+ ma wykupione prawa telewizyjne, nie wiem co z netem. Jesli Lech moglby puszczac swoje mecze w sieci, to z pewnoscia duza czesc Wielkopolan zrezygnowałaby z Canal+ bo maja ją tylko z powodu meczów. Oczywiscia sa jeszcze inne ligi, ale...Ciekawa rzecz. Oby inne druzyny poszły za przykładem i uruchomiły własne stacje.

gollaz · 17-05-2007 18:58

Pewnie na żywo meczy nie będzie, pewnie zrobią tak jak na zachodzie, np. na kanale Realu są później pokazywane, na kanale OM jest pokazana plansza z wynikiem i komentarz meczowy.

Stojkovic · 17-05-2007 19:22

Canal + już od dawna ma monopol na Polski futbol... swoją drogą, to ja nie żałuję, bo patrząc na niektóre wyniki, to aż zdrowiej nieogladać.

Kuba_^^ · 21-05-2007 12:45

Kod:

Jak podaje BBC, jeden z niewielu czarnoskórych menedżerów w Anglii Leroy Rosenior pobił rekord najkrótszego okresu pracy w klubie.

43-letni szkoleniowiec został w czwartek mianowany następcą Keitha Curle'a, ale już 10 minut został zwolniony przez klub, który został w tym sezonie zdegradowany do Conference (5. liga).

Powód dymisji Roseniora, który nie zdążył poprowadzić nawet jednego treningu, nie jest na razie znany.

W niedzielę Mewy zostały sprzedane konsorcjum, na którego czele stoi Cris Boyce.

Co tu dużo pisać, bardzo interesujące. Jestem tylko ciekaw dlaczego zrezygnował Tongue

gollaz · 13-07-2007 10:12

As napisał(a):Koniec tasiemcowej telenoweli dotyczącej Christiana Chivu wydaje się znany. Ostatecznie nie wygląda na to, aby piłkarz miał zagrać w Primera División. Tymczasem kibic AS Romy umieścił na witrynie ebay.it takie ogłoszenie:

"Sprzedam piłkarza Christiana Chivu. Jest on obrońcą Romy, zakochanym w pieniądzach. Nie przyjmuję ofert od Barcelony i Realu Madryt.

Aukcja rozpoczęła się 5 lipca, kiedy jeszcze targi o obrońcę pomiędzy Realem, Barceloną a Interem trwały w najlepsze. Osobą, która wpadła na ten jakże nietypowy pomysł jest użytkownik o nicku 'Arancia 22'.

"Jeśli nawet zaoferujecie jakąś sumę, on najpierw zgodzi się na nią, póki ktoś nie da więcej. Zaproponujecie 5 milionów, gdy tymczasem on dojdzie do porozumienia z kimś innym! W pakiecie znajdują się również bracia Becali, którzy wyssą pieniądze, jak gdyby nigdy nic. Pomyślcie: możecie zagrać w ogródku przeciwko Chivu, a Becali byliby bramkarzami! Propozycja nie do odrzucenia. Koszty wysyłki gratis, Chivu przyleci do Was na kopach od kibiców Romy."

Można taką propozycję potraktować jako żart. Tymczasem, o ile cena wywoławcza wynosiła 1 euro, o tyle teraz jeden z użytkowników gotów jest zapłacić 10 milionów.

No to nieźle pojechali z Rumunem :lol:

Skull · 22-07-2007 11:11

http://sport.onet.pl/74318,1248685,15761...omosc.html

Kurde ,aż takiej radosci to ja jeszcze nie widzialem :shock:

zaga92 · 22-07-2007 11:19

taaa az ciezko sie domyslac co bedzie sie dzialo jak ten puchar wygraja. Moze lepiej niech juz odpadna. Po co kolejni ludzie ze szczescia maja sie zabijac?

Kuba_^^ · 22-07-2007 12:02

To chyba radoscia nazwac nie mozna :?

Pamietam jak na Mistrzostwach Swiata Iran wzgral z USA 2:1, nie wyszli wtedy oczywiscie z grupy, bo wczesniejsze mecze bodajze przegrali, ale radocha z tego zwyciestwa byla nie mala, ludie swietowali na ulicach itp. No, ale nie pamietam, zeby wtedy jakies osoby zginely i zeby ktos strzelal z karabinow... :roll:

zaga92 · 26-07-2007 21:10

W finale Pucharu Narodow Azji wystapia reprezentacje Iraku i Arabii Saudyjskiej w polfinale ci pierwsi wygrali po karnych z Korea Pld, a drudzy pokonali Japonie 3:2.

Pejter -> Ja bym tego ani za ciekawostkę, ani za dziwność nie uznał, ale dobra, niech ci będzie. Raz usunąłem post, a ty drugi raz dodałeś, więc już zostawię.

zaga92 · 09-08-2007 22:48

Viktoria Berlin po sobotnim remisie w rewanżowym spotkaniu z Hanau 1:1 zdobyła piłkarskie mistrzostwo Niemiec... 1894 roku. Wcześniej, pierwszy mecz Viktoria wygrała na wyjeździe 3:0.Obydwa zespoły występują w ligach regionalnych, ale w 1894 roku walczyły o pierwszy tytuł mistrza Niemiec. Pojedynek tych drużyn 113 lat temu nie doszedł do skutku, ponieważ piłkarzy z Hanau (Hesja) nie stać było na daleką podróż do stolicy cesarstwa. Tytuł walkowerem przyznano Viktorii, ale po latach postanowiono rozstrzygnąć losy mistrzostwa na boisku.
Bardzo pomyslowe co tu duzo mowic. Ciekawe, ze po tylu latach im sie przypomnialo.

gollaz · 10-08-2007 11:07

Może coś z życia wzięte. Opowiadał mi parę dni temu Łukasz Danch (kuzyn Adama, tego od MŚ u20) o Januszu Slatinschek. Pewnie nikt z Was go nie zna, wychowanek Uranii Ruda Śl, później grał w drugoligowym Grunwaldzie, jego dobrze zapowiadająca się kariera zatrzymała się na 2 meczach w barwach Górnika, kiedy potrącił jakąś osobę autem pod wpływem. Obecnie błąka się po jakichś amatorskich klubach typu FC Bar Karolinka i inne. Oczywiście wiedząc o jego problemach alkoholowych zabroniono mu pić, zwłaszcza przed meczami. No i Janusz grał kaszanę, co patrząc na poziom ligi i na jego możliwości było dość dziwne. Aż raz przyszedł natrombiony na trening i zaczął walić bramę za bramą. Od tego momentu trener zmienił jego poziom motywacji. Zawsze dzień przed meczem wali przynajmniej 0,7, na mecze przychodzi na megakacu, ale w tamtym sezonie był królem strzelców.

Jaki kraj tacy kopacze :mrgreen:

matimanutd · 21-08-2007 11:40

W 1998 roku angielski sędzia Martin Sylvester sam siebie usunął z boiskapo tym, jak uderzył zawodnika podczas meczu w Andover & District Sunday League.

Rekord liczby zdobytych bramek w jednym meczu wynosi aż 149! W ostatnim meczu ligi Madagaskaru w 2002 roku, przeciwko mistrzom AS Adema, Stade Olympique I'Emyrne specjalnie strzelał co chwilę bramki samobójcze, w proteście wobec decyzji arbitra z poprzedniego spotkania.

Denis Berkamp tak bardzo bał się latać samolotami, że opuścił z tego powodu wiele meczów europejskich i międzynarodowych rozgrywanych przez Arsenal.

Na pół godziny przed końcem meczu ligi angielskiej w roku 1957 Charlton Athletic grał w dziesiątkę przegrywając z Huddersfield Town, jednak cztery gole sztrzelone przez Johnny'ego Summersa pomogły drużynie wygrać 7-6.

Edit Kuba_^^: na przyszłość napisz też coś od siebie, a nie tylko wklejasz cytaty... aha, skopiowany tekst zaznaczamy [quote][/quote zamykając nawiasem "]" jako cytat, bo to nie jest Twój tekst...

Kuba_^^ · 27-08-2007 18:05

http://pilkanozna.pl/pn.php?dzial=news&id=75247

Artur Wichniarek razem z kibicami Arminii 8)

Grzeho · 08-09-2007 08:38

Cytat:Europejska Unia Piłkarska (UEFA) postanowiła skończyć z niepisaną zasadą wybijania piłki na aut, w momencie, kiedy na murawie leży zawodnik. Prawo przerywania gry w takich sytuacjach będą mieć tylko i wyłącznie sędziowie.

Dotychczas taki gest traktowano jako przejaw gry fair play. Piłkarzy, którzy w takich sytuacjach nie wybijali piłki na aut czekały gwizdy od publiczności.

Komisja UEFA postanowiła także, że sędziowie będą baczniejszą uwagę zwracać na zachowanie zawodników w polu karnym - szczególnie przy stałych fragmentach gry.

- "Szesnastka" nie jest matą zapaśniczą i ciągnięcie za koszulkę czy przepychanki nie pasują do futbolu - powiedział Hiszpan Angel Villar Llona. Piłkarzy, którzy będą rękami pomagać sobie w wypracowaniu pozycji, czeka będzie najpierw słowna reprymenda, a następnie jeżeli to nie poskutkuje, ukaranie kartką.

Co o tym myslicie? W sumie z jednej strony to dobrze, bo zdarzaly sie takie przypadki,ze wielu pilkarzy udawalo uraz, aby zapobiec groznej akcji przeciwnika, ale obecnie i tak nie wszyscy juz wybijali pilki w takich sytuacjach.

Ciampel · 08-09-2007 15:41

Jak dla mnie właściwie na jedno wychodzi. Piłkarze "z jajami" i tak grali fair, przez co szybka kontra nie wchodziła w grę, teraz akcję będzie przerywał bezpośrednio sędzia - efekt ten sam. Choć z dwojga złego wolałbym, żeby możliwość rozwiązania takich precedensów była w rękach piłkarzy - zazwyczaj szybko można wywnioskować, dla kogo najważniejsze jest zwycięstwo, a kwestię honoru odstawia na dalszy plan.